Film zdecydowanie motywujący do życia. Piękna aczkolwiek tragiczna historia kulturalnej damy, która szukała miłości, sama odrzucając miłość ojca i chorowitej siostry. Chociaż to jest film (w dodatku egzotyczny) to jednak bardzo łatwo odnaleźć się w skórze Matsuko. Zaskakująco życiowa, uniwersalna historia. Wszechobecny, niemal disneyowski*** kicz i musical w połączeniu z naprawdę smutną i brutalną historią dają mieszankę wybuchową.
Wspaniały film, bardzo mnie urzekł.
*** mowa oczywiście o tym starym, dobrym Disney'u, typu 'Kopciuszek' albo 'Królewna Śnieżka' a nie o współczesnym szajsie pod znakiem Hanny Montany i jej podobnych.