PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=549085}
6,6 112 437
ocen
6,6 10 1 112437
5,5 26
ocen krytyków
Aquaman
powrót do forum filmu Aquaman

Ojojoj co tam się działo, aż oczopląsu dostałam, tyle potworów, tyle kolorów, tyle bitew, podwodna kraina wystrzelona w kosmos, że tak powiem. I był też Kraken tzn. chyba Karaken czy jakoś tak, i nawet gadał, był lepszy niż w Starciu Tytanów bo gadał i w ogóle fajny był. No w sumie Aquaman tylko go rozumiał, to może ten Kraken w Starciu T. też gadał tylko tam go niestety nikt nie rozumiał? Aquaman też był fajny i też gadał i był bardzo zabawny, głównie jakimiś sucharami rzucał, ale gadał nie wiele, co w sumie było dobre. Scenariusz tego filmu razem z dialogami pewnie mieści się na jednej kartce A4 i w sumie to nie wiem czy to dobrze czy źle. No dobra jeszcze jedna kartka A4 była potrzebna scenarzyście na opisanie historii Atlantydy, jak to wybuchła i część jej mieszkańców zamieniła się w półryby i półkraby i inne takie różności (przy ludziach krabach to naprawdę twórcy popłynęli, no w sumie to film o wodzie i pływaniu), niestety nie wyglądało mi to na mutację i zastanawiam się czy to nie na skutek spółkowania ze stworzeniami morskimi... Morscy piraci też byli fajni, historia dziadka, którego olała amerykańska armia na skutek czego wyszkolił syna na pirata, a ten swojego syna na kolejnego pirata mordercę, który nabija na miecze rosyjskich żołnierzy na łodzi podwodnej wymiata. Chyba logiczniej byłoby napaść na amerykańską łódź podwodną, no bo co im Ruskie zawinili? Zapomniałam dodać, że Czarna Manta, też robiła wrażenie, fajne czerwone oczy miała, które strzelały laserami. Nawet miałam zagwozdkę, zastanawiam się jakim cudem straż Atlantydy namierzyła Aquamana we wraku statku, skąd wiedzieli że tam jest?
Nasuwa mi się porównanie do Starcia Tytanów, ale muszę przyznać, że wygrywa Aquaman. Przy S.T. po seansie miałam wrażenie, że zrobiono mi lobotomię bez znieczulenia katując mnie jeszcze jakimiś gadkami o równości i wolności i generalnie jakąś filozofią z d..y. W Aquamanie lobotomia była, ale mi tego oszczędzono, nie udawano, że chodzi o coś więcej i skupiono się na zrobieniu maksymalnej rozpierduchy. Ale tak podsumowując fajnie by było gdyby w tym dziele oprócz efektów specjalnych (przyznaję spektakularnych) była jakaś konkretniejsza fabuła rozpisana na trochę więcej niż dwie kartki A4. I żeby ktoś mnie dobrze zrozumiał, nie oczekiwałam dramatu psychologicznego, ale nawet w filmie o super bohaterach nie zaszkodzi dobra fabuła, albo po prostu jakakolwiek fabuła. Z plusów jeszcze mogłabym wymienić finanse, zobaczyłam film na HBO i nie wydałam kasy na bilet do kina.
Aaaa, zapomniałam o soundtracku, absolutnie masakrystyczny! Nie pojmuję czym się kierowano przy doborze muzyki czy też piosenek, które leciały w tle, chyba ktoś w głowę się uderzył decydując się na taki dobór muzyki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones