To prawdopodobnie jeden z najlepszych filmów noir w historii kina !!
Oto gatunek w którym John Huston czuł się najlepiej, z którym stanął na szczycie. Po 60 latach od premiery wciąż mnie zachwyca. Diabelnie precyzyjna konstrukcja znakomicie portretująca i piętnująca wielkomiejskie środowisko. Nie ważne czy jesteś grubym adwokatem, umięśnionym bubkiem, szefem spelunki, uroczą blondynką czy policjantem – tu każdy ma coś na sumieniu. Kłamie, bierze w łapę, kradnie, zabija. Prawość nie istnieje, nawet jeśli gdzieś w głębi serca skrywane są szlachetne ideały (postać Diksa).
Mniemam, że niewiele się dziś pod tym względem zmieniło.
Moja ocena - 9/10
GRIFTER POLECA !!
Sorki filmu nie widziałem ale znalazłem serial o podobnym tytule
http://www.filmweb.pl/serial/The+Asphalt+Jungle-1961-171706
Wiecie cos o tym ???
Amerykanie potrafią do bólu kręcic i kręcic filmy na podstawie seriali i odwrotnie
Parszywa Dwunastka też jest
Choćbyś nie wiem, jak się skręcał ten film to melodramat, a do tego schematyczny, przeciętnie zagrany i scenariuszowo niemal śmieszny. Starsi i mądrzejsi kazali cenić?