By zrobić bardzo dobry film.Wystarczy ford fokusik w środku Więckiewicz z Woronowiczem,i tak se jadą i jadą i gadają o babach,a wprawne ucho wychwyci zaraz że maczał w tym palce mistrz Koterski.Ciekawe czy podoba się ten filmek feministkom ze Szczuką na czele.Mnie zachwycił swoją prostotą,tekstami i z pewnością małym nakładem finansowym.No,oprócz tego że spalili troche benzyny i skasowali fajnego fokusa.Ale czego nie robi się dla sztuki