Wyjątkowo nieudolnie zrobiony film. Dramatyczne sceny są komicznie sztuczne. Dialogi osłabiające. Częsty brak logiki i zupełny brak napięcia. Film nudny i robiący wrażenie zlepka zapamiętanych scen z "normalnych" filmów. Kalka goni kalkę- zero pomysłu i oryginalności. Aktorzy miotają się po ekranie bez ładu i składu. Główne role i pomysł na film to chyba: domek w lesie, i kadry z góry na samochód jadący drogą z lasem po obu stronach- jak to w amerykańskich filmach bywa ;) Stylistyka i scenografia miała być chyba ukłonem w stronę "Siedem" - jeśli tak to też nie wyszło. Najbardziej osłabiające sceny to : impreza dekadencka i załamanie plus dramatyczne chwile u jednego z bohaterów. Szkoda czasu i pieniędzy. Nie dam się nabrać na żaden więcej film Katarzyny Adamik. Poziom filmu jest naprawdę skandalicznie żenujący :(