Popieram!Także film uważam za GENIALNY!Koterski to WIELKI HUMANISTA!Wielki obserwator i ..bezlitosny "obnażyciel"!A film..NIE JEST KOMEDIĄ-czego oczekują niezadowoleni! Nie bez powodu.."scenarzystą" jest "Miauczyński"..Miauczyńscy właśnie..tego filmu nie docenili!

P.S.Że Chopin-to wiadomo;brak wyczerpującej wiadomości w pełnej obsadzie,kto Go tak pięknie opracował i wykonał-w napisach końcowych jest to powiedziane;jednak..przydałoby się w "stopce"filmu..Ta muzyka ,przewijająca się przez cały film-jest takim filmu..ukoronowaniem..wiele mówiącym..Taką "kropką nad <i>"..No i..rozłożyła mnie.."Pastorałka"!!(Zaleska!!!)!Panie KoterskI!Kocham Pana!

Ocena zawyżona, najwyżej 4. Jaki obserwator? Jaki "obnażyciel"? Banały, przehisteryzowane stereotypy z każdego punktu widzenia. Bo ani takich bab, ani takich narzekających facetów. Słabe to, monotonne, czasem wręcz irytujące. I ta składnia idiotyczna. To ma być już taki rozpoznawalny element wielkiego reżysera? Komedia. To co było dobre w Dniu Świra, tutaj jest zwyczajnie groteskowe.

Oczywiście!Ostatnim zdaniem postawiłeś "kropkę nad < i>"! Na tym polega wartość tego filmu!ŻE JEST PRAWDĄ!Taka jest współczesna rzeczywistość;zdegenerowana i chora!Takie są kobiety-i ..takich robią z mężczyzn!"Składnia idiotyczna'?Mówić nie potrafią Polacy;o pisaniu-nie wspomnę!"Dysleksja i dysgrafia"-ukrywa nieuctwo i tumiwisizm w traktowaniu swego ojczystego języka!Wystarczy poczytać posty na forach!"Podwyżki dla nauczycieli" i ..wpakowane chyba na odczepnego matury-wołają o pomstę do nieba-przy takim poziomie nauczania!Czysty omłot-niedopracowany i niedouczony!"A po co komu ortografia?"jak.."po co komu godło państwowe i flaga/'-to już też padło! Kobiety-sama nią jestem-"poszły do przodu';to..cieszy;lecz..kobiety się zmieniły..TO zmieniło mężczyzn;uczyniło z nich..bezbronnych i ..ubezwłasnowolnionych!Tak się niestety stało;tak się nadal dzieje!Ten film..jest wołaniem rozpaczy za..istnieniem kobiety;kobiecości..Bo utrata tych atrybutów-odbiera mężczyznom szanse na istnienie-jako mężczyżni! O tym jest ten film!Czują się jak..zaledwie reproduktorzy-bez znaczenia swej roli;wszak..kobiety zapładniają się anonimowo-z banków spermy..Nawet..TO mężczyznie odebrały! "One nie dają się mężczyznom rozwijać.."-takie pada zdanie..
Świat się zmienił;kobieta jest silna;potrafi być niezależna i samostanowiąca o sobie..Tych dwóch-z niemocy-krzyczy o tym..Mężczyżni także się zmienili..Popadli w niemoc..brania odpowiedzialności za siebie i..za NIĄ!W tej sytuacji-"siła 'kobiet-i niemożność ZAUFANIA totalnego partnerowi-to właśnie uczyniło kobietę niezależną..Jest w te wszystkie cechy-krytykowane przez podróżujących-uzbrojona jak w zbroję..Gdy "coś pójdzie nie tak"-żaden cios nie przygniecie jej do ziemi!..Drogi się ..trochę rozeszły-a tych dwóch ..to krytykuje-i..marzy;marzy o tym by świat wrócił do swej naturalnej patrialchalnej postaci..Co już ..możliwym nie jest..Może..podejrzeć to można w..pewnym wieku;Koterski to uczynił GENIALNIE!

No widzisz, w wielu kwestiach przyznałbym Ci rację, choć uważam, że przesadzasz. Owszem, wiele kobiet ma głowy napchane bzdurami, ale też nie każdy mężczyzna "ma pochwę". Patriarchat to za dużo powiedziane, ale jak facet jest po prostu facetem, to potrafi połączyć szacunek dla kobiety z twardym stanowiskiem w wielu sprawach. I czasem naprawdę trzeba postawić sprawę na ostrzu noża. Albo ustąpisz, albo do widzenia. Przyznaję jednak, że wszystkie te problemy dzisiejszych kobiet i mężczyzn są faktem, ale ani to nie jest 100%, ani Koterski tego nie dotknął w najmniejszym stopniu. Sumując. Problem poważny, film beznadziejny. No, cóż, możemy się tu nie zgadzać. Życzę odnalezienia dobrego, ale konkretnego faceta.

Koterski dotknął problemów opisywanych przez attersee do żywego. Kto tego nie zrozumiał bo widział film przez jego powierzchowność temu współczuję. Może nie ten etap w życiu, moze jakieś inne ograniczenia.
Film genialny i dla publiki myślącej. ARCYDZIEŁO. Naszczęście taka sztuka będzie zawsze miała swoich zagorzałych fanów i antyfanów. BSJI mozna kochać albo nienawidzić, ale nigdy nie przejdzie sie obojętnie. To cechuje wielkich artystów jakim jest Koterski.

Tak, dotknął zwłaszcza gadaniem o sraniu i pierdzeniu, a potem imitowaniem tych czynności ustami bohaterów filmu. Weź dzieciaku znajdź sobie w końcu prawdziwą kobietę, a nie dziewczynkę.

Chcesz to możesz porobić u mnie za kobietę zakompleksiony pryszczaku.

No właśnie, wyglądasz na takiego, który mógł być tylko z facetem przebranym za kobietę.

Jeżeli zakładasz damskie fatałaszki to nie ma co pozazdrościć a nawet współczuję ale nie każdego na forum to interesuje. Odrób lekcje zjedz kolację przygotowaną przez mamę, posiedż sobie jeszcze na redtube, zrób swoje i spać jutro masz do szkoły na 8 a pierwszy jest wf więc musisz być wypoczęty. Taki ruch fizyczny korzystnie wpływa na dotlenienie mózgu dzięki czemu kiedyś wyrośniesz na pełnoprawnego i w końcu myślącego obywatela i przyznasz mi rację a nawet podziękujesz. Pozdrawiam.

Jasne, zakompleksiony trollu. Jak znajdziesz sobie dziewczynę, to wróć na to forum i zmień ocenę.

z tym hipokrytom nie ma sensu co dyskutować jego świat kończy się na czubku nosa

"hipokrytom " weż ty najpierw poszukaj w słowniku pisownię zanim napiszesz trudne słowo.
A tak wogóle to miałeś sie wypowiadać pod tematem twojego poziomu "Wejście Ninja"

Fajnie że WOGÓLE pisze się razem

Brak spacji a analfabetyzm to są 2 różne rzeczy..

Ty nawet nie wiesz co to jest analfabetyzm
w ogóle to jest jeden wyraz ,a napisanie go wogóle jest błędem orograficznym
bak spacji może się przydarzyć raz ale nie wielokrotnie w każdym zdaniu jakim piszesz się te słowo
nie umiejętność pisania jest analfabetyzmem

Ja pie.....dole. Jest prawie 22-ga i nie nadwyrężaj mojego umysłu. Weź ty k....wa przeczytaj swoją wypowiedź ,poskładaj sobie to do kupy i napisz jeszcze raz.
A jak chodzi o pisownię to już brzuch mnie boli ze śmiechu. Weź już przestań. Taki kwiatek: "te słowo"

Kogo obchodzą twoje żale egoistyczny hipokryto .
A tak poza tym to ty masz jakiś umysł bo jak na razie na tym forum tutaj tego nie widać

Polecam 'M Butterfly"! Film przez multum znajomych opiniodawcówuważany za "piękny"! A w ogóle-tak do powyższych przedmówców-co Wy z tym.."poszukiwaniem"-czy to mężczyzny-czy kobiety?Uważacie,że do MYŚLENIA zdolna jest JEDYNIE osoba SAMOTNA? Insynuując,że pewne NIEDOBORY są..inicjatorem MYŚLENIA człowieka? Nie rozumiem;dlaczego prostą prawdę,ze..kobiety się zmieniły-a mężczyżni-nie; w związku z tym-mężczyżni pozostają w obecnej rzeczywistości-w MOCNO niekomfortowej sytuacji-co Koterski włożył w usta dwóch facetów..CI faceci-SĄ jeszcze na pewnym poziomie kulturalnym!Zapewniam..oburzonego "pierdzeniem",że ..mniej wysmakowani kulturowo panowie-wyrażają się na temat takiego problemu-jeszcze MNIEJ WYSZUKANIE! Czym dance macabre-poczułby się..bardzo chyba-zaskoczony..

Gratuluję doboru towarzystwa i tematów do rozmowy, w takim razie.

Tak, ładuj swoje ego, tym wyssanym z brudnego palca elitaryzmem. Cóż tu jest do zrozumienia chłopie?
"Dla publiki myślącej" - ha, ha, normalnie serce mi się kraje kiedy widzę jak facet potrzebuje uznania. Ty się lepiej nadajesz do naszkicowania problemów współczesnych mężczyzn, niż ten pseudo intelektualny paw, jakim jest ten film.

Z tym użytkownikiem nie ma sensu wdawać się w dyskusję

Ejże?Uważaj;takie stwierdzenia..mogą być poczytane za POTWIERDZENIE tego,o czym Koterski opowiada w filmie! O..męskiej NIEMOCY! I nie mam tu na myśli..braku testosteronu...

Nie jestem do końca pewna;czy..." albo ustąpisz, albo do widzenia. "świadczy o..pełni męskości-czy o..zakamuflowanej ucieczce wobec problemu-i w kwintesencji-o NIEMOCY??Dla mnie..wartościowiej było by..podejść taką kobietę!"Rozpracować"ją mentalnie;intelektualnie..by jej JEDYNYM wyjściem było-przyznanie Ci racji i..ustąpienie Ci!Sam nie zdajesz sobie sprawy;ale..to co napisałeś-także daje świadectwo-z jakiego ucieszyłby się pan Koterski-świadectwo tego,o czym mówi film:o męskiej niemocy!Bo..pójdżmy dalej-CO generuje takie Twoje .."postawienie sprawy na ostrzu noża"?"Twarde stanowisko" wobec kobiety "w wielu sprawach"?Stanowisko..autokraty?To oznacza,że..wcale CI NA OWEJ KOBIECIE NIE ZALEŻY! Nie.."podejdziesz jej";by poczuła się..osaczona przez Twoją ewidentną rację!TYM jej nie pokonasz;postawisz jej ultimatum!Tym ją pokonasz-i..z taką;trochę bezwolną;trochę bezsilną;takim.."szybkim i łatwym sukcesem"..ją ZDOBĘDZIESZ..na dalsze wspólne życie-czy..cokolwiek to będzie..To..zwycięstwo..pyrrusowe;nie uważasz?Autorytarnie..wymusisz na niej uległość-i..co to za frajda?Czy można mieć..frajdę z tytułu naukowego-wiedząc,że osiągnęło się go..przy pomocy kupionej pracy magisterskiej-bądż doktoranckiej?No;u ludzi kompletnie nie ambitnych i ..bez godności i honoru-pewnie takową frajdę-można mieć..Ale nie o takich-rozmawiamy..
Konkludując..takie twarde argumenty-świadczą o..nicości!Nie tykam dokładnie przesłanek,wg których taka kobieta..Ci ustąpi..Bo wyjścia są dwa:Albo ustąpi,bo nie czuje się na siłach intelektualnych-udowodnić Ci bezspornie swoją ewidentną rację;lub..UDAJE,ze nie ma racji-i idzie na Twoje..autorytarne ultimatum..Z MIŁOŚCI do Ciebie!Tylko..czy takim..sukcesem-mężczyzna..chcący jawić się jako .."mężczyzna "-taki,o jakim marzy tych dwóch z filmu-czy..takim sukcesem PRAWDZIWY mężczyzna-potrafi się CIESZYĆ i czerpać z niego-satysfakcję?
Więckiewicz..tak się skarży na kobiety;tak cierpi;ale..też nie do końca traktuje je poważnie..To..jedna z moich ulubionych scen w filmie;jest ich sporo..Ale..ten uśmiech,gdy parafrazuje fragment wiersza Gałczyńskiego"Ocalić od zapomnienia"-ten fragment jest..BEZCENNY! To..wielka klasa MISTRZOWSKA tego aktora!Przytoczę 2 zwrotki tego wiersza..
......
"Ile w trudzie nieustannym,
wspólnych zmartwień,
wspólnych dążeń,
ile chlebów rozkrajanych,
pocałunków,schodów,książek,
oczy Twe jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia,
więc ja chciałabym
Twoje serce ocalić od zapomnienia!

U Twych ramion płaszcz powisa,
krzykliwy,z leśnego ptactwa,
długi przez cały korytarz,
przez podwórze aż gdzie gwiazda Wenus(Mars?!),
a Tyś lot i górność chmurną,
blask wody i kamienia,
chciałabym oczu Twoich chmurność
ocalić od zapomnienia!"-koniec cytatu.

Pękam ze śmiechu przy takim mistrzowskim aktorstwie!! Genialna scena!To,gdy zapraszają z przystanku ziewającą kobietę..Jeszcze raz ..czołobitne wyrazy uznania dla pana Koterskiego!!!

Cóż, powiem Ci tylko, na cały ten wywód, że mylisz miłość z "pokonywaniem" kobiety, z "wygraną" nad nią. Dla mnie to jest wspólna droga i wspólny cel. Szanujemy się wzajemnie, ale też rozumiemy OBOJE, że kobieta to kobieta a mężczyzna to mężczyzna. Nie słuchamy bzdur głoszonych przez takie ofiary nieudanych związków jak pani Szczuka czy Środa. OBOJE wiemy, że są rzeczy, które robi kobieta, i są rzeczy, które robi facet. Wiem, że feministki zaczynają od razu wyć na taki tekst, ale szczerze to mam to gdzieś. Jedynie to chciałbym widzieć taką feministkę kiedy trzeba zasłonić ją przez agresywnym pijakiem, czy bezdomnym psem, czy jak trzeba rozebrać zasyfiony syfon. Wtedy jakoś feministki cichną. Ale jak pisałem, mam to gdzieś, bo to nie są tematy gdzie ludzie kierują się rozsądkiem w dyskusji. Również nie dotykają mnie takie śmieszne próby wbicia szpilki w moje "przerośnięte ego" (jak Ci się zapewne wydaje). Możesz sobie wierzyć, żem bezsilny, ale kiedy kobieta nie jest materiałem na towarzyszkę życia, kiedy napchana bzdurami dąży do zniszczenia związku mówi się jej do widzenia. I oczywiście nie chodzi mi o takie związki gdzie facet wydaje polecenia a kobieta je spełnia. Z resztą tego pewnie też nie zrozumiesz. Bo, niestety coraz mniej kobiet jest materiałem na dobrą żonę. Jak z resztą mężczyzn na dobrego męża. I nie przerabiaj zaraz określenia dobry jako chodząca niemota. Można być facetem z jajami, ale można też równocześnie być gotowym oddać za swoją kobietę rękę. Niestety to działa w obie strony i kobieta też musiałaby być gotowa do poświęceń. I TU JEST PROBLEM.

Oczywiście, że ten film ukazuje wiele prawdy.Podobała mi się scena w której Więckiewicz mówi, że skoro kobieta chce, aby mężczyzna doceniał ją za jej duszę/wnętrze, to na cholerę aż tak bardzo pokazuje piersi i tyłek, skoro kobiety wiedzą, że wtedy tylko na to mężczyzna będzie zwracał uwagę.Może co niektóre kobiety boją się, że poza urodą nie mają nic do zaoferowania, więc uwydatniają jak się da swoje wdzięki, bo wiedzą, że to zawsze będzie działać, lub po prostu idą na łatwiznę, bo nie chce im się zdobywać faceta swoją inteligencją itd. bo wiedzą, że wygląd zadziała szybciej.Swoją drogą, zauważyłem, że ostatnio wiele razy na jakichś forach pojawiło się właśnie takie stwierdzenie, że skoro kobieta chce być doceniana za wnętrze, to niech nie pokazuje tylko swojego ciała.Inna sprawa, podobał mi się motyw z łazienką, gdzie bardzo dobrze zostało ukazane obecne zepsucie młodych dziewczyn.Brak ogłady, uprzejmości i dobrego wychowania.Oczywiście nie mówię, że kobiety wpadają do łazienek mężczyzn ( przynajmniej mnie to nie spotkało :D ), ale piszę właśnie o tym coraz częstszym braku kultury.Wielką tajemnicą nie jest to, że obecnie młode dziewczyny potrafią pić więcej niż mężczyźni, a słownictwa używają takiego, że nie jeden kibol ze stadionu by się zaczerwienił.Skoro kobiety chcą być traktowane jak damy, niech się tak zachowują.O odsuwaniu ojców od dzieci, lub całkowitym odbieraniu im ich lub wrabianiu w dziecko nie będę za dużo pisać, bo o tym można by książki napisać.Sporo jeszcze było takich poważnych, prawdziwych problemów omawianych przez głównych bohaterów, ale więcej już nie będę pisał.Oczywiście w filmie są omawiane również mniej ważne przywary kobiet jednak bardzo znane.Odwieczne zmagania kobiet za kierownicą :D, szukanie różnych rzeczy w torebkach, ciągłe gadanie kobiet itd.Podobały mi się również te sceny, które ukazywały hipokryzję głównych bohaterów.Scena, kiedy rozmawiają o tym, że kobiety ziewając nie zasłaniają ust, a za chwilę jeden z bohaterów robi dokładnie to samo :D.Trochę pojawiło się tego w tym filmie.Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie kobiety zachowują się tak jak to opisują panowie z filmu ( przynajmniej mam nadzieję ), ale z pewnością sporo jest takich.

Dodam jeszcze, że film byłby lepszy, gdyby wycięto masę trywialnych rzeczy, takich jak rozmowy o kupie, scena z kartą kredytową i wiele, wiele innych i na ich miejsce wrzucono by o wiele poważniejsze i prawdziwe sprawy, podobne właśnie do odsuwania ojców od dzieci, czy zaniku kobiecości i kultury u młodych dziewczyn itd.

Zgadzam się. Potencjał był.
Niestety wiele z "dyskutantów" myli ten poważny temat z mizernie go poruszającym filmem. Nie komentuję już dziecinnych zapewnień, że tylko wybrańcy są go w stanie zrozumieć.
Jestem przekonany, że to materiał zarówno na dobrą komedię, jak i na dramat, ale zrobiony z wyobraźnią.

Wiesz, ja nie piszę, że film był zły, bo mi się podobał.Nie przeszkadzała mi nawet ta forma, że dwóch gości jedzie przez cały film samochodem.Jednak rzeczywiście mógłby być poważniejszy i lepszy gdyby wycięto sporo śmiesznych rozmów, a na ich miejsce wstawiono by poważniejsze problemy.

W takim razie powiedzmy, że odniosłem się nie do Twojego posta, co do problemu zasygnalizowanego przez Ciebie. ;)
Ja nie mam problemu z tym, że komuś to coś się podobało. Rozbraja mnie tylko związane z tym namaszczanie i wywyższanie się niektórych osobników.

Rozbraja mnie tylko związane z tym namaszczanie i wywyższanie się niektórych osobników. Dobrze to ująłeś . Jedynie można sobie zadać pytanie do jakich ludzi dotarł ten film .Większości anonimowych frustratów których jedynym osiągnięciem jest różnorodny sposób obrażania innych .!

O tak, nie przepadam za ludźmi, którzy obrażają innych, tylko dlatego, że jakiś film im się nie spodobał, lub spodobał.

i tu jest wielki problem na tym forum ,gdyż co niektórzy nie rozumieją tego .

To już byłaby..rozprawa naukowa-a nie film..rzeczywisty!Rzeczywistość..nie stoi na aż tak ambitnych nogach!Rzeczywistość-jest jeszcze tragicznie MNIEJ intelektualna,niż ta z filmu!

No cóż, to prawda, że ludzie często dyskutują o pierdołach, tak jak zostało to pokazane w filmie, jednak jak już pisałem, mogliby jednak skupić się na bardziej poważnych problemach.Wszak poważnych problemów nie brakuje, ale masz rację, ten film, to przede wszystkim miała być komedia.

nikt nie jest doskonały
zapewne sam nieświadomie robisz głupsze rzeczy .
Sam przekaz filmu jest nudny i czasami irytujący a nawet zakłamany .
To taj jak twierdzenie ,ze blondynki są głupie

Z blondynkami bywa różnie ale ty na pewno tak.

Wolę być sobą niż tobą lamerze budokanie

Lamerze? Czyli potwierdzasz że jesteś nastolatkiem z wągrami na mordzie.

Nie płacz już snobie bez piątej klepki .
Twoje posty dokładnie ukazują twój lamerski poziom .
Na tym tym forum jesteś nikim i nawet twoja próba zdyskredytowania innych swoimi płytkimi komentarzami ci nie pomorze

Zdecyduj się w końcu bo za każdym razem coś innego piszesz .
Dawno nie było tutaj większego absurdu jakim jest twoja obecność ..

Oczywiście, że nikt nie jest doskonały.
Ja na filmie ani się nie nudziłem, ani nie irytowałem.Proszę, napisz mi, w którym miejscu film jest zakłamany?

On ci nie napisze w którym miejscu jest zakłamany bo z tego filmu wywnioskował tyle że ten film to porostu obgadywanie bab. Ale cóż wystarczy spojrzeć w filmografię osobnika tibn (ZACHĘCAM) i wszystko jasne.

gdy film wchodził do kin było już wiadomo ,że posłowie pracują nad ustawą zwiększająca wiek emerytalny kobiet w obecnej chwil wszedł on w życie .
Musiałbym obejrzeć go znów (czego nie zrobię bo to strata czasu ) bo film już oglądałem jakiś czas temu ,a raczej nie utrzymuje w pamięci każdej sytuacji z filmu który nie przypadł mi do gustu ..

Zarzucasz komuś kłamstwo to miej wiedzę żeby to udowodnić a przynajmniej odpowiedni poziom inteligencji aby obronić swoje oszczerstwo. A tu ani jedno ani drugie.

Nie rozmawiam z tobą prostaku

Pracować mogli nad taką ustawą, jednak skoro jeszcze jej nie wprowadzili, to reżyser mógł umieścić coś takiego.

Jeżeli film miał(ma) mieć długoletni przekaz do swoich odbiorców powinien się zastanowić czy akurat dana kwestia(scena) w filmie na tym nie straci .
Może i nawet ten wątek był nie potrzebny w tym filmie .

Wiadomo, że świat się zmienia, więc po pewnym czasie większość filmów będzie nieaktualna, jeżeli chodzi o takie rzeczy.