PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=693758}

Avengers: Wojna bez granic

Avengers: Infinity War
8,1 201 907
ocen
8,1 10 1 201907
7,4 44
oceny krytyków
Avengers: Wojna bez granic
powrót do forum filmu Avengers: Wojna bez granic

Kapitan Ameryka

ocenił(a) film na 10

Kto stawiał, że zginie i jak myślicie dlaczego przeżył? Jakie będą jego dalsze losy?

kari_2001

rzuci wszystko i wyjedzie w bieszczady

Aleo

hahaxD

kari_2001

Zakocha się w kapitan marvel i będą mieć małe. Mają ta sama range wiec nie będzie mogła mu wydawać rozkazów.

ocenił(a) film na 8
kari_2001

Przeżył bo ma kontrakt jeszcze na jeden film:P a tak poważniej, to Kapitan znów zaskoczył swoją siłą. Wygląda na to, że ma więcej siły niż Hulk, który dostał po gębie i zrezygnował z akcji. Wciąż się zastanawiam, czy Antman nie mógł się zmniejszyć wejść pod rękawice Thanosa i odpalić powiększenie, rozpierdzielając ją na kawałli.

ocenił(a) film na 10
nillvo

Może tak będzie w kolejnej części w której występować już będzie :)

ocenił(a) film na 10
nillvo

Kapitan jak zwykle jest silniejszy niż powinien, co do końca nie jest dla mnie spoko.
No nawet jak nie pod rękawicę to gdzieś w pobliżu jej, wyjąć kamienie czy coś, właśnie uważam że w tej części to by się naprawdę przydał.

ocenił(a) film na 8
angelus_5

"Kapitan jak zwykle jest silniejszy niż powinien" - czyli silniejszy niż... :P? W komiksach, jeśli się nie mylę, miał udźwig na poziomie około tony (przynajmniej nieco ponad to miał w Ultimates jego syn, który serum odziedziczył), a w MCU zapewne także około 1,5 tony i tyle. Co spektakularnego zrobił? Rzucił motorem? Złapał mały samochodzik? Łapię się to w tę wagę. Zatrzymał startujący śmigłowiec? Gdyby łapał go od dołu, nie z boku, znacznie zaburzając start, i gdyby Bucky nie zdecydował odpuścić, zapewne by go rozerwało.
A Thanos? Hulkowi wpuścił wpierdziel z aktywnym Kamieniem Mocy. W próbę zgniecenia Steve'a Thanos na początku nie włożył nawet siły, chciał go zgnieść jak muchę. A jak mucha się zaczęła rzucać, to Thanos go znokautował jednym ciosem i tyle tego starcia.

ocenił(a) film na 10
Bianka_Lg

Niby tak, ale ogólnie spójrz na sytuacje jak nie może powstrzymać ramienia Winter Soldiera, natomiast Spider łapie ją jedną ręką :/ A spider raczej bym powiedział że prubie siłowej z kapitanem przegrał, tak samo w przypadku walki z Iron Menem, zdolał złapać go jedną ręką i uszkodzić silnik w lewym bucie ?

ocenił(a) film na 10
Bianka_Lg

Jedne co mi osobiście w tym filmie się nie podobało to właśnie że Hulk dostał tak łatwo wpierdziel :/

ocenił(a) film na 10
Bianka_Lg

No tak w ogóle to trochę też bym chciał zobaczyć jak dostali wpierdziel na tym statku, bo widzimy już ich jak jest po zawodach, cała ta akcja z początku to minus. Myślę że Thor by pokonał każdego z Black Orderu na spokojnie z Lokim, Hulkiem i Walkirią. Trochę poszli na łatwiznę z początkiem :k

ocenił(a) film na 8
angelus_5

Steve i Bucky mają mniej więcej ten sam poziom siły. Bucky miał jednak tę przewagę nad Capem, że proteza dodawała mu dodatkowy power - Steve nie mógł jej powstrzymać wtedy, kiedy łuski zaczynały się złączać, co dawało sygnał, że Bucky tej większej siły używa. Do tego Steve'a to on chciał zabić, bo Steve walczył z Winter Soldierem. Peter walczył z Bucky'm, który nie chciał nikogo zabić, nie chciał nawet skrzywdzić i był zszokowany tym, że jakiś dzieciak zatrzymał jego protezę.
I tak, Pajęczak ma znacznie wyższy power level niż Steve czy Bucky, ale on jest żółtodziobem. Działa kilka miesięcy, a Cap ma kilka lat doświadczenia walki na froncie i w SHIELD. Działa tutaj podobna zależność, jak między Hulkiem i Thanosem - Hulkiem kierowała wściekłość i walił niemal na oślep, a Thanos wymierzał kolejne ciosy jak doświadczony wojskowy. A to doświadczenie w walce, opanowanie, wyższość emocjonalna (Hulk jest tak trochę jak dziecko, co widać było w Rangaroku) razem z Kamieniem sprawiły, że Hulk nie miał żadnych szans. Zwłaszcza, że pozbawiono go komiksowej mocy, która opierała się na tym, że im bardziej był wściekły, tym był silniejszy.

ocenił(a) film na 8
Bianka_Lg

A jeśli chodzi o walkę Capa z IM - Tony miał przeciw sobie dwóch doskonale wyszkolonych super-żołnierzy, którzy mieli tę przewagę, że Tony'ego zaślepiała żądza zemsty, do tego byli na małej przestrzeni. Do tego Cap jeśli chodzi o Bucky'ego, to dostaje takiego powera, że nic go nie zatrzyma :P Do tego dodam, że w komiksowej serii CA vol 6 WS w pojedynkę pokonał Iron Mana. A w komiksach Bucky był zwykłym człowiekiem, nie super-żołnierzem. Miał po prostu odpowiednie umiejętności i doświadczenie.
"Myślę że Thor by pokonał każdego z Black Orderu na spokojnie z Lokim, Hulkiem i Walkirią" - Walkiria najpewniej zajmowała się ewakuacją cywili, a na Thora wystarczyłby jeden Ebony Maw ze swoimi telepatycznymi sztuczkami, bo po AoU wiemy, że ten jest na nie podatny. Mnie w sumie ciekawi, czemu Loki po prostu nie użył Tesseractu i nie teleportował ich statku hen, hen daleko. Ugrałby tym dla nich nieco czasu :P

ocenił(a) film na 10
Bianka_Lg

Sorki, ale nie akceptuje argumentów z komiksu. To jest film, taka jest czyjas interpretacja i tyle. Jeśli Iron Man jest w stanie walczyć z Thorem jak równy z równym i pokonać Hulka, zranić Thanosa z czterema kamienia to uważam że nie powinien zostać pokonany przez Buckiego czy Capa, to się po prostu gryzie z tym co widać jest w innych częściach. Zwłaszcza ze Stark szedl walczyć z Armią Superzołmierzy i co tak poszedł bez planu w jednej zbroi.

ocenił(a) film na 10
Bianka_Lg

Nie gadaj Maw został łatwo pokonany, co prawda Spidera i Starka. I co Thor - Krol Asgardu by nic nie wymyślił jak go unieszkodliwić. Dodam też że gdzie był Hulk, stał i czekał na swoją kolej a niewinni ludzie byli mordowani ? I sam właśnie podsunołeś mi pomysł z teseraktem też by tak mogło być xD

ocenił(a) film na 8
angelus_5

Tylko wiesz, Steve cały czas walczy na te same pięści. Siła Tony'ego zależy nie od niego samego, a od stanu i zaawansowania jego zbroi. Miał inną podczas walki z Capem i Bucky'm, a inną podczas walki z Thanosem. To tak, jakby porównywać Glocka do bazooki. Więc nic się nie gryzie. Stark miał po prostu inną broń.
I kij z Hulkiem. Czemu na Ziemi Wanda, która potrafiła wyprowadzić całą ludność z miasta przez swoje telepatyczne czary-mary w CA:CW nie kazała drużynie Starka złożyć broni, a w IW nie wykorzystała tego w starciu z Proximą czy Corvusem. Jakże by było prościej.
I podsunęłam. Kobietą jestem, jak moje imię w nicku wskazuje :P

ocenił(a) film na 10
Bianka_Lg

Ale fajnie po praz pierwszy dyskutuje z kobietą o filmach fantasy/scf i to w dodatku Marvela :)
Faktycznie ale chyba Wanda musiała się skupić żeby to robić, aby wywołać halucynacje podejść bardzo blisko. Chociaż ona też jest zagadką i poziom jej mocy, w Infnity jak wyskoczyła i podniosła te maszyny....

ocenił(a) film na 8
angelus_5

A tam pierwszy raz, babek tu się wypowiada całkiem sporo, po prostu nicki nie zawsze na to wskazują :P
Nah, Wanda nie musi podchodzić bardzo blisko. Zwróć uwagę na scenę ewakuacji ludności Sokovii - Wanda stoi sobie w miejscu i kontroluje masę osób z naprawdę sporej odległości. To samo z jej siłą, która pod typowo telekinetycznym względem wzrasta stopniowo z filmu na film - w AoU zatrzymała rozpędzony pociąg, w CW ważącą dobre kilka ton rozpadającą się wieżę, w IW kosmiczne kombajny. Tylko szkoda, że całkowicie zaniedbali jej telepatyczne zdolności, bo byłoby to miłe urozmaicenie dla Wandy po prostu rzucającej jakimiś rzeczami. Ale sporo postaci jest bardzo ograniczonych względem komiksów - np. taki Winter Soldier. Jego proteza w komiksach miała naprawdę masę wypasionych funkcji, zwłaszcza w nowej, odświeżonej wersji, jaką Fixer zafundował mu podczas Secret Empire. Miała wszystko od kilku rodzajów ostrzy, przez hologramy, na wszelkiej maści impulsach elektrycznych i elektromagnetycznych kończąc. A w MCU? Jego super nowa ręka z vibranium ma nowy kolor i... To tyle :P Za to inne są bezsensownie wkokszone - filmowa Czarna Wdowa to momentami jakaś parodia, niezniszczalny terminator, któremu w walce i wytrzymałości ustępują super-żołnierze i Czarna Pantera.

ocenił(a) film na 10
Bianka_Lg

Zapomniałaś dodać nowy kolor i zamienia się cały w pył :P No faktycznie Czarna Wdowa jak na zwykłego człowieka w IW, że w ogóle nic się jej nie stało podczas takiej batali to cud :P Wszyscy już prawie leżeli na glebie, gdyby nie wejście Thora :P
Ja jeszcze trochę się zawiodłem na wojskach i broniach Wakandy, tak niby superhiper technologia, a miałem takie wrażenie że gdyby nie Thor, Wanda, Bruce czy nawet właśnie Natasha i Rhodey to szybko by zdobyli ten kamień bez wejścia Thanosa.
A co myślisz w ogóle o małej roli Kapitana w tym filmie, ja osobiście wolę IM, ale ogólnie idąc na film byłem taki trochę sceptyczny bałem się właśnie faworyzacji Kapitana i tych wszystkich wygnańców. Ale spotkałem się z czymś zupełnie innym IM poraz kolejny przykozaczył bo w CW dostał łomot i w sumie odniosłem wrażenie że był największym przegrańcem a w Spider Manie trochę gwiazdorzył co też mnie irytowało. Doktor Strange bardzo mi się podobał i duet Strak - Strange dla mnie rewelacja :) Strażnicy w sumie to jak zawsze super,

ocenił(a) film na 8
angelus_5

Kapitan poleciał hipokryzją już w CW i chociaż jestem jego fanką od dawien dawna, to bardziej popierałam jednak stronę Tony'ego. Steve zachowywał się jak obrażone dziecko - gdyby nie walnął focha o to, że Wanda dostała areszt domowy (cóż, zapewne dlatego, że nie jest obywatelką USA, pewnie nawet nie ma wizy, już trzeci raz jest współwinna wielkim zniszczeniom, więc groziła jej deportacja, czego Tony chciał uniknąć...), to cała akcja na lotnisku i na Syberii nie miałaby miejsca, a Bucky dostałby miejsce w miłym ośrodku - Tony chciał udowodnić jego niewinność, dlatego mówił o pomocy psychiatrycznej ośrodku, o uniknięciu więzienia w Wakandzie. Bo Tony myślał logicznie, Steve emocjonalnie.
W IW Steve znów poleciał ze swoją hipokryzją i zabronił Visionowi odchodzić na własnych warunkach, chociaż sam oddał (dość bezsensownie, bo spokojnie mógłby się ewakuować) swoje życie w imię czegoś większego. Więc zamiast martwego Visiona i zrozpaczonej Wandy, mamy martwego Visiona i zrozpaczoną Wandę, dziesiątki poległych żołnierzy Wakandy, zrozpaczone rodziny i ogromne zniszczenia. Genialny plan, Steve, wcale nie było to handlowanie życiem i przekładanie jednego przyjaciela ponad całą armię :P! Poważnie, niech on już lepiej złoży tą tarczę i odda ją Bucky'emu, bo jego decyzje są coraz gorsze.

ocenił(a) film na 10
Bianka_Lg

Zgadzam się z tym i dodam jeszcze że ta ustawa, wgl jakby nic nie zmieniła, tak to wyglądało. Stark poleciał za statkiem i nikomu się nie musiał tłumaczyć. Technologii też jego raczej nie ruszali jak w IM2, w Spider Manie widzimy go jak Sobie normalnie żyję, pogodził się z pepper itd. Ten wielki bunt był naprawdę wychodzi na to że niepotrzebny. Co więcej tak jak piszesz Wakanda by nie miała litości

kari_2001

czy tylko ja uważam, że Kapitan był w tej części totalnie bezbarwny? podobnie zresztą jak Czarna Wdowa i parę jeszcze postaci. To moi ulubieni bohaterowie, a tym razem potraktowano ich jak statystów ;/

ocenił(a) film na 10
tolerancja91

Zgadzam się aczkolwiek ja nie jestem wielkim fanem Kapitana, co więcej trochę po Civil War nawet go nie lubię. I dla mnie to że trochę usunoł się w bok było spoko. Chociaż właśnie ten film robili bracia Ruso, i myślałem że będzie w nim dużą role odgrywał itd, zresztą to też trochę sugerowały trailery, jak piegł na czele wakandy, złapał Thanosa czy nawet tą broń Proximy Midnit. Ja natomiast wolę Iron Mana, Doktora, Spidera czy od filmu Ragnarok Thora. I jako ich fan byłem całkowicie usatysfakcjonowany, dla mnie po prostu 10/10 a spodziewałem się zupełnie czegoś innego. Ale właśnie jakbym był fanem Kapitana czy Falcona to...

ocenił(a) film na 8
tolerancja91

To nie ulega watpliwosci, ale w sumie co w konflikcie z Thanosem mialby do powiedzenia jeden ze slabszych superbohaterow? Cap to jest od jednoczenia, jakiejs "bohaterskiej" przemowy w tej sytuacji.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones