ogladnalem ten film tylko ze wzgledu na MB... po co TV sie bierze za krecenie filmow na ktore zwyczajnie ich nie stac tego nigdy nie zrozumiem... jak nie mam kasy to nie krece katastroficznego SF... niedlugo po tym filmie byl armagedon i deep impact i przy obydwu asteroida wyglada po prostu zalosnie... epickie jak odcinek zlotopolskich... no i jeszcze ten brak NASA... asteroida leci w ziemie a glowni bohaterowie to dyrektor FEMA i pani astronom... no dajcie spokoj.. po prostu na wspolprace z NASA juz im pieniedzy nie starczylo wiec scenariusz sie troche zmienilo... pewnie ze sa gorsze filmy i ten wcale nie jest jakis koszmarny ale przez caly seans nasuwalo mi sie tylko jedno pytanie "po co ?"