Zgadzając się z przedmówcami, uważam, że trzecia nowela jest najlepsza. Aktorstwo rewelacyjne. Druga też ciekawa, aktorstwo według mnie przekonujące. Ale w pierwszej wydaje mi się ono naprawdę słabe - zarówno chłopiec, jak i polski żołnierz nie mówią, a recytują wykute dialogi. Nie mówiąc o mimice dorosłego aktora. Oczywiście nie wpływa na całościowy odbiór całego filmu, który można nazwać kawałem dobrego kina.