Zgadzam sie z poprzednikiem poczatek rewelacja i mysle ze nie powiedzial wszystkiego o Britney .. wiec dla "prawdziwych" fanow Brit bedzie to nie lada gratka.. Ponadto nie wiem jak Polacy sobie poradza z zartami typu seaman = semen....Hmmmy no ciekawe, ale chetnie jeszcze raz obejrze w Polsce 13 wrzesnia :)
Otóż tłumaczenie
Cała rzecz polega na tym, że wiele sytuacji komicznych w tym filmie jest śmieszna dla ludzi, którzy są w stanie je zrozumieć po angielsku. Od razu dodam, że do nich nie bardzo się nie zaliczam. "Long, hard and full of seaman/semen" było śmieszne - ale to się na polski da jeszcze jakoś przetłumaczyć. Gorzej z Jay-Z'im "Take the base line out (...) let it bump, though"/"Take the base line out. No ? - You don't have to". W ogóle cała przeróbka "Hard knock life" z "for shizzle my nizzle, y'all" na końcu.
Śmieszność po polsku zależy tylko i wyłącznie od tłumaczenia i znajomości rzeczy, na których film żeruje.
Po angielsku jest śmieszny.
tak nie mowiac już o tym że Preparation H TO JEST LEK NA HEMOROIDY w USA i "does feel good on the whole" - tzn. "on the HOLE" :) hyhy, a chocolate "ice cream" to "ass cream" hehe itd.