PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=128837}

Ale kino!

Movie Movie
7,3 95
ocen
7,3 10 1 95
Ale kino
powrót do forum filmu Ale kino!

Magia kina

ocenił(a) film na 7

Miłe, urocze i przyjemne kino rozrywkowe od Stanley’a Donena, twórcy DESZCZOWEJ PIOSENKI. Na MOVIE MOVIE składają się dwie, krótsze fabuły oraz rozdzielający je zwiastun zmyślonego filmu, który nigdy nie powstał. Pierwsza z nich to psychodeliczna, czarno-biała wariacja na temat dramatu sportowego, której nie powstydziłby się Guy Maddin. Drugi to hołd dla bajkowego blichtru Broadwayu, którego centralną postacią jest wielki reżyser teatralny o gołębim sercu, chodząca dobroć i uosobienie empatii – czujecie tę fajową ironię? W obu tych dziełach grają ci sami aktorzy, łączy je też odwoływanie się do klasycznych, hollywoodzkich tropów i motywów, rozkoszny humor i inteligentny rozmach. Niedługo po zakończeniu zdjęć Donenowi zaproponowano nawet przygotowanie drugiej części. Do tego nie doszło, gdyż MOVIE MOVIE okazało się wielką, box-office’ową klapą. Nie pomogły ani osoby Stanley’a Donena i George’a C. Scotta, ani nominacje do prestiżowych za Oceanem nagród, w tym Złotych Globów. Z popularności aktora czerpała także jego piąta i ostatnia małżonka, Trish Van Devere, wielokrotnie grająca u boku Scotta w filmach. Nie zabrakło jej także w MOVIE MOVIE. W projekcie uczestniczył też choćby Eli Wallach oraz aktor o jednym z najdziwniejszych pseudonimów w historii Hollywood, Red Buttons. Aaron Chwatt to sceniczne imię i nazwisko zawdzięcza rudym włosom i… strojnym guzikom na służbowym uniformie w czasach, gdy w młodości pracował jako boy hotelowy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones