1. Zdjęcia fenomenalne!
2. Samuel L. Jackson nie nadaje się na narratora w filmie dokumentalnym, chyba, że przynajmniej 5 razy wcisnąłby gdzieś słowo "f*ck".
3. Raczej nie lubię filmów dokumentalnych o ssakach, jestem bardziej owadolubny, ale tutaj było całkiem nieźle.
Na szczęscie w polskiej wersji była ta babka co całkiem nieźle narracje prowadzi, więc nie przeszkadzał mi Samuel - a film jeden z ciekawszych przyrodniczych - naprawdę ładnę zdjęcia, pokazywali polowania co często się nie zdarza - bardzo dobry film - 8/10
Mam to samo co do punktów 1 i 2. ale nie lubię owadów
Mi za to nie pasuje przypisywanie szczególnie w tym filmie cech ludzkich zwierzętom. Nosz kurna Mara wróciła do stada i będzie dawać dupy lwu który zabij jej matkę i przepędził ojca. Nazywajmy rzeczy po imieniu. To jest instynkt i wola przerwania a nie jakieś tam wyższe myślenie.
Na plus literki ze zwierzakami typu: żyrafy - operator dźwigu :)