Nie ma w tym jednak nic złego, różnimy się i to jest piękne, świat nie jest monotonny. Predyspozycje nasze sprawiają, że zarówno kobieta jak i mężczyzna mają swoje atuty oraz wady. Może Koterski przedstawi to w trochę chamski i prostacki sposób, ale przez to że film szokuje może odnieść większy sukces komercyjny. Najwięcej krzyczą feministki :) Bo nie mogą znieść, że w tym filmie wiele sytuacji jest prawdziwych, z którymi każdy/a z nas się spotkał. A z chęcią był obejrzał film "chłopy są jacyś inni".
Otóż nie. Różnimy się głównie fizycznie, różnice psychiczne są znikome (a już bzdury o "płci mózgu" to totalny śmiech na sali). Najbardziej programuje nas kultura, wzór kobiety i wzór mężczyzny to po prostu kulturowy twór, ramy, w których od dzieciństwa się nas zamyka. Nic poza tym.
Mocny genderowską woń czuć od Twego komentarza, aczkolwiek nie przeszkadza mi to aby przyklasnąć - może sam jestem genderowcem w jakimś łagodnym wydaniu? Oby nie.
A film przeciętny. Mnie bynajmniej nie porwał.
Czyli rozumiem że ty jako mężczyzna też chodzisz na zakupy godzinami tylko oglądać wiecznie niezdecydowany :)
Oraz że tak jak kobiety porzy wyborze potencjalnego partnera patrzysz w
pierwszej kolejności na silnych charakter i inteligencje, a nie na urodę kobiet jak typowy mężczyzna ?
A zatem jesteś kobietą :)
Różnice psychiczne znikome? Jeżeli tak sądzisz to jesteś starą panną albo starym kawalerem. Nikt Cię nie kocha i dowartościowujesz się przez takie komentarze. Myślę że czas wyjść z domu. Komputer to nie wszystko :)
Jak zwykle, gdy półgłówkowi brak argumentów, próbuje bawić się w kiepskiego psychologa. Żałosna polaczkowata przypadłość. :) Jestem w wieku studenckim i wierz mi, że mam o wiele bogatsze życie towarzyskie, niż ty (czy inni mizogini mający czelność obnosić się ze swoją ignorancją na forum publicznym). Widać, że wiedza n.t. antropologii, biologii, socjologii itp. jest u ciebie znikoma. Widać, jakie spustoszenie sieje w waszych móżdżkach kulturowe programowanie. :)
polecam następnym razem nie wprowadzać ludzi w błąd albo najpierw zaczerpnąć trochę wiedzy na dany temat a nie gadać od rzeczy.
Ja też polecam. http://neurobigos.wordpress.com/2013/12/08/neuro-seksizm/
Nauka idzie do przodu, brednie w stylu "Płeć mózgu" już nie obowiązują.
wyczuwam tutaj pewien "jehowizm"(w tekście twojego linku) czyli słuchanie innych bez potwierdzenia ich teorii (tutaj przykład książki "jak powstało życie", która roi się od wszelakich błędów- raczej tylko dla osób "wtajemniczonych"). po przeczytaniu iluś zdań z twojego linku od razu stwierdziłem, że owy tekst po części ogłupia bo są to stwierdzenia osoby/osób które szukają czegoś na siłę aby potwierdzić swoją teorię, która w praktyce nie ma sensu. do dalszej konwersacji zapraszam o ile jesteś zainteresowany na priv. pozdrawiam
zamiast czytać jakieś bzdury wypisane przez nie wiadomo kogo może wyjdziesz z wirtualnego świata, a dostrzeżesz wtedy różnice, no ale wchodzimy w ten link i co czytamy? kto przeprowadził badania? "Członkowie NEURO BIGOSU to entuzjaści nauki oraz przeciwnicy NEUROBZDUR", jeśli opierasz na nich swoje mądrości to ci naprawdę współczuje
W przeciwieństwie do ciebie żyję wśród młodych ludzi, z których większość albo studiuje biologię albo jest biologię bardzo zainteresowana (podobnie antropologią i socjologią), jednak sądzę, iż zainteresowania kulturowym wpływem na płeć jest wynikiem ich własnych rozmyślań, a nie tego, że z racji studiów blisko im do danej dziedziny nauki (chyba po prostu wierzę jeszcze w ludzi). Biologiczne różnice między mózgami kobiety i mężczyzny są znikome. To, że uważasz się za bardzo różnego od kobiety, jest wynikiem procesu socjalizacji. Chłopcy i dziewczęta są programowani przez otoczenie od maleńkości, więc nic dziwnego, że potem małpują (jednak - jak widzisz - powoli się to zmienia, bo patriarchat nie jest już tak silny, jak jeszcze 100 lat temu i kobiety robią rzeczy, jakich kiedyś by nie mogły robić). Bo chyba nie sądzisz, że kobiety rodzą się z biologiczną predyspozycją do noszenia szpilek, a mężczyźni - garniturów? :D Tak samo jest z wymyślonymi "rolami społecznymi".
w przeciwieństwie do mnie ? a znasz mnie? akurat też jestem studentem, gdzie ja napisałem, że kobiety mózg różni się od mężczyzny? GDZIE? mówię o sposobie bycia, mentalności, zachowaniach. Myślisz że jak dasz dziewczynce samochodziki i będzie od małego chodzić w spodniach to będzie mężczyzna? Śmieszne, bardzo. Z tym się człowiek rodzi. Kobiecie będzie łatwiej chodzić na szpilkach bo ma mniejsze stopy, także głupi argument. Nie chce mi się dalej komentować tych wypocin, bo z wymyślonymi rolami społecznymi to już pojechałeś/aś. Nie ma żadnych ograniczeń dzisiaj, jak chcesz to możesz zostać kim chcesz, a to że w górnictwie pracują sami mężczyźni a w przedszkolach prawie same kobiety jest oznaką tego, że jednak się różnimy.
Pewnie, że nie ma nic złego. Kobiecy mózg pracuje inaczej i zachowanie kobiet się różni od męskiego. W filmie jest sama prawda. A używany język nie jest chamski. To potoczny język, używany przez wielu facetów, głownie między sobą. W filmie nie użyto ani jednego obraźliwego słowa. Taki film może pomóc we wzajemnym zrozumieniu się i może poprawić jakość życia (ułatwić je). Film zasługuje na wyższą punktację. Zrobił się z niego film kultowy i powtarzane są już pewne zwroty/powiedzenia w życiu.