Dobry film o niełatwych relacjach między matką a córką. Jedną ma za wielkie ambicje, druga za małe.
A co najwazniejsze film sprawia wraźenie realnego w odróżnieniu od ostatnich produkcji polskich typu "To my" czy "Klasa na obcasach".
Wartości dodaje wspaniała kreacja Ewy Kasprzyk, która jest już wytrawną aktorką. Ciekawą małą rolę stworzył PAweł Wilczak.
Dlatego film mi się podobał - nie ma w nim zbyt wiele zauważalnej sztuczności, artystycznie jest bez zarzutu i ma niesztampowe zakończenie.