12-letnia Susan zostaje brutalnie zaatakowana w swym leśnym domku zabaw. Resztę swych dziecięcych dni spędza w szwajcarskim szpitalu, gdzie powoli dochodzi do siebie po tym traumatycznym zdarzeniu. Po rodzinnego domu powraca już jako dorosła kobieta, próbując stanąć twarzą w twarz z demonami przeszłości. Zamiast spokoju, kobieta doznaje dziwnych wizji, słyszy szepty i nawoływania. Najwyraźniej ktoś próbuje doprowadzić ją do postradania zmysłów...
'A Taste of Evil' przypomina formą 'Widmo' z 1955 roku, mamy tutaj zazębiającą się sieć intryg, próby doprowadzania się do obłędu, nawet scena w wannie jest bardzo bliźniacza. Jak przystało na produkcję tv, nie jest to do końca dopracowany materiał (wdzierający się w kadr mikrofon działa raczej na szkodę całości), choć nie można odmówić mu pomysłowości. Barbara Stanwyck jest trochę nazbyt melodramatyczna, ale taki chyba jej urok. Powodów do zachwytu być może nie ma tu wiele, ale jest fajny klimat i kilka zaskakujących twistów.