Ja nie "kminie" Ciebie...

aha czyli podniecają Cię takie ostre scenki, co? skoro nie kminisz kolegi, który zresztą ma rację.
fajnie jest rżnąć żonę swojego brata. no oczywiście. w takim razie ja też Cie nie kminię.

Po pierwsze brat bardzo osobliwie traktował swoją żonę, bij ją wedle własnego uznania itp. Po drugie, serce nie sługa, tu nie tylko chodziło o to, że Octavio się w niej zakochał, ale chciał ją i jej dziecko ocalić od nędznego losu w małżeństwie z jego bratem złodziejem.

gdyby faktycznie było jej tak źle to by od niego odeszła, a nie przypominam sobie, żeby sie skarżyła. Mało tego, uciekła razem z nim, bo jednak go kochała. a co do Octavio- dolewanie oliwy do ognia i rozbijanie małżeństwa własnego brata, z którym mieszka sie pod jednym dachem śmierdzi na kilometr i nie powiesz mi, że nie.

Kolejny "czarno-biały" psycholog. Jak uważasz, że bite kobiety mają tyle
siły, żeby ot tak - odejść, to poczytaj sobie na temat problemu kobiet
uzależnionych od bijących mężczyzn. To mechanizm psychologiczny, a do tego
mężczyzna jest mimo wszystko w takim życiu elementem stabilizującym. Myślę,
że po lekturze materiałów na ten temat nieco zmienisz zdanie o sytuacji
takich kobiet.

Kochała obu na swój sposób, dlatego nie potrafiła wybrać.
Na początku odmawiała Octavio, ale później mu uległa.
Jednak jak sama zaznaczyła, Ramiro był jej mężem. Trud dokonania decyzji ją przerósł, wiec postanowiła utrzymać status quo.;]

love's a bitch:
octavio ją kochał mimo że bylo żoną jego brata a ona kochała gościa ktory ją bił i traktował jak szmate.

Ostatnia wypowiedź jest porażką,myślę, ze najwieksza kur...ą był brat Octavia- nie dosc, ze zone zdradzal, to takze bił, wymagał posluszeństwa.
Film,który nie ,,ucieka'' z głowy.

uwielbiam takie spontaniczne wypowiedzi. mają one w sobie taką młodzieńczą fantazję i entuzjazm, który ja już niestety dawno utraciłem ;)

uznam to za komplement;)

Tak tyle że ta spontaniczność młodzieńcza fantazja i entuzjazm jest spowodowany raczej brakiem wiedzy o zyciu.

po czym wnosisz? [hijo, chingar una mujer de tu hermano, aunque la golpea, eso no se hace...]

bardzo wieśniacka wypowiedź blachy. Wczuj się choć trochę w Octavio. jeśli nadal tego nie rozumiesz to nie oglądaj filmów bardziej ambitnych niż Szybcy i wściekli

w co mam się wczuć? family matters. zakazany owoc smakuje najlepiej, wiadomo, ale zobacz jak los pokarał octavio za jego "niebezpieczne związki". panna buchnęła mu cały hajs i nawet "adiós chiquito!" nie powiedziała...