PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1494}

451 stopni Fahrenheita

Fahrenheit 451
7,4 9 789
ocen
7,4 10 1 9789
7,4 12
ocen krytyków
451 stopni Fahrenheita
powrót do forum filmu 451 stopni Fahrenheita

Jedno tylko mnie zastanawia...

użytkownik usunięty

... jakim cudem wszyscy potrafili cokolwiek przeczytać, skoro nie uczono tego nigdzie poza kontaktami osobistymi? Zrozumiałe, że część społeczeństwa na pewno wyniosła tę umiejętność z domu, ale rodziny "postępujące według prawa", do których niewątpliwie zaliczali się strażacy? Jakim cudem każdy strażak w filmie, który bierze do ręki książkę, wie co to za książka - dlaczego umie odczytać tytuł? Mam nadzieję, że ta nieścisłość zostanie wyjaśniona w remake'u.
Ale film i tak polecam. Może nie jest to "Mechaniczna pomarańcza", ale posiada wszystkie cechy dobrej anty-utopii. Więc, pomimo lekkiej anachroniczności, polecam - choćby po to, by w przyszłym roku na premierze nowej wersji móc porównać.

użytkownik usunięty

eh a kto mowi ze w szkole nie ucza alfabetu? potrafia czytac zeby umiec odczytac np. etykietki na produktach w sklepie lub nazwy lekow , ale ksiazek czy jakies prasy cyztac nie wolno i nie chodiz tu o słowo pisane jako takie, tylko jaka ksiazki maja moc

ocenił(a) film na 6

a może jednak nie do końca?
etykietki leków jako takie zdaje się nie istniały, ich identyfikacja przebiegała na podstawie koloru i liczby umieszczonej na opakowaniu (złote, 8 w którejś scenie), nawet komiksy, które 'czytuje' Montag pozbawione są 'chmurek' i składają się z samych obrazków...

drammen

W książce umieli czytać, funkcjonowały instrukcje obsługi itp., o ile dobrze pamiętam.

Wyobrażasz sobie policjanta z oddziału do walki z narkotykami, nie potrafiącego odróżnić aspiryny od amfetaminy, albo sędziego, nie znającego paragrafów i prawa? Skoro Ci ludzie zostali wyznaczeni do zwalczania czytania książek, to na pewno musieli przejść specjalistyczne szkolenie, w
tym i naukę czytania.

takie pytanie faktycznie nasuwa się samo, ale przecież Montag początkowo czytał powoli "pomagając sobie" palcem i czytając na głos. Z jednej strony odwiedzamy szkołę gdzie wyraźnie i nieprzypadkowo dzieci uczą się bezsensownej tabliczki mnożenia, nigdzie nie widzimy liter a wszystko jest upraszczane aby nie trzeba było wybierać z drugiej strony nie da się żyć nawet w tak utopijnym świecie bez liter.
tak w ogóle to chodzi o przesłanie a nie o dokładną logikę
choć trzeba przyznać że o mały szczegół to tu nie chodzi :) tylko kluczowe zagadnienie.

SKOLIM_2

ja po obejrzeniu dokladnie takie samo pytanie sobie zadalem.. i rowniez nasunely mi sie skojarzenia z "mechaniczna pomarancza"...

film napewno ciekawy, o logike w nim trodno ale jak to juz zostalo w tej dyskusji podkreslone chodzi przedewszystkim o przekaz...

no.. ale film ma duzo hmm.. nie tyle bledow co... zaniedban... dlogo by wymieniac

a najgorsza byla jak dla mnie muzyka.. czasem pasowala bardzo do sceny... ale momentami muzyka nadawala scenie zupelnie inny charakter niz powinna miec... zdjecia byly bardzo dobre ... jak na lata 60 oczywiscie


a niech ma 8,5/10 za to przeslanie... i za Montaga

ocenił(a) film na 9
SKOLIM_2

Okropny świat potrafią stworzyć matematycy...

zlotysmok_2

Dzięki tym okropnym matematykom mogłeś to napisać.
Humanista chlubiący się brakiem znajomości podstawowej matematyki (logika!) jest nieukiem znajdującym łatwe wymówki. Na marginesie (gdyby to zabrzmiało jak obrona swojego fachu) jestem architektem, do nauk ścisłych jest mi trochę daleko. Pozdrawiam,

ocenił(a) film na 10

Wszystko jest w porządku z logiką "cudu umiejętności czytania" przejawianego przez postacie z filmu. Nie ma się czego obawiać. :)

ocenił(a) film na 10

Też zadałam sobie to pytanie, odpowiedź o przeszkoleniu wydaje się słusznym wytłumaczeniem.

A tak btw to nasunęła mi się ciekawa kwestia - troszkę w inną stronę, już nie długo zapomnianą sztuką będzie pisanie - nie takie na komputerze czy tablecie, ale odręczne długopisem, już teraz większość rzeczy zapisujemy w telefonie czy tablecie, piszemy maile, wypowiadamy się na forach, fejsbukach itd. Kiedy ostatnio napisaliście list? Nawet dzieciom do szkoły wprowadzją tablety zamiast zeszytów.

ocenił(a) film na 9
sajtafari

Odnośnie filmu "Fahrenheit 451" - myślę, że ludzie umieli czytać, ale mieli obowiązek i możliwość czytania tylko tego, co im oficjalne władze pokazywały na ekranach, a nie książek.
Mam ten film i uważam, że jest znakomity! Robi na mnie wrażenie od lat mojej młodości!

Mnie zastanawia, po jaką cholerę wujek głównej bohaterki trzymał w domu tajną listę swoich znajomych-posiadaczy książek... Z ADRESAMI. Nawet jeśli do czegoś była mu potrzebna, to przecież to idiotyczny pomysł, kiedy jest się członkiem takiego społeczeństwa. Genialne.

Na pewno znali alfabet. Przecież wypełniali dokumenty, posługiwali się adresami, mieli gazety. Wystarczy spojrzeć na pierwszego lepszego sebiksa z ulicy, który teoretycznie umie czytać, ale jak mu dasz do przeczytania ksiażkę to będzie dukał jak drugoklasista. Zupełnie jak Montag który czytał w ten sposób. Analfabetyzm wtórny i tyle.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones