Przy obasdzie pisze, że muzykę to tego filmu robił sam Vangelis! Pytanie do tych co film widzieli - czy to słychać? Co mozecie powiedzieć o muzyce z tego filmu?
Muszę cię zawieść, ale muzyka w tym filmie wybitnie nawaliła. Przez film przewija się taki patetyczny motyw, a w niektórych momentach muzyka sztucznie (i żałośnie) podnosi napięcie (przez stopniowe pogłaśnianie).
Dla muzyki, nie warto... dla reszty też... Chyba że z torrenta... ale nie do kina.
"Chyba że z torrenta" hahahahhahah, niezłe, popieram!
Zgadzam się co do muzyki. W momencie gdy papież miał być postrzelony, przez muzykę miałem ochotę po prostu wyjść... Krótko mówiąc, Vangelis się nie wykazał.