PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=730844}

Anihilacja

Annihilation
6,2 102 076
ocen
6,2 10 1 102076
7,1 35
ocen krytyków
Anihilacja
powrót do forum filmu Anihilacja

Bardzo kiepsko

ocenił(a) film na 4

Dawno nie przewracałem oczami tyle razy podczas filmu. Ilość głupot przekracza wszelkie normy, nawet jak na współczesne kino. Oglądając Anihilację wiele razy poprawiałem poduszkę mówiąc sobie: "Ok, nie rozkminiaj za bardzo, po prostu ciesz się filmem". Niestety.
Dziwna anomalia, która powoli się rozszerza i zagraża istnieniu ludzi na Ziemi. Każda ekspedycja, które poszła dowiedzieć się o co biega, nie wróciła. Co więc się dzieje? W anomalię wchodzi kilka kobiet, które według fabuły są naukowcami. Nie jest to w sumie istotne, bo i tak nie prowadzą tam badań, eksperymentów, tylko chodzą bez ładu, panikują, strzelają fochy i generalnie same nie wiedzą co mają robić. Wiedziały, że wchodzą do miejsca skąd nikt nie wrócił, że to pewnie misja samobójcza, ale co tam, nagle wielkie zdziwienie.
W składzie jest psycholog, ale ani razu nie korzysta ze swojej wiedzy, by pomóc misji. Początkująca fizyk, która z d*upy wysuwa wniosek o pryzmacie, który i tak nic nie wnosi. Biolog, która kilka razy zagląda w mikroskop i za każdym razem obserwuje mitozę (czy coś na jej kształt) i jara się jakby zobaczyła tam sens życia. Reszta dziewczyn też nic "naukowego" nie wnosi do ekspedycji.
Anomalia zagraża ludzkości, ale spoko. Niech naukowcy pójdą same. Po co posłać z nimi wojsko dla ochrony. Po co dać im dobry sprzęt, kamery na kasakach lub gdziekolwiek, przyrządy badawcze... choć tak, mają ten mikroskop.
Pierwsza połowa filmu ciągnie się jak flaki. Widz ma nadzieję na rozwinięcie w drugiej połowie, ale dostaje obuchem w łeb. Kobitki idą i gadają ze sobą, ale w sumie nie dowiemy się niczego ciekawego o żadnej z nich. Są przedstawione ich motywy zdecydowania się na tę samobójczą misję takie jak strata dziecka czy rzucenie alkoholu i abstynencja... Serio? Jeszcze główna bohaterka ma jakiś cel, a mianowicie uratowanie męża, ale oczywiście lepiej to zataić przed załogą. Kij, że jest to jedyny podany sensowny motyw, który faktycznie ma sens i mógłby pchać bohatekę do przodu oraz mógłby pokazać reszcie ekipy, że jej zależy. Ale jest odwrotnie. Ten powód jest be i foch. Foch, foch z przytupem, po kilku minutach znowu jakiś foch i tak w kółko. Ten film obraża kobiety i jest tak stereotypowy, że aż razi w oczy. Do tego te przerywniki pokazujące główną bohaterkę wraz z mężem, a także jej romans z kolegą z pracy, który totalnie nic nie wnosi. Zapychanie czasu.
Mniej więcej w połowie filmu przewidziałem skąd się wzięła anomalia i pomyślałem: "Nie... tylko nie to. Oby ten powód nie dotyczył kosmity." No i niestety tak było. Oczywiście nie mamy dokładnego wytłumaczenia. W końcu jest kosmita, więc nie trzeba. Jakby scenarzyści stwierdzili, że nie mają pomysłu, więc walną obcego, bo wtedy nic nie trzeba wyjaśniać. No, jeszcze kilka scen z długimi ujęciami, że to takie "tajemnicze" i mamy hit.
Przyczepiać się można do większości fabuły. Nieznana dżungla? Członka ekipy w nocy porywa dziwny stwór? Spoko, skoro po kilu godzinach znaleźliśmy jej ślad w tej gęstwinie pełnej niebezpieczeństw, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby bohaterka poszła w busz sama szukać potencjalnych zwłok. Reszta posiedzi na ziemi i poczeka. Dziwne stwory? Spoko, podzielmy się na grupki, żeby było ciekawiej. Pani psycholog dochodzi do wniosku, że musi dotrzeć do latarni? Jasne, pójdzie sama, nie pytając reszty dziewczyn czy chcą iść z nią. Przecież tylko ratują świat. Nawet nie chce mi się wymieniać reszty morza tych irracjonalnych zachowań, bo i tak się rozpisałem, a naprawdę są one co chwilę i wręcz w gargantuicznej ilości. Mógłbym tak pisać znacznie dłużej niż trwał ten film, tak dużo było w nim bzdur.
Na plus? Efekty wizualne pewnymi momentami. Widać było, że są one jakby naturalne. Naprawdę piękna (momentami) gra kolorów i świateł. Efekty specjalne sprawiały wrażenie tak naturalnych, że aż miło było oglądać tę dżunglę i pokręcone rośliny. Jednak to stanowczo za mało by polecić ten film czy chociażby zarekomendować "z braku laku". Szkoda.
Tu nawet nie ma niewykorzystanego potencjału. Film science-fiction? Nie. Psychologiczny? Nie. Może dający do myślenia? No też nie.
Film wydmuszka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones