Niemile mnie zaskoczył.. Wróiłem właśnie z kina. Jest.. kiepski! Myślałem, że się na nim pośmieję, ale oprócz akcentów humorystycznych, których w samym filmie jest prawie zero (na początku "Ojciec Redaktor") nic nie mogę pochwalić.. Tylko wykonanie. Dubbing był niezły, choć pan Witold Pyrkosz nie zachwycił mnie jak niektórych.. Ogólnie film 4/10 - dużo słabszy niż myślałem, szkoda pieniędzym, przynajmniej moim zdaniem.