No to powiem tak najbardziej to mnie ciekawił ten koleś co się ukrywał za tym parawanem ,aż się zdziwiłem potem jak się okazało kto był tą postacią.Najlepsze sceny to jak Proctor i Harris myli okna i potem Harris o mało co nie zginął i jeszcze to nagrali na kasetę ;) albo ta scena jak jechali w samochodzie z jakimiś diamentami i nie zauważyli nawet jak bandyci dziurę zrobili i je ukradli ;).Albo walka Jonesa z tym grubym bandziorem ale fajnie udawał robota.Polecam bo to niezapomniana seria zawsze powracam do niej bo mam wszystkie części warto obejrzeć serię cała .Niezapomniane postacie takie jak Harris czy Proctor albo Zed czy Tackelberry i Jones .Uwielbiałem też Lassarda za te jego zaniki pamięci to było dobre ;).No ale każdy chyba zapamiętał te żarty robione Harrisowi i Proctorowi tutaj też a to mu samochód podpalili a to mu oderwali nogę od krzesła ;).