Gościu z uzi to chyba miał kod na nieskończoną amunicje albo nosił ze sobą, wielką torbę z
nabojami. spory minus za to
Bo to był nemezis. Wprawdzie wystrzelał jakieś 1000 nabojów, ale zazwyczaj chybiał z 3 metrów, więc nie ma co się czepiać, że miał nieskończoną amunicję (przez cały film chyba raz zmienił magazynek), podczas gdy haker do niego strzelał to magazynek skończył mu się po 2 strzale... pod tym względem Igrzyska śmierci nie używają broni palnej i bardzo dobrze, bo to żal patrzeć jak wystrzeliwują setki nabojów bez przeładowania i nie mogą trafić...