31-letni fryzjer mieszkający z nadopiekuńczymi rodzicami (szczególnie matką), nieporadnie próbuje poznać jakąś fajną dziewczynę. Niestety nie jest to łatwe, biorąc pod uwagę chorobliwą nieśmiałość Gavina, oraz to, że więcej wie on o sztuce i muzyce klasycznej, niż o sprawach damsko-męskich. W dodatku jest prawiczkiem...
Pewnego dnia, za sprawą kumpla, trafia na przyjęcie, gdzie poznaje dwie kobiety. Pierwszą z nich jest 45-letnia Joan, inteligentna i osobliwa osóbka lubująca się w grotesce. Druga, to ekscentryczna nastolatka z tytułem szlacheckim, Minerva, która uwielbia kłopoty oraz dobry seks. Dla spokojnego Gavina, lady M. to wybuchowa mieszanka dziwaczności i bzika, mimo wszystko, czuje do dziewczyny jakiegoś rodzaju sympatię. Jednak znacznie bliższa sercu młodego fryzjera okaże się Joan, z którą uda mu się przeżyć niezapomniane chwile. Niedługo później, Gavin na swym miłosnym horyzoncie zaczyna dostrzegać również 17-letnią praktykantkę, z którą wspólnie pracuje. I tak w życiu nieporadnego miłośnie ciapciaka, pojawiają się 3 zupełnie inne kobiety, a on sam mężnieje i nabiera pewności siebie. Czy jedna z nowo poznanych niewiast, okaże się dla głównego bohaterą tą "najlepszą".
Przyjemna, lekka i momentami bardzo zabawna komedia romantyczna. Na szczęście nie ma tu zbytniego przesłodzenia, a seans przebiega gładko jak po mydle. Na plus wychodzi również angielski klimacik lat 80', a także Helena Bonham Carter i jej świetny ejtisowy look (i co nie często się zdarza, pani Carter pokazuje tu swój rachityczny biuścik).