Momentami naprawdę fajne kino z boskim Bradleyem, niezłymi zdjęciami i dobrą muzyką a za chwilę ta straszna, straszliwa aktorka - kopciuszek z napompowanymi ustami i irytującym charakterem, kompletnie niewiarygodna.
To kino klasy B czy C. :) Można obejrzeć, ale poziom jest jak w telenoweli. Aktorka faktycznie sztuczna cizia.