PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=341466}
6,3 51 206
ocen
6,3 10 1 51206
7,1 23
oceny krytyków
33 sceny z życia
powrót do forum filmu 33 sceny z życia

Bo z jednej strony formalnie jest niezaprzeczalnie świetny, doskonale pokazuje to wyjście z kokonu, konfrontację z wielkim, nieprzyjaznym światem, gdzie nie ma pewnego oparcia w niczym: rytuałach religijnych, rodzicach, miłości, pokazuje jak śmierć rozsadza wszystko od środka i niszczy łatwe pocieszenia. Ale właśnie, jest to wyjście małej dziewczynki, jakby dopiero co skończyło się jej dzieciństwo, są to pierwsze pesymistyczne wnioski dorastającej nastolatki. Jak ma go ocenić widz, który etap obrazoburczego nihilizmu ma już za sobą, który z filmu Szumowskiej żadnych znacząch dla siebie wniosków nie wyniesie? Tak, to z pewnością był dla reżyserki film terapeutyczny, bardzo osobisty, ogląda się go bardzo dobrze ze względu na oryginalność i precyzje techniczną i świetne aktorstwo (dobra Kuna, doskonała Hajewska-Krzysztofik). Tylko co, oprócz docenienia kunsztu reżyserskiego pani Szumowskiej, zostaje po nim dla mnie? Chyba tylko wniosek, że dla jednych dzieciństwo kończy sie wcześniej, a dla innych dużo później, i że nie koniecznie ma to związek z inteligencją czy stopniem otwartości umysłu.

PhAnnie

Wyjście małej dziewczynki? Niedojrzałość? Nie za surowo? Czy śmierć jest czymś łatwym do oswojenia? Tylko dzieci z nią sobie nie radzą? Nie wywołuje szoku nawet wtedy kiedy jej się spodziewamy? Po śmierci matki czy ojca wiekszośc ludzi szybko dochodzi do siebie? Doskonale wie jak się zachować aby to ich zachowanie zostało ocenione jako dojrzałe? Znajdując oparcie w wierze przechodzą przez to wszystko spokojnie i godnie?
I czy film ma za zadanie odpowiadać na pytania? Prowadzić za rękę ku receptom "jak radzić sobie ze śmiercią?" 33 sceny z życia opowiadają historię, pokazują precyzyjnie co może stać się z ludźmi których świat się rozpada bo nie potrafią znieść śmierci bliskiej osoby. To nie tylko historia Szumowskiej, zresztą bez przesady z tym autobiografizmem, oczywiście że doświadczenia z życia jej się przydały ale to film a nie spowiedź i sama prosiła w wywiadzie żeby nie widzieć w tym tylko kawałka jej życia. Bardzo się się cieszę że są ludzie którzy tak dojrzali że śmierć nie jest dla nich problemem ale np. ja się boję momentu kiedy odejdzie ktoś mi bliski i nie jestem w stanie stwierdzić że świetnie sobie poradzę. W tym filmie można zobaczyć odbicie swojego strachu a to bywa ważne - może każe coś przemyśleć?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones