"Reżyserka przyznaje, że wydarzenia z jej własnego życia były inspiracją do stworzenia filmu."
Czyli Julia to ona, Kaśka to jej przyrodnia siostra z poprzedniego związku matki- Katarzyna T. Nowak, Krzysiek to Wojciech Szumowski, przyrodni brat z poprzedniego związku ojca, Barbara to jej matka Dorota Terakowska, która zmarła na raka, Jurek to jej ojciec Maciej Szumowski, który zmarł miesiąc po żonie... To tyle jeśli chodzi o podobieństwo do prawdziwych osób i zdarzeń, o których na pewno wiemy. Ciekawe czy jeszcze jakiś wątek miał odzwierciedlenie w życiu, np. kryzys w związku głównej bohaterki z mężem z powodu jego ciągłych wyjazdów i zdrada z przyjacielem rodziny... Szumowska miała wtedy męża- Englerta, ale z tego co wiem to ich związek rozpadł się, gdy on odszedł do Ostaszewskiej...
Ogólnie podoba mi się parę rzeczy w tym filmie- niesamowita silna więź między rodzicami, gdy jedno umiera, drugie nie potrafi dalej żyć; pokazanie że rodzina osoby chorej na raka nie zawsze się o nią troszczy jak należy, że ciągły stres w takiej sytuacji powoduje że muszą jakoś odreagować, scena jak wyśmiewają wygląd chorej matki, jak Julia imprezuje i się zachlewa, jak nie chce dać lodów matce, jak Kaśka mówi że matka się nią nie zajmowała tylko oddała babci na wychowanie i ona w związku z tym wychodzi, bo ma dość... Ale ogólnie nie powiedziałabym, że był porywający, nie zachwycił mnie jakoś szczególnie.