PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=542414}

White Night

Baek-ya-haeng - Ha-yan Eo-doom Sok-eul Geol-da
7,2 323
oceny
7,2 10 1 323
Baek ya haeng Ha yan Eo doom Sok eul Geol da
powrót do forum filmu Baek-ya-haeng - Ha-yan Eo-doom Sok-eul Geol-da

Japoński autor napisał powieść "Journey Under Midnight Sun" która z miejsca stała się bestsellerem i skradła serca wielu czytelników. W tym w dużej mierze również moje, bo dzieło miało przecież wiele znamion wybitności.

Nie było jednak perfekcyjne, bo największą wadą dla mnie(chociaż pewnie dla niektórych była to zaletą) było przedstawienie głównych bohaterów. To zostało znacznie "poprawione" w koreańskiej adaptacji, bo 3 głównych bohaterów otrzymuje tutaj znacznie więcej cech "ludzkich". Dla mnie strzał w 10-tkę - nie dość że mamy do czynienia z inną wersją niż ta która jest w książce(o co ponoć przy adaptowaniu jego dzieł zabiega sam autor powieści) to jeszcze jest to ulepszenie pierwowzoru. Fabuła traci może trochę na mroku i szokowaniu ale za to otrzymujemy lepiej nakreślonych bohaterów. Japońscy pisarze mają tendencję do tworzenia antyludzkich, nadinteligentnych bohaterów, co czasami przekracza granicę wiarygodności. Koreańska wariacja trzyma się na szczęście logiki i nie przesadza w żadną ze stron.

Na minus niestety chaotyczny początek, ktoś kto nie zna książki może się pogubić. Świetna scena otwierająca film jest jak najbardziej na miejscu, ale późniejsze skakanie między przeszłością a teraźniejszością jest zdecydowanie niepotrzebne. Fajnie że pominięto sceny z życia szkolnego nastolatków, które choć niezłe były w książce jednak zbędne.

Na plus kinematografia i zdjęcia, bardzo dobrze dopasowana muzyka no i oczywiście zakończenie. "Przepraszam że cię wcześniej nie uratowałem" - chwyta za gardło i idealnie podkreśla tragedię trzech głównych bohaterów, którzy niczym w greckiej tragedii od początku są skazani na niefortunność losu.

Konkludując mamy do czynienia z inteligentnie napisanym thrillerem która trzyma widza w garści przez większą część seansu. Fabuła przewrotnie bawi się z widzem, najpierw zadając pytanie któż zabił, by potem napełnić widza odrazą do głównych aktorów tego dramatu. Knują, mordują, oszukują i robią inne paskudne rzeczy - nic tylko czekamy aż ktoś się z nimi rozprawi. No ale przecież nie tylko pytanie kto ale też i dlaczego są podstawą każdego śledztwa. Odnajdując odpowiedź na to pytanie widz zdaje sobie sprawę że poza odrazą, zaczyna czuć także współczucie względem głównych bohaterów. Skonfundowany dostaje finał w którym bandyta zostaje ukarany a i tak nie odczuwa z tego powodu ŻADNEJ satysfakcji. Humanistyczny morał o tym jak zło rodzi zło brzmi banalnie ale dawno nie widziałem tak satysfakcjonującego rozwinięcia tego konceptu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones