Gorzka prawda o samych facetach. Jak zwykle u Koterskiego świetnie zauważone i poskładane w fajną całość. Ubawiłem się, ale film też skłonił do refleksji.
To, że film ukazuje gorzką prawdę wcale nie znaczy to samo, że film został nakręcony aby zbesztać mężczyzn. Pokazuje, bardziej prawdę o kobiecym postrzeganiu świata i niezrozumieniu przez nich tego, że chcąc pozyskać wolność, chcą wręcz wejść w męskie skóry.
no film sam w sobie był męczący, ile można gadać o babach - w połowie się to nie zgadzało, chyba że moja "baba" jest jakaś normalniejsza :P
no można się pośmiać na złość swojej kobiecie...
jako że była odpowiedź na Testosteron można się spodziewać i na to..
wtedy dopiero będzie ból :D
było by ciekawe może co niektórzy faceci co tak w zaparte bronią tego dzieła przejrzeli by na oczy
Macie normalne kobiety, a nie baby, za partnerki tudzież żony, to się cieszcie. Ja też mam normalną kobietę co nie zmienia faktu, że sedno filmu raczej wyssane z palca nie zostało, a pobrechtać z przygłupich bab (nie kobiet) kto zabroni? ;)
a ile jesteś z tą twoja kobietą ,rok? dwa , trzy?? Puść sobie ten film za 10 lat, to go zrozumiesz.
10 lat jesteśmy razem. Jeszcze jakieś błyskotliwe rady?
I w którym momencie wcześniej napisałem cokolwiek, co zmusiło Cię do stwierdzenia iż "nie rozumiem filmu"?
koleś lata po forum i próbuje wszystkim którym się film nie podobał uświadamiać ,że nie rozumieją filmu i nie mają pojęcia o związkach i relacjach dwóch płci .
Hmm "omnibus " tylko problem w tym ,ze sam nie potrafi wytłumaczyć co takiego jest tam do zrozumienia ...
Sie masz Cobra. Jezeli ja mam Ci tłumaczyć o czym był ten film to kończe tą jałową wymianę zdań i potwierdzają się wszystkie powyższe posty
Drogi budokan problem w tym ,że ja już dawno zakończyłem rozmowę z tobą ,więc oszczędź sobie te prymitywne komentarze