Tak jak pisali przedmówcy - nie wszyscy tego filmu zrozumieją. Od razu na starcie mogą
sobie odpuścić geje, oraz faceci którzy w życiu z żadną kobietą nie byli i znają je tylko z
filmów i reklam w TV. Z kobietami też bywa różnie, mojej przypadł ten film do gustu, ale
pewnie jest masa takich, które zupełnie tego filmu nie zrozumieją. OK, dla mnie z
perspektywy kogoś kto żyje od lat w związku czy związkach - film genialny. Porusza wiele
ciekawych, choć na co dzień nie wiele znaczących kwestii oraz przedstawia to w takiej
formie, że trudno przyjąć to na poważnie. A najlepsze jest to, że prawie cała akcja filmu -
dzieje się w aucie! Film jest dla mnie przykładem jak bez wielkiego budżetu można nakręcić
coś bardzo śmiesznego, choć zdaję sobie sprawę że dla niektórych film w którym nie ma
strzelania i gołych dup, będzie czymś niedopuszczalnym i nużącym. Tak czy inaczej, jak
znam życie zaraz powstanie damska odpowiedź (jak np. w przypadku testosteronu) i
doczekamy się czegoś w stylu "...a faceci są z marsa" ;-) Film oczywiście POLECAM.