800 tysięcy kobiet rocznie trafia na przemyt i staje się niewolnicami seksualnymi z własnej winy.
Bo kobiety to istoty próżne, puste, głupie i naiwne.
Kobiety lecą na pewnych siebie facetów....bogatych....towarzyskich...przystojnych,
a zatem przeważnie na cwaniaków, egoistów, bajerantów, próżnych, pustych ludzi.
Kobietę nie interesuje przecież czy facet jest wartościowy,
nie gustuje w facetach mniej pewnych siebie, biedniejszych, mniej towarzyskich i mniej przystojnych.
Wiec przez swoją próżność prawie każda kobieta zanim zostaje czyjąś żoną najpierw jest
szmatą do seksu dla jakiś facetów na seks bez zobowiązań, bo doświadczeni faceci wykorzystują głupotę.
A jak związek nie ma starań, kobeita służy jako zabwka do seksu, sprzątaczka, kucharka, kłamstwa, zdrady,
a kobieta często wybacza lub żyje w nieświadomości jaką jest kretynką.
I teraz sytuacja - pojawia się mężczyzna pewny siebie, bogaty, szarmancki, wysoki, elegancki i zabiera kobietę na randki,
po kilku randkach proponuje kobiecie wyjazd na weekand do Wiednia czy Pragi itp
Kobieta na miejscu trafia na przemyt do domu publicznego jako prostytutka i musi obsługiwać dziennie ok 10 klientów.
Oczywiście dużo kobiet też trafia na przemyt, bo próbuje zostać modelką, a część organizacji związanych z
modelingiem trudni się przemytem kobiet. Zresztą w życiu nie ma nic za darmo.
Kobiety, które próbują zostać modelkami lub aktorkami muszą dać dupy pewnych ludziom,
a 95% z nich nigdy nimi nie zostaje, więc zostają wykorzystane na marne. 5% się uda kosztem ciała.
A to tylko ta lepsza wersja. Gorszą wersją jest przemyt.
Kobiety w danym kraju zawsze są łatwiejsze dla obcokrajowców z bogatszych krajów.
Im większa bieda w danym kraju tym kobiety są łatwiejsze. Nie jednostki, ale większość zwykłych kobiet.

Mam trochę inne zdanie,fakt nie powiem i sama czasami zastanawiam się nad głupotą niektórych koleżanek ...ale sama nie raz podejrzewam bym trafiła w ręce takich typów (może coś mnie strzeże a może jestem przezorniejsza) przykład 1)też mam swoją stronę na pewnym portalu fotomodelek...facet pisze mi na maila że będę zarabiać kupę kasy ,muszę tylko pojechać do Gdańska czy Gdyni nie pamiętam ...I będę musiała przekonywać klientów żeby przechodzili na ich stronę,będę znała wielu sławnych ludzi..Kiedy zapytałam dokładnie jak to wygląda facet napisał że chodzi o seks... (no można stwierdzić że mogłam różnie trafić-ale przecież nie opuszczę swojej rodziny pomyślałam nawet nie wiedząc jeszcze o co dokładnie chodzi,wiedząc tylko że będę dużo rzekomo zarabiać ) 2. szukając pracy wstawiłam ogłoszenie na olx. Nagle odzywa się rzekoma agencja pracy -poszukują sprzątaczki do Norwegi ,też proponowane większe pieniążki ,ale piszę wtedy czy jest możliwość wyjazdu z mężem -po dłuższej konwersacji obiecanek nastało tylko pytanie o doświadczenie męża i nastała długa wieczna cisza i nawet chyba profil był później usunięty...

Mnie odpycha właśnie w kobietach to, że przez większość życia
olewają tych bardziej wartościowych i moralnych,
a gustują w tych pewniejszych siebie lub zamożniejszych lub przystojniejszych czyli
najmniej moralnych, zaliczających najwięcej kobiet, traktujących kobiety przedmiotowo.
Ale kobiety mają gdzieś, że tacy są mniej wartościowi z racji powodzenia,
ważne, że ktoś jest pewny siebie lub bogaty lub przystojny.
Z takimi najchętniej kobiety chcą się poznawać, chodzić do łóżka, zakochiwać się.
Przez to ok 90% relacji damsko-męskich to nie związki, a seks na jeden czy kilka razy,
układy bez zobowiązań czy romanse. Nie ma co żałować kobiet obojętnie co je złego spotyka ze strony facetów skoro źle traktują tych bardziej wartościowych, a same pchają się do poznawania tych
co wykorzystują próżność i egoizm kobiet, że kierują się niskimi pobudkami jak
pewność siebie (cwaniactwo) ...kasa....czy dobry wygląd faceta (próżność).
Nie ma co żałować, ze zanim zostaje kobieta czyjąś żoną jest
głównie zabawką seksualną dla pierwszych lepszych, albo jest okłamywana i zdradzana przez takich facetów.

Jesteś uczulony na punkcie tych przystojniejszych...? Słuchaj powiem ci tak...To zależy od laski...Ja np zawsze zwracałam uwagę dużą na wnętrze...Miałam kiedyś chłopaka nie był urodziwy wręcz brzydki i był biedny,ojca miał pijaka ,on sam nie uczył się zbyt dobrze ,moja mama była przeciwko a ja z nim byłam bo chciałam go postawić na dobrą drogę a gdzieś w końcu dostrzegłam zalety i się zakochałam.Po czasie zauważyłam że właśnie taki se brzydszy chłopak na siłę zmuszał mnie do pierwszego razu twierdząc że jak nie dam to pójdzie do innej..To se idź...Nom więc taką w skrócie miałam historię z biedniejszym i brzydszym.Ale dzięki mojej kumpeli poznałam nawet przystojnego faceta ,nie jest bogaty ,miał maluszka jak go poznałam,trochę długów ale dziś jest moim mężem.Więc to zależy od dziewczyny...Nie zawsze ci przystojni czy bogaci są źli...To zależy od charakteru...

W większości przypadków dobry wygląd sprzyja próżności, a duża pewność siebie cwaniactwu.
Im ma się większe powodzenie tym się jest przeważnie mniej moralnym.
Owszem są różne typy kobiet, dla jednych najważniejszy jest pewność siebie i silne cechy męskie, dla innych wysoki status społeczny lub bogactwo, dla innych dobry wygląd faceta,
dla innych dobra bajera czarującego kłamczuszka, dla innych serce.
Ale faktem jest, że kobiety są próżne i egoistyczne i gustują w tych mniej moralnych facetach z powodzeniem, a dobrych z czasem zmieniają w złych.

Nie warto starać się jak w twojej historii zmieniać faceta. To częsty błąd kobiet w myśleniu -sprawię, że się zmieni. Jeszcze żadna kobieta nie zmieniła faceta, a próbowało miliony.
To głupota i brak inteligencji. Myślenie Wow jaki próżny przystojniak, który miał sporo kobiet, zmienię go na lepsze. Kończy się tym, że kobieta jest zabawką seksualną, potem sprzątaczką i kucharką, gdy on zajmuje się okłamywaniem, manipulowaniem i zdradzaniem.
To samo dotyczy wielu złych cech charakteru mężczyzn, które kobiety myślą, że zmienią,
bo facet im się podoba, bo pewny siebie lub bogaty lub przystojny.

Sam jestem bardzo przystojny i wiem, że dzięki temu dostawałem zawsze mocne fory.
Kobiety chciały mnie poznawać i mi podobnych, którzy mieli gdzieś jakieś starania o kobiety,
a mimo tego to właśnie z taki chcą kobiety się poznawać, chodzić do łóżka, zakochiwać.
A jednocześnie te same kobiety olewają tych dużo bardziej wartościowych,
którym na nich zależało, bo mniej pewni siebie, albo mniej zamożni, albo mniej przystojni.
Kobieta nie chce starań facetów, o wiele bardziej woli sama wybierać facetów, którzy jej się podobają czyli dać się na tacy i zaryzykować z takimi co w większości przypadków kończy się przedmiotowym traktowaniem kobiety... (bo nic co przychodzi łatwo nie docenia się) ...
niż mieć starania tych bardziej wartościowych i bardziej moralnych facetów,
którzy kobiecie się mniej podobają, bo nieśmiali, brak kasy czy gorszy wygląd.

Fakt niektóre są takie,ale powiedz że faceci nie są tacy sami... Ładniejsza laska ma o wiele łatwiej tak jak facet... Miałam koleżankę która była śliczna ,no też próżna i pusta każdy mówił że to kretynka a i tak faceci latali za nią i robili co chciała.... Ale tak jak wspomniałam mam faceta który nie musiał mi dać zbyt wiele bym przy nim została ,tamten poszedł w niepamięć i jestem szczęśliwa że nie dałam się głupim szantażom jak nie ty to tamta ...I wiele innych sytuacji gdzie miałam oferty pracy w zamian za seks...Są dla mnie ważniejsze rzeczy niż wartości materialne...Nie wcinaj mi braku inteligencji bo chciałam zmienić chłopaka- byłam młoda...

Mam rozumieć, że twój mąż czekał ze seksem do ślubu.
Albo jak nie do niego to bardzo długo.

A czemu...? nie ,nie chodzi o to po prostu zasugerowałam że byłemu wbrew swojej woli nie pozwoliłam się wykorzystać...A z mężem to moja indywidualna sprawa ile musiał czekać ważne że przeżyliśmy pierwszy raz wtedy kiedy ja sama chciałam i nigdy nie żałowałam.Bo dziś jesteśmy 5 lat ,przeżyliśmy trudniejsze już momenty właśnie zwłaszcza finansowe teraz zaczynamy wychodzić na prostą i pomimo wielu dołków finansowych jesteśmy ze sobą i nie poleciałam na inne okazje ...Jesteśmy partnerami w związku...Żadne z nas nigdy sobie nie ubliżyło od najgorszych wyzwisk czy innych jeszcze gorszych czynów.Są jeszcze kobiety które nie dają traktować się przedmiotowo :)

Dla jasności *jesteśmy 5 lat 'małżeństwem'...

To wszystko jedna wielka ściema i podwójne standarty kobiet.
Jednemu będą np: odmawiać, mimo, że nie miał kobiet i chce tylko jej, a drugiemu dają, mimo że miał wiele kobiet.
Jednemu dają tylko w związku od niechcenia, drugiemu chętnie bez zobowiązań i związku, może że jest przedmiotowo traktującym kobiety.
Oczywiście nie mówię, że w twoim konkretnym przypadku tak było, że twój mąż dostał to co chciał w porównywalnym czasie co w pierwszym związku odmówiłaś. Bo nie podałaś czasu, ale jak oboje wiemy dobrze kobiety są hipokrytkami.

Ej nie jeździj tak po kobietach...czy nie zawiodła cię właśnie kiedyś jakaś?Cały czas wymieniasz przypadki a u mnie jest żywy przykład że nie zawsze jest tak jak mówisz...Raz to z mężem oboje przeżyliśmy swój pierwszy raz ...poczuliśmy chemię do siebie i tyle ...pomimo że wcześniej oboje mieliśmy partnerów i nic nie było... Słuchaj faceci też sobie przebierają jak chcą.Dobrze kobiety może są naiwne ale czy to daje facetom prawo do wykorzystywania ich ...? Nazywacie kobiety szmatami a czemu sami korzystacie z okazji i je wykorzystujecie...Niektóre są łatwowierne i słabsze psychicznie ale to tak jak faceci którzy po pierwszym czy drugim spotkaniu wielce twierdzą że są zakochani a jak dziewczyna im daje kosza to szantażują samobójstwem albo biorą na litość że życie jest do dupy... Faceci też nie są lepsi ale są ci lepsi i ci gorsi i nie można wszystkich oceniać po jednym i tak samo jest z kobietami...A te dwa przypadki co podałeś ...no bywa...Niestety i takie są... Ale nikt nie urodził się jeszcze idealny

Błąd. To kobiety wybierają z kim chcą się spotykać,
z kim idą do łóżka, z kim chcą mieć związek.
Ciągną do najmniej moralnych facetów z powodzeniem.
Z tych powód nie ma co żałować kobiet, bo najgorzej traktują wartościowych i wrażliwszych facetów, najlepiej tych traktujących kobiety przedmiotowo. Kobiety przeważnie nie znają kogoś przeszłości, nie chcą znać, bo nie chcą oceniać kogoś po najważniejszej rzeczy czynach/wyborach z iloma, z kim, dlaczego. Same też nie chcą być oceniane po niej, bo zawsze wyjdzie, że najgorzej traktują wartościowszych, a najlepiej najmniej moralnych. Chemia ? Miłość ?
Najczęściej ją mają doświadczeni mężczyźni, którzy są obyci z kobietami i zaliczali ich co nie miara. Najrzadziej ją mają nieśmiali, najwrażliwsi, z największym sercem.
Czymże jest ta miłość jak w większości przypadków jest dawaniem dupy najmniej moralnym facetom, najbardziej pewnym siebie, najbardziej zamożnym, najbardziej przystojnym. Kobiety przeinaczają wszystko na
swój wygodny sposób.

No widzisz jak już wspomniałam wyżej dałam tylko jednemu ,i nie odczuwam żeby traktował mnie gorzej jako przedmiot...Pobraliśmy się ,rok później zaszłam w ciążę i jesteśmy szczęśliwym małżeństwem jak i rodzicami.Hm nie powinnam ale powiem po porodzie miałam kryzys jeśli chodziło o te sprawy i dość długo nie było niczego,no i wytrzymał dał mi czas...Wątpisz że łączy nas miłość i nie musisz mi wierzyć bo na siłę ci nie udowodnię ,wystarczy że wiem swoje to ile przeszliśmy i jesteśmy nadal razem i coraz mocniejsi. Mam męża przystojnego lecz nie bogatego...A były jak to mówisz biedny,brzydszy okazał się szantażystą bo chciał sobie poseksić... Ze mną się nie udało.Mam do siebie szacunek.A na serio nie jestem kobietą która patrzy na wygląd czy kasę.Mam przyjaciela ,dogadujemy się idealnie a poznałam go na weselu u znajomej nawet zostaliśmy parą młodą przy oczepinach.Jest przystojny ,kasy też mu nie brakuje lecz dla mnie jest i będzie tylko przyjacielem.Nie wyobrażałam sobie życia u jego boku jako dziewczyna.Czyli znaczy że nie poszłam na wygodniejsze życie...A może i ja jestem rzeczywiście nienormalna na ten świat bo szukam wartości a nie jedynie wygody.

A no i pisałam z chłopakiem który był z Chicago...To co że zawsze chciałam zobaczyć Amerykę ale kiedy zaproponował że może mnie zabrać nie zdecydowałam się...

I co z tego jak ciebie traktuje facet ?
I co z tego jak jest potem po wybraniu faceta ?
Jakie to ma znaczeniu w kontekście naszej rozmowy ?
Czy ty nie możesz zrozumieć najprostszej rzeczy na tej świecie, że kobiety są egoistkami.
Wybierają tych mniej moralnych - facetów z powodzeniem,
bo pewność siebie - cwaniactwo,
bo wygląd - próżność, bo kasa.
Nie ma znaczenia z jakiego powodu z tych trzech.
Tym bardziej moralnym i wartościowym nie dają szansy na poznawanie, na seks, na związki. Gdy faceci najmniej moralni tych szans mają bardzo wiele. Poznawałem wiele kobiet, wielu mężczyzn. Widziałem wszystko co dotyczy obu płci i
ze 100% pewnością i przekonaniem wiem, że osoby,
które uznaje za mniej wartościowe i mniej moralne dostają najwięcej szans na poznawanie, na seks, na związki. Kobiety ich najbardziej uwielbiają. Natomiast osoby wartościowsze i bardziej moralne są spławiane już na starcie, dostają mało szans od kobiet, a gdy dostają szansę bardzo, bardzo często okazują się dla kobiety mężczyzną życia.

Taki kontekst rozmowy że chcę ci pokazać że nie zawsze jest tak jak Ty mówisz...Nie wiem w jakim świecie żyjesz ,gdzie widziałeś tylko takie przypadki ale zapewniam cię że ja poznałam świat trochę inny niż ty opisujesz...owszem znam wiele takich przypadków które również ty opisałeś ale znam również bardziej uczuciowe dziewczyny .....Mówisz że jesteś przystojny to nie narzekaj skoro tak u ciebie się dzieje...Może jesteś właśnie jednym z tych którzy właśnie lubią wykorzystywać kobiety bo może lgną do ciebie...No widzisz jak nie poszłam na bogactwo...A swojego faceta uważam za bardzo wartościowego ,pomimo że nie przeleciał wcześniej żadnej laski ,pomimo że nie miał kasy zbyt wiele,pomimo że nie jeździł jakąś rewelacyjną furą...Pokochałam go za jego wrażliwość,za to że docenił mnie taką jaką jestem ,moje wady...Za to że jest spokojnym i uśmiechniętym człowiekiem... Szkoda mi ciebie że ty nie umiesz zrozumieć że są jeszcze porządne dziewczyny.Nikt idealny się nie urodził jeszcze i każdy ma wadę...Ale są dziewczyny które mają jeszcze coś w sercu a nie w oczach

""A swojego faceta uważam za bardzo wartościowego ,pomimo że nie przeleciał wcześniej żadnej laski""

To zdanie w taki sposób sformułowałaś jakbyś chciała przekazać, że okazałaś mu litość i bardziej być ceniła go, gdyby przeleciał wcześniej jakąś kobietę/kobiety :):):)
Nie mnie oceniać, ale skąd masz pewność, że tego nie zrobił :)
Wierzysz w słowa ? One nigdy nic nie mówią.
Znaczą tyle co nic dla mądrzejszych ludzi znających świat.
Sądzisz, że wśród przystojniaków są wrażliwsi i z większym sercem mężczyźni niż wśród mało przystojnych ?
Proszę nie hańbić się taką głupotą. Nie wierzę, że można być tak naiwną.

Widziałem aktorów lepszych i gorszych. Kobiety widzą to co chcą widzieć i zawsze lubią tłumaczyć swe wybory :)
Gdy ktoś jest przystojny lub bogaty nie ma znaczenia jego barwna przeszłość seksualna, przymykają kobiety na złe traktowanie, wybaczają też kłamstwa i zdrady, ba na dodatek atakując kochanki, a nie partnera, bo kobiety same przed sobą nie potrafią przyznać, że wybrały palanta i nie potrafią go rzucić. Tłumaczą wiele czymś tak tandetnym jak miłość, gdy w większości przypadków kobieca miłość to sypianie z próżnymi facetami, przystojniejszymi, bogatszymi, pewniejszymi siebie. Tacy zawsze mają wiele kobiet w życiu.
Natomiast jak ktoś zwykły np: brzydszy, biedniejszy, nieśmiały zdradzi to kobieta z dużą dozą pewności znacznie gorzej go potraktuje od wyżej wymienionych.

Owszem przyznaje Tobie, że też sporo ludzi dobrych, naiwnie wierzących w dobro na tym świecie, mimo, że ludzie są przecież egoistami, zwłaszcza w sferze doboru płci przeciwnej. Chcesz szukać dobrych ludzi ? Są , ale przeważnie są to osoby z malutkim powodzeniem. Są mniej próżni, wrażliwsi, źle traktowani przez los i ludzi. To, że z powodzeniem ludzie też zdarzają się równie dobrzy to tylko wyjątki od reguły.

A swojego faceta uważam za bardzo wartościowego ,pomimo że nie przeleciał wcześniej żadnej laski""

To zdanie w taki sposób sformułowałaś jakbyś chciała przekazać, że okazałaś mu litość i bardziej być ceniła go, gdyby przeleciał wcześniej jakąś kobietę/kobiety :):):) Boże tu chciałam podkreślić twoje słowa bo jak sądzisz że kobiety wolą takie a ja właśnie miałam faceta który nie miał żadnej przed sobą...Skąd wiem...? Moja miejscowość to mała mieścina, każdy się na ogół kojarzy ,fakt że swojego wcześniej nawet nie znałam poznałam go dzięki kumpeli z ławki ale taka rzecz już by się wydała przez tyle czasu.I kolejny raz powtarzam że u nas nie ma czegoś takiego jak złe traktowanie a umiem porównać takie związki ...Mam jedna koleżankę która się nie szanuje i daje się facetowi...to zwykle ja doradzam koleżankom żeby nie dawały sobą pomiatać bo przez jedną facet myśli źle o wszystkich kobietach tak jak np Ty...

Ja nie myślę źle o kobietach, mówię tylko jakie jesteście,
też na podstawie faktów, tego co najmądrzejsi ludzie wiedzieli o was od setek lat.

Nie wierzę w naiwność kobiet, że nie wiedzą,
że przystojniejsi...pewniejsi siebie..bogatsi są
najmniej moralni i przeważnie mają bardziej bujne życie seksualne co równa się traktowaniu kobiet jak zabawek seksualnych. Każdy o tym wie. Kobiety też o tym wiedzą,
ale dla kobiet to nie ma znaczenia, bo tacy mężczyźni przyciągają kobiety, z takimi chcą ryzykować, sypiać i zakochiwać się. Kiedyś z ciekawości przyglądałem się w miejscach, gdzie odbywa się bardzo szybko selekcja naturalna - kogo dobrze kobiety traktują, a kogo źle.
Było dokładnie tak jak oboje wiemy.
Wygląd - próżność, pewność siebie -cwaniactwo, kasa.
To trzy rzeczy jakie przyciągają każdą kobietę.
Taka jest wasza natura. Ty też jedną z tych rzeczy zauważyłaś i to spowodowało, że ktoś mógł cię poznawać.

Kobiety narzekają, że faceci traktują je przedmiotowo.
Narzekają, że są wykorzystane.
ok 90% relacji damsko-męskich to nie stałe związki, a seks na jeden czy kilka razy, układy bez zobowiązań czy romanse.
Owszem na wiele takich przypadków kobiety godzą się z własnej woli, bo też im to wygodne, ale też wiele z tego to ryzykowanie z facetami, którzy im się podobają i którzy wykorzystują fakt, że kobieta na niego leci i traktują ją jak kolejną zdobycz czy darmową dziwkę (kochankę i nic więcej) mydląc jej oczy. Wiele kobiet też narzeka, że są okłamywane i zdradzane. Nie mówiąc już o tym, że kobieta na kogoś leci,
liczy, że facet ma dobre intencje, zabiera ją do domu,
a potem okazuje się, że chcą ją też jego koledzy i jest gwałcona.

Czy te wszystkie narzekania mają sens ?
Przecież to hipokryzja kobiet. Fałsz. Obłuda.
Bo czemu olewają nieśmiałych, brzydszych, mniej zamożnych, a wartościowszych i bardziej moralnych ?
A czemu chętnie poznają pewniejszych siebie, przystojniejszych, bardziej zamożnych, a statystycznie dużo mniej moralnych i z racji powodzenia przedmiotowo traktujących kobiet, aż jakaś ich nie usidli ?
Czy kobiety mają satysfakcję, by mieć faceta, którego będą im zazdrościć inne kobiety ? Satysfakcja z faceta, który zaliczał dużo kobiet, a potem kiedyś będzie pewnie zdradzał.
Dzieje się trak, bo kobieta to istota próżna i egoistyczna,
a ten fakt wykorzystują próżni faceci z powodzeniem.

A ile kobiet jest modelkami, ma chęć do pozowania nago i zrobiło karierę na dodatek przez łóżko ?
Ile kobiet jest prostytutkami ?
Ile kobiet jest striptizerkami ?
Ile kobiet jest aktorkami porno ?
Ile kobie pozwala się nagrywać podczas seksu swoim chłopakom, a potem oni pokazują to kolegom, abo po zerwaniu takie rzeczy trafiają do sieci.
Ile kobiet jest gwałconych przez kolegę z pracy i jego kolegów,
nagrywanych podczas aktu, by kobieta wykonywała wszystkie ich rozkazy i nigdy nie zgłosiła tego na policję, bo inaczej film i zdjęcia z gwałtu trafią do sieci i rodziny ?
Ile kobiet ma sponsora ?
Ile kobiet kłamie i zdradza ?
Ile kobiet idzie na dyskotekę i puszcza się z
nowo poznanym pierwszym lepszym facetem ?

Każdy kto dużo randkował z kobietami sporo wie na wasz temat i wiele rzeczy na wasz temat nie jest zbyt przychylne.
Nie mów, że kobiety są mądre lub moralne.
Mądre kobiety bywają rzadko, bo kobieta kieruje się intuicją, emocjami, a nie typowo męską inteligencją i logiką.
Każdy kto zna dobrze kobiety wie, że mają bardzo mocno zboczone fantazje seksualne i chcą je zrealizować z odpowiednim facetem, czyli znów wchodzi w grę ktoś z powodzeniem, kto zaliczał wiele kobiet, jest doświadczony, czarujący.

A może mi powiesz czemu wiele kobiet pragnie seksu na pograniczu gwałtu ?
A może powiesz czemu wiele kobiet lubi być podczas seksu nazywaną su..ą lub dzi..ką lub
sama siebie tak nazywa ?
A może odpowiesz czemu kobiety tak dużą uwagę poświęcają swej próżności (urodzie) a nie innym atutom ? Czyżbyście chciały przyciągać uwagę przedmiotowo traktującym kobiety mężczyznom, dla który głównie liczy się wasza uroda i seks z wami ?
Każda kobieta ma wiele z dzi..ki, femme fatale i niewinnego dziecka i temu nie zaprzeczysz.

A dlaczego faceci sami skaczą z kwiatka na kwiatek ? A dlaczego usilnie wkręcają kobietom co to oni nie są,wkręcają bajki itd ? Sami nie jesteście bez winy...Taki jest świat...A to że niektóre się nie szanują ich sprawa...A teraz do pewności siebie .... Faceci sami na ogół kręcą z dziewczynami które też są pewne siebie są wygadane...A ile facetów już po pierwszej randce wiąże nadzieje (to chore -raz czy dwa dochodzi do spotkania a tu miłość) A ile facetów robi perfidne zagrania obiecują,czy mówią czułe słówka ,kupują prezenciki (mówimy tu o staraniu)a gdy kobieta się zgodzi być z facetem i najczęściej po ślubie pokazują różki...? i kobieta nie jest niczego świadoma. I większość związku na kocią łapę pochodzi z braku zaufania do ludzi...Bo dobrze jest jak jest ,jak będzie źle nie trzeba brać rozwodu...A co napisałeś o kazaniu wyzywania siebie od najgorszych ,nie wiem czemu ja lubię być traktowana z szacunkiem przez męża ... A co do wyglądu ,to jest w naturze lubimy ładnie wyglądać ,starczy że faceci o siebie nie dbają...Czy liczy się tylko wygląd ? czy nie od dawna wiadomo że kobiety są wrażliwymi osobami...? A no i nie dziw się że wygadani faceci mają lepsze względy bo jak dziewczyna podejdzie do faceta a ten potrafi jedynie odburknąć no to wybacz ale taka dziewczyna se myśli gada na odczepnego... A ile facetów kłamie i zdradza hm...?A powiedz mi ile było przypadków dorzucania tabletek gwałtu...?Oczywiście są takie które dają się łatwo no ale oczywiście najlepiej zganiać na kobietę bo kobiety zaraz są dziwkami a jak facet zalicza każdą pierwszą lepszą to wy na siebie nic nie mówicie ? Wam wolno zaliczać tak?A że tak powiem jest sytuacja w domu facet odszedł ,kobieta zostaje z dziećmi i dzwoni taki sponsor masz prace w zamian za seks..I taka co zostały jej jakieś długi ,musi utrzymać siebie i rodzinę to co nie zgodzi się? Ja sama miałam takie telefony ale posłałam ich w diabły... Albo po ślubie facet staje się bezuczuciowy ,nie stara się wcale,dla kobiety staje się tylko czarna robota domowa to wiadomo że będzie szukała czegoś co da jej szczęście,albo tak jest zirytowana szarością życia i prawdziwym odbiciem faceta po ślubie że decyduje się na szczęście materialne bo co takiej zostało jak przestaje wierzyć w miłość to chociaż znaleźć szczęście w seksie i sytuacji materialnej....Tylko kobiety są winne a faceci to wcale?

Nigdzie nie pisałem, że mężczyźni są lepsi.
Ale to kobiety wybierają i przeważnie wybierają tych
mniej moralnych.
To kobiety WYBIERAJĄ z kim chcą się spotykać i
z kim idą do łóżka. Mają wybór i decydują.
Olewają bardziej wartościowych i bardziej moralnych,
bo gorszy wygląd, bo nieśmiałość, bo brak kasy.
Wybierają mniej moralnych i mniej wartościowych ,
bo lepszy wygląd, bo cwaniactwo, bo kasa.
I nie mów, że tak robią po przejściach, bo tak robią od bycia nastolatkami. Widać to już w szkołach.
Chcesz bym o tym zapomniał, że to KOBIETY WYBIERAJĄ i zaczął żałować kobiet jak to bezcelowe,
bo to kobiety przecież wybierają, a nie na odwrót i
muszą ponosić konsekwencje swych wyborów,
że wybierają mniej moralnych.
Wiec dlaczego próbujesz zmieniasz temat ?
Sugerujesz mi, że nie wiem, że faceci których wybierają kobiety są przeważnie palantami. Ja to wiem.
Ale pytanie naszej rozmowy brzmi jaki jest sens żałowania kobiet co je spotyka złego ze strony mężczyzn jak skreślają tych bardziej wartościowych, bo są nieśmiali,
bo mniej przystojni, bo biedniejsi.
Nie istnieje żaden powód, dlaczego warto żałować kobiet.
Mają to co wybierają, bo kobieta ma naturę dziwki, więc woli sama być wykorzystana obojętnie co by miało to oznaczać niż zadawać się z kimś kogo sama będzie wykorzystywać i źle traktować, nie szanować.

Co do mówienia kobietom komplementów, jakie to nie są wyjątkowe i wyznania miłosne to zawsze bez żadnego wyjątku jest po to, by kobietę zaciągnąć do łóżka.
Mądrzejsze i czy doświadczone kobiety dobrze o tym wiedzą i chcesz powiedzieć, że się łapią na to jak
młode, naiwne i głupie idiotki ?
W słowa wierzyć mogą tylko głupcy.
To, że kobiety wybierają jak wybierają, czyli mniej moralnych facetów z powodzeniem to sama natura, która każe szukać lepszych genów. Mnóstwo kobiet leci na facetów
pewnych siebie lub przystojnych lub zamożnych,
ale większość z nich jest tylko ich zabawką seksualną,
a gdy jakaś takich usidli to rzadko kiedy jest
szczęśliwa, zrozumiana, spełniona.
Zresztą mnóstwo jest przypadków małżeństw,
gdzie ludzie nie wiedzą o sobie po 10 latach
ważnych faktów z przeszłości.

Rozważ też jeszcze jedną kwestię. Mężczyźni od tysięcy lat traktowali kobiety przedmiotowo jak rzecz,
jak worek na spermę.
Teraz faceci zaczęli kobiety traktować zbyt dobrze.
Kobiety są niezadowolone, twierdzą, że nie ma w tych czasach prawdziwych mężczyzn, bo są zbyt wrażliwi, bojaźliwi, niepewni siebie, zbyt mili, oddają kontrole kobiecie i tak dalej.
Więc jak facet jest zbyt miły to kobiety go źle traktują,
bo się nudzą oraz instynkt im podpowiada,
że to nie jest dobry dawca genów, wiec takich rzucają, okłamują, zdradzają itp
Szukają ostatecznie facetów o silnych genach z dużym powodzeniem...(a zatem to są tacy, którzy mieli większą ilość kobiet)... którzy są bardziej pewni siebie, przebojowi, bogatsi, którzy z kolei w kobietach przebierają i gorzej traktują.

Mam pytanie kogo byś wybrała nie znając charakteru:
Przystojniaka o pięknych rysach twarzy, świetnej sylwetce,
ale mniej zadbanego,
czy mało przystojnego, ale zadbanego, dobrze ubranego ?
Już samo twoje pytanie czy liczy się tylko wygląd świadczy, że przywiązujesz do niego zbyt dużą wagę i
piszesz jednocześnie, że kobiety są wrażliwe.
To jakby hipokryzja mówić coś takiego dobrego o kobietach, a jednocześnie podkreślać, że wygląd się liczy, choć nie tylko.
Jakoś w ogóle tego nie widać, by kobiety były wrażliwe przy
wyborach facetów, których olewają, a z jakimi się chętnie spotykają i sypiają.
To przeczy jakiejkolwiek wrażliwości w decydujących i ważnych momentach, gdzie wrażliwość powinna się liczyć.
Wtedy istnieje tylko próżność i egoizm kobiecy więc przestań ośmieszać się z wrażliwością. Każdy wybiera co ma więc nie ma co udawać naiwnej idiotki i płakać nad rozlanym mlekiem, że ktoś wykorzystał i traktował tylko jak kochankę, darmową dziwkę. Widziały gały co brały.
Co obchodzi kogoś wrażliwość w relacji jak się wybiera
mniej wartościowych facetów z egoistycznych pobudek.

No właśnie chodzi o to że czasem nie widziały co brały ,chodzi o to że faceci robią wszystko by kobieta im wierzyła,z resztą jest tak również na odwrót nie jeden facet wierzy w naiwne kłamstwa kobiety i także jej czułe słówka więc zawsze idzie to w dwie strony...A mało jest tak że cicha dziewczyna tłumi swoje uczucia do chłopaka a On nagle okazuje się że woli najpierw zaliczyć którąś ze szmat....? Są na świecie szmaty ale są porządne dziewczyny , są na świecie faceci którym zależy jedynie na seksie ale są tacy którzy rzeczywiście jak mówisz są porządni i zrobiliby wiele dla dziewczyny.Kogo bym wybrała bez charakteru...? Osobę zadbaną...Ale to pytanie spoza charakteru,osobiście jestem osobą cichą i spokojną więc nie ja pierwsza podejmowałam kroki....No a co do komplementów ,sam widzisz faceci też są egoistami bo żeby zdobyć kobietę łaskawie poświęcą się i powiedzą wiele komplementów ,zagrają cudnie zakochanego aktora a później wykorzystuje dziewczynę dla swoich potrzeb? Każde z nas ma całkiem różną wizję świata męsko-żeńskiego i raczej żadno siebie nie poprze... Dla ciebie jest to świat dziwek ,jednak dla mnie znajduje się miejsce na normalne dziewczyny i czysty układ prawdziwego związku.I widzę takie związki na swoim przykładzie.

""No właśnie chodzi o to że czasem nie widziały co brały...""

Nieprawda. Jest tak dlatego, że kobiety widzą to co chcą widzieć, a nie to co jest. Są głupie i naiwne lub
próżne i egoistyczne. Nie ma innych typów kobiet.
Pewnym siebie cwaniakom, próżnym przystojniakom oraz zamożnym przypisują dobre cechy,
a tacy faceci przeważnie są najmniej moralni i kobiety traktowali zawsze przedmiotowo z racji powodzenia.
Ale takim sypią komplementy, spojrzenia, takim rozdają numery telefonów, z takimi najchętniej sypiają.
Trzeba być albo pustakiem albo próżną i egoistyczną istotą, by tak postrzegać ludzi przez pryzmat wyglądu
obojętnie od płci.
Kobieta pomyśli: ale on przystojny, pewny siebie, przebojowy, czarujący. Mogłabym z nim przespać się. Chciałabym spotykać się z nim i poznać go bardzo blisko.
I zakotwiczy ten fałszywy pozytywny obraz rzeczywistości.
Na dodatek będzie wierzyła potem w tanie komplementy i
bajeczki na dobranoc.
Ja po jednej szczerej dłuższej rozmowie rozpoznaje, że facet jest egoistyczny i próżny. To tylko kwestia odpowiedniego narzucenia rozmowy, inteligencji i manipulacji,
by rozpoznać z kim mamy rzeczywiście do czynienia.
A czasem nawet mężczyźni się z tym nie kryją, że są żałosnymi palantami traktującymi kobiety jak dziwki,
a i tak mają duże powodzenie - przyciągają swoim stylem życia kobiety, a to świadczy dopiero jakie puste są kobiety.
Kobiety nie grzeszą inteligencją.
Nawet te najbardziej inteligentne kobiety jakie poznałem w swoim życiu z ich opowieści jasno wynikało
dla mnie, że przy wyborze facetów zawsze kierowały się instynktem i emocjami.
Przystojni mieli zielone światło na starcie. Żałosne.
Pewni siebie i z cechami samca alfa także. Żałosne.
Jeśli ktoś nie miał dobrego wyglądu czy bardzo silnych cech męskich musiał mieć wysoki status społeczny lub bogactwo.
Żałosne.
Czyli wszystko to co sprzyja, by być potraktowaną jako zabawka do seksu.
Kobieta ostatnie o czym myśli to czy facet który jej się podoba jest moralny i wartościowy.
Więc czy kobieta w ogóle może być uznana za istotę inteligentną ? Są pewne ramy, które dotyczą większości ludzi, wiedza ogólna, ale kobiety z niej nie korzystają.
Kierują się naturą - szukaniem lepszych genów kopulując z najmniej wartościowymi samcami.

Kobiety niby mówią, że chcą być dobrze traktowane,
ale przeczą same sobie, bo łamią najważniejszą zasadę,
by być dobrze traktowaną - chcą same wybierać faceta,
który im się podoba zamiast
chcieć być zdobywaną czyli dawać szansę każdemu i
wybrać tego kto się mocno stara i najmocniej mu zależy.
Przez to wybierają przeważnie bardziej próżnego faceta, który widzi, że kobieta na niego leci i
daje się właściwie w ten sposób na tacy i
nie musi się facet starać, a przez to mniej docenia,
łatwiej mu ją wykorzystać, okłamywać, zdradzać, porzucać.
Ale ty wygodnie omijasz niewygodne fakty i nieudolnie wszystko przypisujesz ślepemu trafowi i przypadkowi :)

Dziwne to biadolenie kobiet, że faceci się mało starają o kobietę, jak same kobiety robią wszystko, by tak było :)
Gdy ktoś musi się mocno starać, by coś zdobyć dużo mocniej to docenia, ale kobiety przeważnie nie dają szans takim facetom nawet, bo nieśmiali, bo mało przystojni,
bo mało zamożni.
Same często się starają, by mieć faceta z powodzeniem - pewnego siebie, przystojniaka czy zamożnego,
a takie najczęstsze wybory i czyny kobiet mówią jasno i klarownie, że uwielbiają facetów z dużym przebiegiem,
zupełnie odwrotnie niż faceci,
którzy nie chcą takich kobiet do związku.

Wiesz nawet nie chcę mi się tego wszystkiego czytać co wypisujesz a jak w powiadomieniu zobaczyłam że znów jest odpowiedź długo nie otwierałam bo nie chciałam ...
Powiem jedno napewno nie dogadamy się co do kwestii świata męsko żeńskiego tak jak już to stwierdziłam.Ja mam szczęśliwy związek i nigdy nie poczułam się jak dziwka ,bo bym sobie na to nie pozwoliłam a mój zawsze był wobec mnie wyrozumiały i delikatny...I na koniec napiszę że właśnie nie chce mi się więcej wyczytywać tekstów od faceta który wszystkie kobiety ma za dziwki,egoistki itd...To jest obrzydliwe i nie miłe... Powodzenia ..życzę obyś poznał dziewczynę cichą i szczerą...Może w końcu ci się odwidzi. Żegnam.

Mam od dawna żonę więc po co mam szukać ?
Ona nie jest cicha i dobrze, bo by była zbyt nudna,
ale szczera to jest bardzo i konkretna.
Również żegnam

Z resztą kiedyś słyszałam dobry cytat że z seksem jest jak z obiadem że jak dobry w domu to nie trzeba jeść na mieście... I jak zachodzi monotonność w łóżku to facet też idzie do innej szukając wrażeń...Tu idzie w obydwie strony ....Więc nie męcz że kobiety czasami wprowadzają bardziej dziksze sposoby uprawiania seksu a tylko po to by facet miał świadomość że innej takiej w łóżku nie znajdzie...I chcesz czy nie świat jest złożony na seksie...Na wyglądzie...Ile razy kumpela mi opowiadała że z powodu jej otyłości miała problemy z powodzeniem. Tak więc widzisz dziewczyny skromne,ciche ,brzydsze też mają przekichane...Też nie jest tak gładko... A faceci też jeszcze potrafią narobić wstydu takiej dziewczynie bo śmieją się z niej na głos między sobą...Nie raz widziałam taką sytuację albo uciekają w inną stronę...Sam sobie zaprzeczasz mówisz że kobiety niedoceniające starań są egoistyczne bo wolą tych naj... Ale jak wspomniałam że takie starania wychodzą później inaczej ..w drugą stronę to napisałeś że facet robi to tylko by zaciągnąć kobietę do łóżka...Więc na jedno wychodzi ...Czy to brzydki czy ładny każdy ma swój cel...A myślisz że brzydki czy ten skromniejszy to inny ? nie facet ?też facet też myśli o seksie..

I teraz tak trafiając w łapy takich handlarzy to czasami kobiety które szukają pracy ,chcą zarobić czasami są sytuacje gdzie są osoby które stoją pod ścianą , to nie tylko głupota i łatwowierność...Ale tak trzeba apelować jak najwięcej o większy rozsądek,o sprawdzenie każdych ofert ,czy taka firma istnieje,referencje,sprawdzać gdzie się da..No i fakt nie ufać facetom po tygodniu czy miesiącu czasu...Nie wyjeżdżać ...Chyba że to ktoś kogo znamy długo długo czasu ...

polecam również obejrzeć film "dziewczyny z przemytu"'
nigdy nie zrozumie dlaczego na tym świecie jest tyle zła i tego jak się traktuje kobiety. COŚ OKROPNEGO
nie wyobrażam sobie tego jak by ktoś z mojej rodziny był w ten sposób krzywdzony...