bo to właśnie jest film dla dzieci. Kurtyna.

Dzieciom spodoba się wszystko, ale warto im pokazywać dobre produkcje. A nie to coś, co nawet łamie podstawowe zasady sztuki filmowej. Montaż to jest jakiś żart. Słabe to, nikomu nie polecam.

Byłam naiwna myśląc że Kawulski w końcu stworzy coś dobrego.

Shrek to też film dla dzieci, a dorośli bawią się tak samo dobrze

baju baj

To jest film dla dzieci.

Więc nie pisz tak, bo dla widza młodszego robi się inny film.

Pisać będę co chce, bo to są moje odczucia i tak uważam. Dzieciom się spodoba wszystko, ale warto im fundować dobre produkcje, a nie słabiznę która jest ta produkcja.

Oryginalna wersja była świetna, a to to jest jakiś żart. Same błędy, film całkowicie niezgodny ze sztuką filmową.

Ale cóż, byłam naiwna mając nadzieję że Kawulski stworzy w końcu coś dobrego.

niestety teraz jest inny target, dzieci lubia co innego.. wiem z autopsji (nie mam swoich, ale załamuje mnie co oglądają dzieci teraz i czego słuchają - tribbs ponad wszystko, ekipy). uzywajac jednak slowa "syf" sprawilabys wielka przykrosc tworcom. syf robi sie, ale wtedy, kiedy ludzie podchodzą do wszystkiego tak, jak ty. pokazują pogardę, ale nie myślą, że sprawią komuś przykrość. ale to tylko pokazuje, jakimi ludźmi bez empatii są osoby, które piszą takie rzeczy.

Nie zgodzę się, że dzieciom się wszystko spodoba. Jeśli ktoś ma dzieci i je obserwuje i z nimi rozmawia to dostrzeże, że dzieci są spostrzegawcze i nie wszystko akceptują. Ja widzę sporo rzeczy które mogłyby być zrobione lepiej ale wiem też, że bez sensu jest przykładać oczekiwania dorosłych dla filmów dla dzieci. Przede wszystkim film dla dzieci przynajmniej w wersji kinowej, dla dzieci był straszny. Wiadomo, że dorośli raczej odbiorą to inaczej. Ja mam zastrzeżenia do innych rzeczy - nadmiernie wydłużona scena z Albertem. Nie chcę spoilerować, ale myślę że pod kątem dzieci nadmiernie dramatyczna. Postacie dziecięce są zbyt płytko zarysowane. Choćby ten Albert, tak naprawdę nie było widać tej przyjaźni między nim, a Adą. Pozostałe dzieci - również potencjał nie wykorzystany.

Nie było widać przyjaźni? Według mnie widać było i to bardzo. Jeżeli chodzi o tą całą specyficzna sytuację z Albertem. Z reszta będzie 2 czesc i tam sie wiecej w tym.temacie wyjaśni Wydłużona scena? Nie sądzę. Właśnie ta scena mojemu dziecku podobała się najbardziej. Zważywszy na zakończenie. Stary Kleks bez skazy ? Nie powiedziałabym. Najbardziej mi się że starych części podobał Pan Kleks w kosmosie, sama Akademia trochę nudnawa. Nowa podobała mi się bardzo i wcale nie jest za straszny dla dzieci. Kiedyś były straszniejsze bajki. Przestańmy traktować dzieci jak niemyślące osoby. To jest moja opinia można się z nią nie zgadzać ale nowy Kleks jest super i warto zobaczyć.

Cóż szanuje opinię ale moje dziecko się trzęsło z strachu i nie było jedyne. Takie komentarze było też słychać u innych widzów. Pewnie zależy dużo od wieku. Ale absolutnie nie traktuje dzieci jako niemyślące istoty. Wprost przeciwnie, nie tylko myślące co i czujące. Odczuwające nie tylko obraz ale też muzykę, nastrój. I reakcja była taka jak opisałam.

Mojej córce i mi również się podobało :) nie bała się mimo ze horrorów nie ogląda. Ale jest ona dojrzała jak na swój wiek (8 lat) i dużo się z nią rozmawia :) wiec byle wilki ja nie przerażają :) obie jesteśmy zachwycone ta wersja ( stara nie przypadła nam do gustu;))
Pierwszy raz w kinie widziałam żeby sala była zapełniona po brzegi a ludzie nie zbierali się od razu po napisach :)

Film pokazuje dziecku, jak ważna jest empatia, miłosierdzie i nadzieja. Jaki sens miał pierwszy film szczerze poza ostatnim monologiem Fronczewskiego?

Jeżeli nie rozumiałeś tego co się dzieje na ekranie to może po prostu film Cie przerósł ;)

To mój 10cio latek rozumiał co z czego się bierze w filmie, widocznie faktycznie to nie jest film dla dorosłych.