Zgadzam się z tym, jest artystą, którego utwory zawsze niosą silny bagaż emocjonalny, tak jak i historia głównego bohatera - Tomka Komendy

Kazik to jest już legenda muzyczna. Świetnie daje sobie radę z trudnymi przekazami. Jak widzę po komentach to jednak film i cała sprawa wywolują burzę emocjonalną. Kazik to dobry wybór

Taaa, powinna być scena jak kadzienny ka-owiec puszcza ten utwór z betoniary, a "człowieki" tańczą tango w takt tego tanga ;). Poprzednim "genialnym" utworem był walczyk "Twój ból" - aż mi się przypomniała Cher oraz Beavis i Butthead. Co następne? Polki nie obstawiam bo senior o młodzieżowym imieniu mógłby zadyszki dostać.
P.S.: Nie drwię z historii pana Tomasza tylko z artysty, któremu brak pomysłów na nową muzykę.

Kazik -najlepsze teksty i świetna muzyka, przesłanie, mądrość, czucie... Ale zawsze się znajdzie jakiś 'mondry znafca', chcesz pomysłów na nową muzykę? -Słuchaj Zalewski/ Podsiadło... a może Martyniuk?
Tak, Kazik, to legenda- to
Czarne słońca, Dziewczyna bez zęba, Lewe loff, 12 groszy, Przy słowie Jeźdźcy, Polska, Post, Celina, Tata dilera, Artyści, Niejeden, Prosto, itd!

"Kolejny koncert czego byśmy nie grali Pooolska ryczy pół sali..." Ja mam sentyment do pana Staszewskiego z dawnych czasów ale niestety ostatnie kilkanaście lat to pogoń za własnym ogonem. Już może lepiej by było jakby odcinał te kupony od dawnej twórczości i grał stare kawałki. A nie jakieś ochłapy pisane na kolanie. Utwory, które przytaczasz to są baaardzo dawne lata rzeczywistej świetności ale minione niestety. Co do Martyniuka to dowiedziałem się o nim jak nakręcono o nim film. Tzn. nie sposób oczywiście było nie słyszeć go wcześniej w radio ale nigdy mnie ta osoba nie obchodziła za bardzo i nie wiedziałem, że tak się nazywa. A to sobie posłuchaj na zgodę ;)

https://www.youtube.com/watch?v=qAPqiAemioU

Dzięki za muzykę, fajna ;)
Do Pana Kazika mam ogromny szacunek. Nie, nie sprzedał się -jeden z nielicznych.
Idzie Prosto (to nowszy kawałek).

Absolutna zgoda, tandeta protest-songu o Tomku i poprzednich bredni o Kaczce rzuca się w oczy każdemu niezaślepionemu. Na film pójdę i chętnie obejrzę.

a nie wiem szczerze mówiąc, Kazik już sobie trochę utarł taką swoją polityczną buńczuczność i dobrze mu to wychodzi, chyba nie ma drugiego takiego artysty, który jest tak oddany swojemu stylowi, a ludzie to lubią

"chyba nie ma drugiego takiego artysty, który jest tak oddany swojemu stylowi"

Tutaj bym polemizował. Pewnie na całym świecie jest takich wielu, a i u nas znalazłoby się trochę. Ale skoro mowa o panu Kaziku - czyli artyście polskim, to myślę że w pierwszej kolejności można zestawić / postawić z nim w jednej linii Muńka Staszczyka.
Porównuję ich nieprzypadkowo. Z racji tego że są "dokładnymi" rówieśnikami - równolatkami, i z racji podobnego rodzaju niezależnej twórczości z przekazem, często odnoszącym się do bieżących wydarzeń (m.in. politycznych) i otaczającej nas rzeczywistości, zawsze mi się ze sobą kojarzyli. Obaj są jedyni w swoim rodzaju i obaj są ikonami polskiej muzyki rockowej i alternatywnej.
Ps. tak przy okazji, to zdrowia dla obu panów! Niech nam żyją i śpiewają jak najdłużej.

Ja od wczoraj słucham tej piosenki w kółko, już chyba ze 30 razy. I za każdym razem mam ciarki. A po obejrzeniu filmu jeszcze większe.

piosenka jest naprawdę niesamowita!! idealnie oddaje charakter filmu