Za długi(pierwszy raz piszę to o filmie), za dużo poruszonych wątków które nic nie wnoszą, można było oprzeć film na pierwszej historii, kompletnie zbędna historia z psem pod podłogą przez co film staje się rozmyty. Mimo, że "Babel" oparty na takich samych założeniach wypada o wiele lepiej. Oczywiście reżyseria, zdjęcia , muzyka, rewelacyjne.