PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=558178}

Avatar: Istota wody

Avatar: The Way of Water
7,2 80 887
ocen
7,2 10 1 80887
6,0 46
ocen krytyków
Avatar: Istota wody
powrót do forum filmu Avatar: Istota wody

Oglądając film z notesem w ręce i wyliczając wszystkie niedociągnięcia, nielogiczności i zastrzeżenia, możemy z arcydzieła zrobić totalną klapę. Czy film jest przerostem formy nad treścią? Z pewnością, ale czy o to właśnie nie chodziło? O stworzenie czegoś, co będzie cieszyło głównie oko? Czy jest film w konwencji baśniowej? Jak najbardziej, więc dlaczego widzowie oczekiwanie niesamowitego świata science-fiction i kina akcji? Tu przecież nie o to chodzi. Obejrzałam tę część w oderwaniu od pierwszej i zachwyciłam się przepięknymi zdjęciami, cudowną klimatyczną muzyką i wzruszającą historią.

klaudiaw41

pełna zgoda!

ocenił(a) film na 4
klaudiaw41

Jeśli mam się zachwycać grafiką komputerową to odpalę pierwszą lepszą grę... Serio dla mnie film to nie tylko efekty specjalne i piękna wizualność ale także fabuła i przekaz które za tym idzie a w tym filmie tego po prostu nie było. Dwie pierwsze godziny to nic innego jak filmowa adaptacja nad Niemnem gdzie pół książki jest opisywana fauna i flora. Ostatnia godzina to zemsta jednego faceta nad drugim, ot cała fabuła. W trzeciej części będzie Zemsta drugiego faceta na pierwszym za to że ten zabił mu syna w tle kolejne tęczowe krajobrazy... Rzygam tęczą i sram brokatem

ocenił(a) film na 10
michal202202

Niedocenieniem jest niedostrzeżenie pomniejszych przesłań, ukrytych w głównej fabule. Syna wychowującego się w cieniu swojego brata, niemożność wpasowania się w środowisko, miłość do rodziny, poświęcenie, feminizm, na które czele stoi silna główna bohaterka, odrzucenie. Gdybym tak jak krytycy siedziała z notesem i zamiast wad wypisywała motywy, przesłania i aluzje, wyszłaby naprawdę porządna lista. To film pełen archetypów

ocenił(a) film na 4
klaudiaw41

Ale rywalizację rodzeństwa, życie w cieniu brata/siostry mamy w byle pierwszym lepszym amerykańskim filmie czy serialu. Ja liczyłem na coś więcej niż ludzkie problemy, słabości, zmuszanie najbliższych do podejmowania decyzji wbrew sobie. Pierwsza część mówi o metamorfozie głównego bohatera. W pewnym sensie, o nawróceniu, poznawaniu nowej kultury. Odrzuceniu swoich pragnień na rzecz realizacji innych. To było niesamowite. W dwójce nagle dostajemy dokładnie to samo tylko że oczami dzieci, które potrafią być wobec siebie po prostu wredne... To już mnie odrzuciło. Problemy ksenofobiczne wśród obcych. Serio? Nie kupuję tego. Czego ja oczekiwałem po filmie? Ukazania człowieka który stanął na czele plemienia. Podjął próby kontaktu i dialogu. Silnego, pełnego wartkiej akcji widowiska a tym czasem dostałem dramat. Ojca uciekającego z rodziną, porzucającego własne plemię, ślepego na problemy dzieci, (woli uczyć się ujeżdżać wodne stworzenia) niż towarzyszyć dzieciom w ich trudnych chwilach. Wymaga od nich podejmowania trudnych decyzji mimo że przed własnymi sam ucieka. WTF? Pomieszanie z poplątaniem

ocenił(a) film na 8
michal202202

Na jakim seansie / w jakim formacie oglądałeś  Awatara 2? 

ocenił(a) film na 10
mnusul

3D HFR

ocenił(a) film na 4
michal202202

Młodzież w tym filmie to zupełnie jakby za dużo MTV się naoglądała. Brakowało mi tylko tekstów w stylu "whats up my nigga?". Ojciec uciekający od swojego plemienia do drugiego by znów doprowadzić do tej samej sytuacji, czyli zagrożenia dla plemienia. Też bardzo "logiczne" ;) no co zrobić. Zobaczone, odhaczone, do zapomnienia filmidło ;)

ocenił(a) film na 5
michal202202

Niestety CGI mocno kulało. W niektórych scenach grafika wyglądała jak ze starych gier. Fabuła żadna. Film stworzony dla mas, które w obecnych czasach nie mają już mózgów. Wątek zemsty kompletnie nie ma sensu. Cameron pojechał po bandzie gdyż w 1 choć fabuła również była oklepana, sam film robił wrażenie. Powstał odgrzewany kotlet aż boję się pomyśleć co będzie działo się w 3 części. Najbardziej dziwi mnie tak wysoka ocena tego filmu. Wygląda jakby sztucznie nakręcony był hype.

ocenił(a) film na 3
michal202202

"Pierwsza część mówi o metamorfozie głównego bohatera. W pewnym sensie, o nawróceniu, poznawaniu nowej kultury" aco powiedzieć na wątek pająka? Porzucony przez ludzi na nieznanej planecie, wychowany przez obce plemię, jednak gdy ludzie go porywają to jego przybrany ojciec ma go gdzieś i zabiera w ukrycie swoje biologiczne dzieci, wcale nie wspominajac że jednego z jego wychowanków porwano, jego przyrodni bracia i siostry też mają gdzieś że nie ma go z nimi, a koniec końców sam pająk ratuje avatara posiadającego wspomnienia jego biologicznego ojca, który podobnie jak cała reszta olewa jego istnienie, wątek wepchany na siłę i równie dobrze mogłoby go wcale nie być a nikt by nie zauważył różnicy.

ocenił(a) film na 8
michal202202

to zdradź kilka pierwszych lepszych gier w których grafika jest na takim poziomie jak w filmie

ocenił(a) film na 5
smirek

Cybersrank 2077 w wersji alfa wypuszczonej jako wersja finalna.

ocenił(a) film na 9
michal202202

Wysrałeś własną duszę i chęć do życia i dobrej zabawy.

ocenił(a) film na 5
smillito

To samo mógłbym napisać o Twoim mózgu. Pustka i tylko echo czasami zalatuje.

ocenił(a) film na 9
michal202202

ale czego ty właściwie wymagasz od kina? obniżasz ocenę do 4 tylko dlatego, bo film jest uznawany za dobry przez większość i chcesz poczuć się wyjątkowo? 4 to ocena dla filmów klasy ż. najniższa ocena, którą można dać temu filmowi to 6. wszystkie niższe to zwykły trolling

ocenił(a) film na 9
klaudiaw41

Przy avatarze 1 było podobnie polaczki bardzo lubią narzekać. U nas za wartościowy uznawany jest tylko tylko mocny "życiowy" film o patologi biciu żony molestowaniu dzieci. Jesteśmy była ruską kolonią i została nam ruska mentalność i nienawiść do ludzi świata. Piękny kolorowy zachwycający film to nie dla nas.

ocenił(a) film na 4
GonsiorLesny

E. Wartościowych filmów jest wiele i wcale nie trzeba w nim ukazywać bicia żon i molestowania dzieci. Tzn. zależy kto jakie wartości wyznaje ;) nie moje na szczęście.

ocenił(a) film na 10
GonsiorLesny

szkoda strzępić języka tłumacząc zrzędom jakie zalety ma avatar, zrzęda jak się urodził zrzędą to takim umrze, a u nas w Polsce niestety takich jest dużo i z reguły im się nic nie podoba, jeśli się komuś taki gatunek filmów nie podoba to ja to szanuję ale niech taka osoba nie komentuje wypisując bzdury, pozdrawiam

użytkownik usunięty
Joda69

Lol gościu zluzuj majty, krytyka tego filmu występuje też wśród zagranicznych widzów i profesjonalnych krytyków a nie że to tylko domena polskich Januszy

ocenił(a) film na 10

wiem co mówię, czytam komentarze wielu tzw. "krytyków" na temat różnych filmów i widzę, że wylewanie pomyj to dzisiejsza moda i nie mów proszę, że to nieprawda, szuka się głównie negatywów a nie pozytywów, znam nawet wśród moich znajomych takich, którzy dosłownie wszystko negatywnie krytykują, nic im nie pasuje, czepiają się wszystkiego i szukają na siłę dziur w całym....mówię tylko co widzę i tyle, niektórzy nie potrafią niczego docenić, wiadomo, że Avatar będzie miał kolejne części, jeśli ktoś widzi w filmie niedociągnięcia to dajmy szansę twórcom filmu i nie oceniajmy całej serii po jednej części, uważam, że Cameron stworzył piękne universum

ocenił(a) film na 5
Joda69

Dziwne , bo mi sie pierwsza część bardzo podobała . Widziałem ją z 10 razy , na dwójkę poszedłem dzien po premierze i sie wynudziłem . Jak dla menie po prostu 3/4 filmu jest nudne .Tyle lat myslenia i masz w zasadzie tylko efekty specjalne . Fabuła żadna - tzn bardzo prosta .Niektore sceny wręcz żenujące - wieloryby czy zachowanie dzieciaków jak ziemskich rozpuszczonych nastolatków .Braki w fabule - jak znikniecie zielonych ludków w połowie decydującej bitwy czy bezsensowne skupienie sił na zabiciu Salliego

ocenił(a) film na 10
tomek23452

masz takie odczucia i ok, ja mam inne, jedynka może rzeczywiście była trochę lepsza ale druga część też mi się bardzo podobała, czekam na kontynuację

ocenił(a) film na 5
Joda69

No ,ale tak realnie , co się dzieje w tym filmie miedzy ucieczką z lasu a ostatnią bitwą na morzu ? Czyli przez ok 2 godziny . Oczywiscie poza pięknymi widokami jakbyś Discovery oglądał .
Czy nie była dla ciebie żenująca scena jak wieloryb podpływa do tej zielonej szamanki i pyta " a co u Twoich dzieci ? "
Nie zauważyłes dziury w ostatniej scenie ? Armia zielonych atakuje statek , a po chwili walczy tylko rodzina Salliego , gdzie sie oni podziali , uciekli w połowie bitwy ? Masz 12 lat na wymyslenie filmu za 300mln $ i robisz cos takiego ? Gdzie jakas fabuła , przeciez to ,ze ludzie wrócą i beda walczyc z ludkami to wiedzial kazdy zanim ten film wyszedl ,a nic innego nie dostajemy

ocenił(a) film na 7
tomek23452

Mi jeszcze brakowało, żeby Dzejksully wrzasnął na całe gardło Freeeeedoooom!!!! Jak w braveheart...

ocenił(a) film na 5
GonsiorLesny

Widzę, że fanów pod tym komentarzem wypocin Camerona nie brakuje.

ocenił(a) film na 7
GonsiorLesny

Typowe polactwo buractwo, Wszystko wie, ale jest wiecznie nikim.

użytkownik usunięty
klaudiaw41

typowa uwu kobitka widzi ładne zwierzątko i wzruszające sceny i daje 10/10 nie wdając się w rozważania czy scenariusz w ogóle ma sens

ocenił(a) film na 10

Każdy ocenia na ile chce i z powodu jakiego chce... Nie ukrywam swoich ocen, nie wstydzę się ich. Podobno mamy jeszcze wolność słowa. Szufladkowanie ze względu na płeć jest trochę passe w XXI wieku

użytkownik usunięty
klaudiaw41

Ja tylko mówię prawdę, statystycznie o wiele więcej kobiet ocenia bo się wzruszy albo zobaczy ładne zwierzątko a więcej mężczyzn zastanowi się poważnie i na chłodno nad fabułą i scenariuszem. Ale lewaków prawda boli i gdy słyszą niewygodne dla ich płci fakty od razu wyjeżdżają z oczernianiem ich płci i jaki to zły jesteś

Otóż właśnie jakbyś nie zauważył, to tematem przewodnim jest rodzina(zauważ, kto ma decydujący głos) czyli to co uwiera pewne lewicowe kręgi.

ocenił(a) film na 4
klaudiaw41

zachwycanie się zdjęciami w produkcji CGI brzmi trochę jak mało śmieszny żart. W tym filmie nie ma zdjęć. Jest animacja. Dla niektórych zachwycająca, dla innych mniej.

klaudiaw41

Dokładnie tak ludzie doszukują się nie wiadomo czego I nie wiem po co Nie ma filmu doskonałego każdy film ma jakieś nielogiczności jakieś wady i ogólnie każdy film jest wymyślony także można w ten sposób krytykować praktycznie każdy film. Ciekawe jaką fabułę wymyślili by ci malkontenci...

ocenił(a) film na 6
klaudiaw41

To co czyni film arcydziełem? Dla mnie połączenie świetnej fabuły i świata przedstawionego, świetnego obrazu, świetnego aktorstwa i świetnej muzyki. Każdy aspekt jest ważny. Ale fabuła jest najważniejsza. Bez fabuły mamy co najwyżej ładny render.

Napisałaś o oglądaniu z notatnikiem. To nie tak.
Ja i wielu innych widzów(pewnie głównie facetów (kwestia budowy mózgu)jak wyżej wspomniano) nie szukamy błędów, niespójności nielogiczności. My je widzimy. Jedni mniej inni więcej. Pierwsze jest aktywnym działaniem. Drugie pasywnym postrzeganiem. To jak słyszenie czyjejś rozmowy i intencjonalne słuchanie kto co mówi.
Czy można to ignorować? Można ale wciąż jest to skaza nawet jeśli płótno jest niesamowite. Tak samo jak można ignorować nieprzyjemny zapach dolatujący z pobliskiego śmietnika w piękne letnie popołudnie.
Taka skaza sama w sobie odbiera filmowi szansę na zostanie arcydziełem w ujęciu większości populacji. Ale w jednym muszę przyznać rację intencjonalne szukanie wszędzie wad można zniszczyć wszystko nawet arcydzieło.



Ta skaza jest zresztą widoczna w 99% filmów w ostatniej dekadzie. Choćby ostatnie pierścienie władzy. Piękne widoczki + tragiczna fabuła + brak logiki + ideologia będąca zresztą drugą znaczącą skazą na współczesnej kinematografii. Często zresztą ich obecność jest ze sobą skorelowana.

Co do filmu. Fajne momenty po środku + słaby początek i tragiczna końcówka.

ocenił(a) film na 10
shreder221

To trochę tworzenie sztuki dla sztuki i powrót do modernizmu. Czy to źle? Może uważamy tak poprzez odczucie dekadencji. Ale niekoniecznie powrót do przeszłości musi się wiązać z krokiem wstecz. Może to tylko jakiś rozbieg do czegoś nowego? Skoro wtedy sztuka mogła po prostu istnieć, dlaczego dzisiaj musi spełniać jakieś nasze braki filozoficzne, egzystencjalne czy psychologiczne?

ocenił(a) film na 5
klaudiaw41

No tak po co nam scenariusz skoro są efekty... nikt z was, nawet nie czai, że król jest nagi. Cameron z Was zadrwił, bo on dobrze wiedział, że ludzie to łykną jak pelikany.

Prawdziwe założenia scenariusza tkwią w egoistycznym podejściu samego Camerona, on ma już tyle lat, że dla niego ważna jest wygoda...
Więc wygodnie się pracuje z tymi samymi aktorami i powtarza tę samą historię.
Kocha nurkowanie i wieloryby więc zrobił film o wielorybach.
A na robienie zdjęć koniecznie na Nową Zelandię, bo też ją uwielbia.
Efekty Weta Digital Petera Jacksona z którym się bardzo lubią, a film dlatego właśnie wychodzi teraz bo panowie po prostu nie mieli czasu wcześniej, bo albo jeden robił Hobbity albo drugi robił dokumenty w oceanie dla zwyczajnej frajdy...



Tyle całej tajemnicy tego zgwałconego scenariusza.

ocenił(a) film na 10
zbyncom

Każde dzieło jest w pewnym sensie odbiciem twórcy. I nic w tym odkrywczego, że zawarł w filmie to, co sam lubi. Tylko mam jedno pytanie: i co z tego?

ocenił(a) film na 5
klaudiaw41

Jasne, okazał tym samym brak szacunku do własnego uniwersum. Scenariusz to jest kalka z poprzedniego filmu plus absurdy tłumaczące jego egoistyczne pobudki. No właśnie nic z tego, że tak zrobił - bo i tak masowa publika nie zauważy i się nie mylił, a dla mnie po prostu pokazał jakie są jego prawdziwe intencje do całego tego projektu - czyli KASA KASA KASA

ocenił(a) film na 10
zbyncom

Czy właśnie nie po to kręci się 80% filmów? A zwłaszcza tych na taką skalę

ocenił(a) film na 5
klaudiaw41

Nie, to miłość do kina według mnie to wszystko pcha do przodu i sprawia ze mamy dobre filmy. Cameron zdradził swoj świat

klaudiaw41

jesli ty oceniasz ten film z zalosna i plytka fabula na 10 to chyba ty masz jakis problem a nie ci ludzie co szukaja na sile minusow, bo takie fabularny pazdzierz nie mozna ocenic na 10 tylko patrzac na efekty

klaudiaw41

nie wiem kto jest gorszy, ludzie jak ty dajacy 10/10 czyli dla ciebie nie ma lepszego filmu na swiecie czy ci ludzie ktorzy daja 1/10 rownajacy ten film z Room, ale z pewnoscia obie wasze grupy robia krzywde kinematografii.

ocenił(a) film na 10
bAssS

To, że jakiś film dostaje ode mnie 10, nie znaczy, że jest najlepszy ze wszystkich. Zakres 10-punktowy jest dość ograniczony. Uważam, że zostało w nim zawarte to, co miało się w nim znaleźć. Są filmy ambitne i są filmy ładne. Nie wszystkie filmy ogląda się po to, żeby coś wniosły. Pierwszą część oceniłeś na 9, więc nic dziwnego, że ten Cię zawiódł. Czasami zawyżone oczekiwania sprawiają, że ocena leci w dół.

ocenił(a) film na 5
klaudiaw41

Według mnie w twoim przypadku przesadnie pozytywnie oceniasz filmy, 10 - to jest arcydzieło... jeśli dla Ciebie to jest arcydzieło to znaczy, że mało jeszcze w życiu widziałaś i twoje poczucie estetyki jest jeszcze niewyrobione pewnie przez młody wiek

ocenił(a) film na 10
zbyncom

Sam oceniłeś wiele średnich filmów na 10, więc skąd ta hipokryzja? Niech każdy ocenia na ile chce...

ocenił(a) film na 5
klaudiaw41

Na 1200 filmów tylko 45 ma taka ocenę u mnie i na pewno nie ten. Myśle ze różnią nas potrzeby, ja widze w kinie pewnego rodzaju sztukę tylko tylko rozrywkę. To tak jak z seksem jeden widzi w tym tylko przyjemność drugi cos więcej :) według mnie cameron zniszczył swoj świat który stworzył tylko dlatego ze mu tak było wygodnie

ocenił(a) film na 10
zbyncom

10 to 10. Oceniłam tak, bo dostałam dokładnie to, co po tym filmie oczekiwałam. Oczywiście co innego 10 przy ambitnym filmie, a co innego przy komedii. Film nie ma być najlepszy ze wszystkich możliwych. Ma być najlepszy w swojej konwencji. A to z założenia miała być baśń science-fiction

ocenił(a) film na 5
klaudiaw41

Nie nie, ty nie oceniłaś baśni ści-fi tylko efekty bo sama powiedziałaś ze scenariusz Cię mało obchodzi - a to w baśniach i sci-fi kluczowe. Ale już nie chce mi się kłócić, bo generalnie dla mnie nie ma czegoś takiego jak subiektywna ocena filmu - film jest jak równanie dla mnie - a ty w wyniku sumy 2+3 dajesz 10 wiec trudno mi się rozmawia bo nie mam na to siły ;)

ocenił(a) film na 1
klaudiaw41

Filmidło dno jakich mało

ocenił(a) film na 5
klaudiaw41

Niestety są gusta i guściki. Większość ludzi nie rozumie już na czym polega kinematografia. Film to nie tylko efekty specjalne ale fabuła. W tym filmie jej nie było.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones