Nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, nie wzbudzał strachu w ogóle. Leszczem był, po co byłaby mu ta śmieszna armia gdyby było inaczej?
Loki to ciota, każdy nim pomiatał . Jak już to najlepszy czarny charakter to T1000 z Terminatora 2.
jest wiele wzbudzających strach czarnych charakterów to nic nowego, ale Loki ma w sobie coś co wzbudza sympatię mimo roli "tego złego". Jest jakiś dystans z którym Hiddleston zagrał, nie spodziewałam się takiej postaci
Napisałaś najlepszy czarny charakter. Czarny charakter z definicji też powinien wzbudzać strach.
Tak było chociażby w przypadku Twojego przykładu, Joker to miał...
Loki raczej nie wzbudza strachu;)
Aś, jak już. No dobra, to moja własna definicja;) ale chyba nie mija się specjalnie z prawdą. Czarny charakter to CZARNY charakter. Nawet taki Bałwan z Tabalugi miał w sobie troszeczkę mrokuXD
Dobra, widzę że nie bardzo się rozumiemy. Niemniej podtrzymuję, dziwi mnie Twój temat, bo nawet Buka wydaje mi się lepszym czarnych charakterem od Lokiego, z całym szacunkiem.
Ale nie takie rzeczy się czytało, luzik.