Co więcej okazuje się, że w 2018 roku można zrobić film z oldskoolowymi efektami, bez syfiastego CGI !
Ja polecam
Trochę się nie zgodzę... Dwa wymienione filmy mi się podobały ale temu do nich sporo brakuje. Owszem, do pewnego momentu (tj. kiedy jeszcze nie wiadomo o co chodzi) jest ok... Trochę taki dramat psychologiczny, różne charaktery i typy ludzi i ich różne reakcje w sytuacji kryzysowej itd.Ale w miarę kiedy zaczyna się nieco "wyjaśniać" to wtedy nadchodzi największy zawód. Generalnie mogli cały koncept, zwłaszcza pod koniec, lepiej dopracować. Miało być 6-7 a ocenię pewnie na 4-5. Z filmów w podobnym klimacie polecam jeszcze hiszpański Bar z 2017 (El bar)... Chyba nawet lepszy od tego był. Pzdr.