PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=869462}

Alpinista

The Alpinist
7,8 1 977
ocen
7,8 10 1 1977
Alpinista
powrót do forum filmu Alpinista

Taki wniosek mi się nasunął po obejrzeniu tego filmu. Nakrotyki i taka wspinaczka to balansowanie na krawędzi życia i śmierci, duża dawka adrenaliny która bardzo wciąga, a tego ten chłopak w życiu nie unikał. Oczywiście wspinaczka była jego pasją ale jednocześnie nałogiem który go pochłonął po zerwaniu z dragami. Przekraczanie granic, ryzyko, pewnego rodzaju stawianie życia va banque. We wspinaczce bez zabezpieczeń to każdy krok, ruch ręką, decyzja to życie lub śmierć. Nie chcę chłopaka oceniać, mam jednak wrażenie że w jego całej miłości do życia, dziewczyny, matki nie do końca liczył się z tym jaka to wartość.

ocenił(a) film na 8
bart4n

Jezeli nie pogodzisz z tym ze umrzesz to nie bedziesz zyl w pelni. Wiec on jak najbardziej rozumial jaka zycie ma wartość. Nie byl lekkomyślny. Starannie planowal swoje podejscia. On juz w dziecinstwie zaczal sie wspinac wiec jakie znowu leczenie sie z dragow przez wspinanie? Gory to była dla niego medytacja. Nie wspinal sie solo dla lansu panienek itp tylko po to by byc w zgodzie z samym soba. Sa odkrywcy i cala reszta. Byc moze gdyby dociagnal do 30 to by troche zmienilo mu sie podejscie do zycia, niestety dla nas przypadek chcial inaczej.

rhc89

To, że wspinaczka była pierwsza, a narkotyki drugie nie wyklucza popadania z jegnego nałodu w drugi. Uczyłam się o tym i jest wiele przykładów tego w jaki sposób ludzie narkotyki czy alkohol zamieniają na sport i zdobywają niewiarygodne osiągnięcia bo to właśnie staje się ich nowym nałogiem i nie mają tu zachamowań. Jest to też naług akceptowalny społecznie, co nie zmienia faktu, że potrafi być wyniszczający zwłaszcza emocjonalnie i psychicznie. Chłopak był niezwykły i to nie ulega wątpliwości. Miał niesamowite doświadczenie i zaczął jako dziecko, gdzieś po drodze się zagubił i zmienił jeden naług na drgui, potem wrócił do pierwszego. Zawsze podziwiałam ludzi, którzy się wspinają i robią takie rzeczy. To jest po prostu niewyobrażalne co potrafią. Ale nie zgodzę się, że nie był lekkomyślny. Sama wspinaczka w takich warunkach i to samotnie to lekkomyślność jak dla mnie na najwyższym poziomie. Igranie ze śmiercią dosłownie na każdym kroku, co nie zmniejsza podziwu dla ludzi którzy potrafią takie rzeczy. Dokument był po prostu na najwyższym poziomie. Pokazuje nam coś czego większość ludzi nigdy nie zazana i od samego patrzenia przechodza ciarki na plecach i zapiera dech w piersi.

ocenił(a) film na 8
skowronek1109

Dla psychologa jeśli nie jesteś idealnie przeciętna to jesteś zaburzona. Psycholog znajdując w tobie zaburzenia odchylenia zyskuje kontrolę poczucie władzy nad pacjentem. Czy to jest normalne? Nie. Gdyby był lekkomysny to by zginął dużo wcześniej. Gdyby takich ludzi nie było jak ten alpinista tylko same ryski z klanu to byśmy dalej żyli w jaskiniach. A więc potrzebujemy takich ludzi . Taka potrzeba jest normalna. Społecznosc złożonea z samych ryskow z klanu jest nienormalna. Odwaga jest wiec naturalna- normalna a śmierć się zdarza. I żaden psycholog cie przed nią nie ustrzeże.

ocenił(a) film na 7
rhc89

Co za brednie na temat psychologów. Wiadomo, są tacy którzy nie powinni mieć możliwości pracy z pacjentem, ale to jest raczej rzadkość lub stereotyp powielany w telewizji. Nie zgadzam się z tym, że odwaga nie jest naturalna, człowiek z natury ma instynkt samozachowawczy, który w nieświadomy sposób powoduje reakcję organizmu na potencjalne zagrożenie. Nie zamierzam nazywać Leclerca lekkomyślnym, był świadomy tego, że śmierć jest towarzyszem każdej jego wyprawy. I był uzależniony od wspinaczki. Kilkukrotnie opowiadał o tym, że bez tego nie był sobą, że wspinaczka pozwalała mu znaleźć równowagę i dawała kopa do życia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones