Jae Kyung jest rozpuszczonym, aroganckim mężczyzną, dla którego liczą się tylko przyjemnostki dnia codziennego. Szybkie samochody, markowa odzież i tabuny pięknych kobiet. Wydawałoby się, że nic nie może zakłócić tej wspaniałej sielanki, a jednak gdy niespodziewanie z ziemskiego padołu odchodzi senior rodu, który jest dziadkiem owego gagatka tak sprawy zaczynają się komplikować. Z początku wydaje się, iż wymarzone imperium zdaje się być w zasięgu ręki, lecz nic bardziej mylnego. Na mocy klauzuli wnuczek otrzyma swe upragnione dziedzictwo, gdy tylko dotrzyma warunków ściśle określonych w rzeczonym dokumencie. Rzecz nie wydaje się prosta, gdyż tak się składa, że ostatnią wolą okazuje się być specyficzna edukacja przyszłego milionera i co za tym idzie zesłanie na wieś. Tak też trafia do malowniczej wioski, w której życie toczy się własnym rytmem i odnajduje uczucie, które pogrzebał całe wieki temu...
Nieodpowiedzialnemu wnukowi dziadek jeszcze po swojej śmierci urządza przykrą niespodziankę za pomocą testamentu. Brzmi on, że chłopak musi ukończyć szkołę średnią w ciągu tego roku i przenieść się do szkoły w niewielkiej wiosce. Jae-kyung (Bin Hyeon) zmuszony sytuacją przeprowadza się na prowincję, spotyka tam mieszkankę sierocińca, 19-letnią dziewczynę, którą spotkał wcześniej w Seulu. Mimo, że Eun-whan (Yeon-hee Lee) nie ułatwia mu zadania, zakochuje się w niej. Wkrótce odkrywa, że dziewczyna ma wrodzoną wadę serca i jest już za późno na wyleczenie. Czy aby spełnić marzenie umierającej dziewczyny zrezygnuje z majątku?