Przypomniał mi się serial mojego dzieciństwa...nie pamiętam jak się nazywał..pamiętam tylko że to było jakby połączenie "Króla Lwa","Księgi Dżungli" i "Bambiego"..był mały lew "zaadoptowany" przez rodzinę wilków..chyba były jakieś hieny, coś na kształt Shier-kan'a, mały jelonek (chyba też osierocony)...kojarzy mi się jeszcze wiewiórka - lekarz ale nie jestem co do tego pewna..chyba był też jakiś wątek że ten lewek i jelonek mieli jakieś moce czy coś..i jeszcze pamiętam fragment piosenki o psie który bez przerwy w piłkę gra, bo tylko on piłkę ma;)nie mogę nigdzie tego znaleźć bo pamiętam tylko te szczegóły!Może ktoś to zna?
Ta bajka nazywa się "Kimba - Biały Lew". To jest link do strony o tym filmie na Filwebie http://www.filmweb.pl/Kimba+-+biały+lew+1989+o+filmie,Film,id=140113. Też to oglądałam jak byłam mała :) Lubiłam piosenkę z czołówki, ale teraz już jej nie pamiętam.