Nie kapuje do końca tego filmu jak i 2 część, co to jest? Że niby zrobiony na podstawie mangi.. Żeby oni przynajmniej pochodzili z jakieś sekty mające własne sanktuarium czy tam opactwo a nie jakieś tam beznadziejne miejsce posród je**nych gór a wokół same trawisko. Japońce lubią bawić sie nerwami to trzeba przyznać