PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=492333}

Bitwa o Czarnobyl

La bataille de Tchernobyl
7,8 7 415
ocen
7,8 10 1 7415
Bitwa o Czarnobyl
powrót do forum filmu Bitwa o Czarnobyl

Bitwa o ludzi

ocenił(a) film na 10

Dobry film dla tych którzy uważają że elektrownie atomowe są bezpieczne. Według mnie wszystko co zagraża życiu ludzi i zwierzętom na szeroką skale nie jest bezpieczne. W tym filmie usłyszałem że jakiś wybuch W tej elektrowni sprawiłby że pół Europy mogłoby nie nadawać się do zamieszkania. Awaria w Czarnobylu nie była pierwszą i nie ostatnią w całej historii elektrowni atomowych.Sprawa Czarnobyl jaszcze się nie zakończyła i jeszcze długo, długo nie. Zwolennicy elektrowni atomowych próbują przekonywać innych że w Czarnobyla nic się nie stało że tam zginęło tylko 50 osób i że byli tam na wycieczce i wszystko jest fajnie.

I jeszcze takie pytanie do zwolenników. Gdyby taka tragedia zdarzyła się w naszym kraju czy poszliby usuwać ten gruz z dachu?

jaczylion0

"Według mnie wszystko co zagraża życiu ludzi i zwierzętom na szeroką skale nie jest bezpieczne." -- myśląc w ten sposób, niebezpieczne staje się wiele rzeczy, od ognia poczynając, a na lotach w kosmos kończąc. Wszystko sprowadza się do tego, że ze wszystkim trzeba zachować należytą ostrożność, a wtedy niebezpieczeństwo znacznie maleje. Katastrofa Czarnobylska pewnie by się nie wydarzyła, gdyby nie bezmyślna ambicja i dążenie Ruskich do bycia najlepszymi na świecie w każdej możliwej dziedzinie.

Nie chodzi mi o to, że elektrownie atomowe są super i nie stanowią żadnego zagrożenia, i nie jestem jedną z osób, które twierdzą, że Czarnobyl to był pikuś, przez który ucierpiała garstka osób. Z drugiej strony staram się myśleć realistycznie - ludzkość potrzebuje energii do życia (i to potrzebuje jej coraz więcej!!!), a zasoby paliw kopalnych (przy wydobyciu i przetwarzaniu których również zdarzają się wypadki z mnóstwem ofiar) nie są niewyczerpane. Dopóki nie wymyślimy technologii, która pozwoliłaby czerpać energię w dużych ilościach z odnawialnych źródeł (wiatr, słońce, woda, etc.), to elektrownie atomowe są jedyną alternatywą, czy nam się to podoba czy nie.

ocenił(a) film na 10
Richie117

Zgadzam się z tym że wszystko może stanowić potencjalne zagrożenie dla jednostki lub kilku jednostek ale to nie ma wpływu na resztę ludzkości i na kolejne pokolenia. Przy każdym innym zagrożeniu zależnym od człowieka mamy jakąś szansę. Teraz wyobraź sobie że decyzją większości lub premiera (nie wiem kto o tym decyduje) ktoś bawi się z tobą i twoimi dziećmi w rosyjską ruletkę. Ludzkość nie potrzebuje energii elektrycznej do życia tylko do stylu życia i prędzej czy później ten styl życia się zmieni. Prędzej czy później trzeba będzie wprowadzić kontrolę narodzin. Technologie pozyskiwania czystej energii już są co nie znacz że nie trzeba ich udoskonalać i tworzyć nowych. Bez względu na środki bezpieczeństwa i ostrożność i czy to są Rosjanie, Amerykanie czy Japończycy wypadki się zdarzają (Three Mile Island).

Ci ludzie nie potrzebowali elektryczności by żyć i cieszyć się życiem "Enigma - Return To Innocence" -http://www.youtube.com/watch?v=Rk_sAHh9s08

jaczylion0

Spalanie węgla i ropy też ma wpływ na życie przyszłych pokoleń, potęgując efekt cieplarniany, a co za tym idzie - zmiany klimatyczne, których być może już zaczęliśmy doświadczać w postaci kolejnych kataklizmów pogodowych. Do tego dochodzi zjawisko smogu, który czasem wręcz paraliżuje życie w największych miastach świata oraz zwykłych zanieczyszczeń, jakimi codziennie oddychamy... To nie daje takich widowiskowych efektów jak skażenie radioaktywne, ale mimo wszystko stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia.
Szansa, że nie zniszczymy Ziemi, owszem istnieje, ale takie same lub większe są szanse na to, że nie dojdzie do awarii w elektrowni atomowej (bądź co bądź - w ilu z dotychczas istniejących elektrowni doszło do katastrof?). Jasne, że wolałabym osobiście nie brać udziału w takiej "rosyjskiej ruletce", ale z drugiej strony - czy Ty chciałbyś, żeby rząd narzucił Tobie już teraz, że wolno Ci mieć tylko jedno dziecko albo że nie wolno Ci go mieć w ogóle? Ta moneta ma dwie strony - albo my sami zaryzykujemy poniesienie konsekwencji, albo umyjemy ręce od sprawy i zostawimy brudną robotę tym, którzy przyjdą po nas.

Okej, bez elektryczności można żyć - sama kiedyś spędzałam całe wakacje na zadupiu bez prądu i bieżącej wody, więc nie trzeba mi tego mówić. Ale co z energią potrzebną do gotowania i ogrzewania? Albo z tą, którą wykorzystuje się w fabrykach do produkcji ubrań i różnych sprzętów (bo chyba ludzie w tym teledysku nie utkali sobie samodzielnie tych sweterków, ani nie wykuli roweru z kawałka żelaza wykopanego na polu za pomocą kamienia)?

ocenił(a) film na 10
Richie117

Ja nie miałem na myśli powrotu do epoki kamienia łupanego. Zamiast budować elektrownie atomowe można budować elektrownie wiatrowe. Wiem że w Polsce nie ma dużo wiatru, ale jest go wystarczająco żeby w niektórych miejscach je budować. Gdzieś czytałem że paliwa do elektrowni atomowych też nie ma tak dużo na ziemi i nie jest tak łatwo dostępne. Nie jestem ekspertem w żadnej dziedzinie i mogę tylko pisać co gdzieś przeczytałem albo co ma dla mnie jakiś sens, zresztą nawet eksperci nie są zgodni. Smog o którym piszesz wydaje mi się że nie jest ze spalania węgla tylko ze spalin samochodów. Nie chcę żeby rząd ograniczał liczbę dzieci w rodzinie do jednego czy dwójki, ale to jest konieczność. Spróbuj sobie wyobrazić, że za kilkadziesiąt lat skończy się ropa albo poważnie zostanie ograniczone jej wydobycie całe rolnictwo, transport i wszystko jest uzależniony od ropy. Co się stanie z cenami i ludźmi, gaz też nie będzie coraz tańszy. Nie wiem jak mnie można określić ale czarno to widzę.

Tu nie chodzi o to ile było katastrof z udziałem elektrowni atomowych w jakimś określonym czasie, chodzi o to że takie się zdarzają a przy jednej porządnej katastrofie skutki mogą być nieodwracalne.
Przed chwilką znalazłem bardzo fajną stronkę o awariach w elektrowniach atomowych jeszcze nie czytałem, ale będę http://iddd.de/umtsno/bocianatomowyKrummel.htm

jaczylion0

Też nie jestem żadną ekspertką w dziedzinie pozyskiwania energii - staram się tylko być na bieżąco z argumentami każdej ze stron i na tej podstawie budować własną opinię, która w tej chwili jest taka, jak widać, ale to nie znaczy, że się nie zmieni. Dziękuję za linka. Dodałam go do zakładek i na pewno poczytam tę stronę, kiedy znajdę wolną chwilę.

Jak najbardziej popieram budowanie elektrowni wiatrowych, wodnych i słonecznych, i generalnie światowe mocarstwa powinny więcej inwestować w ulepszanie tych technologii, ale dopóki alternatywne źródła energii nie będą w pełni czy w znacznej części pokrywać rosnącego zapotrzebowania na prąd, trzeba wykorzystać to, czym już dysponujemy (a o ile wiem, nie dysponujemy niczym innym, oprócz elektrowni atomowych), żeby opóźnić całkowite zużycie paliw kopalnych, by wyczerpały się one nie za kilkadziesiąt, ale za kilkaset lat. Absolutnie nie jestem za tym, żeby budować wszędzie elektrownie atomowe i uznać sprawę za załatwioną. To powinno być tylko rozwiązanie zastępcze, które da ludziom więcej czasu na znalezienie czegoś lepszego i bezpieczniejszego, bo pewnego dnia może się okazać, że niektóre państwa zostaną z niczym - wtedy nie tylko nastąpi wzrost cen energii, ale wręcz stanie się ona luksusowym towarem dla wybranych.

Tak, smog jest ze spalin, spaliny ze spalania ropy i jej przetworów ;-) I rozumiem, że poważna katastrofa atomowa wiąże się z nieodwracalnymi skutkami, ale skutków ocieplenia klimatu też nie da się odwrócić, a mają one zasięg globalny, a nie tylko miejscowy...

Dla mnie przyszłość Ziemi też wygląda czarno i to z wielu powodów. Niestety, czasu nie da się cofnąć, a ludzkość zorientowała się zbyt późno, że od tysiącleci kopie sobie grób. Teraz wszystkie te pro-ekologiczne zachowania są jak przelewanie wody w rzece łyżeczką, żeby powstrzymać powódź... Możemy się tylko egoistycznie cieszyć, że zagłada ludzkości jest mało prawdopodobna za naszego życia.

ocenił(a) film na 10
Richie117

Zgadzam się z prawie wszystkim co napisałaś tylko mamy troszeczkę inne podejście. Ty masz takie, że ryzykując uruchomieniem elektrowni atomowej w Polsce chcesz podtrzymać i przedłużyć wszystko tak jak jest "wszystko albo nic" w nadziei że wkrótce będzie jakiś przełom w energetyce. Ja man takie że ryzykując mniej ograniczać zużycie energii np. poprzez ograniczenie liczby ludności w sposób naturalny, powrót do ekologicznego rolnictwa i inne sposoby które teraz nie przychodzą mi do głowy, ale na pewno są fachowcy którzy wiedzą jak to zrobić. Ograniczenia zużycia energii wymagają wyrzeczeń, poświecenia, są kosztowne, konieczne, nieuniknione i miałyby pozytywny wpływ na środowisko. Tylko że ludzie są leniwi i przyzwyczaili się do tego że maszyny wykonują za nich pracę i dopóki nie będą do tego zmuszeni będą ciągnąć wszystko tak jak jest

jaczylion0

Jeden mój znajomy, który jest bardziej zainteresowany gospodarczą i polityczną stroną tej sprawy, stwierdził, że i tak nie ma się czym martwić, bo Polski po prostu nie stać na budowę elektrowni atomowej... Oby miał rację :)

Ograniczenie zużycia energii (na skalę światową) tymi sposobami, o których piszesz, jest potrzebne tak czy siak, a za kilkanaście-kilkadziesiąt lat będzie absolutną koniecznością, bo - jak pisałeś wcześniej - nawet paliwo do elektrowni atomowych nie ma pewne ograniczenia. (Tylko z ograniczeniem liczby ludności w Polsce może być "ciężko" - już mamy bardzo niewielki przyrost naturalny, przez co system emerytalno-rentowy ledwo przędzie...) Jednak te przemiany zajmą lata, jeśli nie dziesięciolecia, bo ludzie są, jacy są - skoro ktoś jest zbyt leniwy, by segregować śmieci, to tym bardziej nie przesiądzie się z samochodu na rower itd. I tu znów wracamy do problemu, czy zdążymy się ogarnąć, zanim skończy się nam czas oraz co zrobić, żebyśmy tego czasu mieli więcej... Takie są przykre realia.

ocenił(a) film na 10
Richie117

Na nieszczęście ludzi jako jednostek, całych państw i przyszłych pokoleń w dzisiejszym świecie brak pieniędzy to nie jest problem - można się przecież zadłużyć. Na tej stronie do której link podałem wyżej przeczytałem wiele interesujących rzeczy o realnych kosztach budowy i rozbiórki elektrowni atomowej, o niby tańszej energii elektrycznej z takiej elektrowni, o awaryjności takich elektrowni, o nie tyle zanieczyszczeniu co skażeniu środowiska przez same elektrownie i odpady z tych elektrowni, o tym że nasza elektrownia ma być budowana na kredyt, o tym że nasi sąsiedzi z południa nie mają za co rozebrać elektrowni która jest do tego przeznaczona - na prawdę warto poczytać. Jest się czym martwić, ale życie jest krótkie i jestem takiego zdania że "jeśli nie możesz czegoś zmienić pogódź się z tym" i :"Niech się dzieje wola nieba z nią się zawsze zgadzać trzeba" ;-)
O wypaczeniach i niesprawiedliwości systemów emerytalnych nie będziemy tu pisać bo to nieodpowiednie miejsce.

Fajnie się pisało :). Dzięki i Pozdrawiam

jaczylion0

Poczytam tę stronę, tylko muszę mieć do tego głowę ;-)
Też jestem zdania, że jak nie mam na coś wpływu, to niech się dzieje wola nieba (albo miłościwie-nam-panującego rządu).
Dziękuję za pouczającą dyskusję :D Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
jaczylion0

Kilka ciekawostek :
1.Awaria w Czarnobylu była i jest największą tego typu katastrofą na świecie (mowa o tym w filmie).
2.Reaktor bloku 4 miał już na etapie budowy jakąś wadę konstrukcyjną(nie wykrytą).
3.w/w reaktor nie był reaktorem do produkcji energii( służył do produkcji materiałów na bomby atomowe -uranu(?).
4.W tą felerną noc reaktorem sterował jakiś "chory"facet który pracował przy reaktorach9wcześniej) na okrętach atomowych i któremu właśnie od promieniowania zmarła żona(albo córka).Co mogło mieć spory wpływ na podejmowane tamtej nocy decyzje(mowa o tym w podobnym dokumencie).

ocenił(a) film na 10
klaczek20

1. Może i jest największą, ale wcześniej (czy później już dokładnie nie pamiętam) była bardzo poważna awaria w USA i niedawno była w Japonii. Po awarii w Japonii jak to zwykle bywa próbowali wciskać ludziom kit że nic się nie stało.
2. Nie jestem fizykiem, ale gdzieś przeczytałem że reaktor i inne części takiej elektrowni mogą być zrobione bez żadnych wad konstrukcyjnych a i tak takie powstaną bo pod wpływem promieniowania wszystko się rozpada (proszę o weryfikację)
3. To czy reaktor służył do wytwarzania energii czy broni nie ma dla mnie większego znaczenia. Ważne jest dla mnie jakie zagrożenia stwarzają takie reaktory bezpośrednio poprzez awarię. Losowo (nie będę tu wymieniać bo jestem pesymistą i mógłbym przez cały dzień zastanawiać się i wymieniać) np. meteoryt wielkości pięści :) (proszę o weryfikację) i zagrożenia środowiskowe wynikające z eksploatacji takiej elektrowni.
4. Taka jest reguła jeśli coś się schrzani trzeba znaleźć kozła ofiarnego, zwalić winę na niego i umyć ręce.

ocenił(a) film na 9
jaczylion0

kto w Europie korzysta z energii jądrowej a kto nie korzysta?!

ocenił(a) film na 10
fabio

Skoncentrowałeś się na bzdurach które ci serwują w telewizji i radiu.
Zadaj sobie pytanie komu taka energia jest potrzebna a komu nie.
Kogo stać na taką energię a kogo nie.
Gdzieś czytałem że Niemcy powoli rezygnują z części swoich elektrowni.
Zadawaj sobie pytania inne niż te, na które odpowiedź znajdziesz w telewizji albo radiu.
Za pomocą telewizji i radia próbują zrobić z Ciebie owce.

ocenił(a) film na 9
jaczylion0

sprawdziłeś kto nie korzysta? cielaku?

ocenił(a) film na 10
fabio

Uwielbiam gdy ludzie się tak czule do mnie zwracają :) Za to przesyłam Ci buziaka

ocenił(a) film na 9
jaczylion0

za trudne pytanie...

ocenił(a) film na 10
fabio

Wszyscy mają Mambę mam i ja :)

ocenił(a) film na 9
jaczylion0

stan psychiczny też nie najlepszy...

ocenił(a) film na 10
fabio

Chciałem ci przekazać delikatnie że już myślisz jak owca. Jeśli wszyscy tak robią to ja to łyknę w całości bez zbadania tego i pójdę za innymi owcami na rzeź.

jaczylion0

Z tego co wiem we Francji jest około 40 elektrowni atomowych, no i jak na ranie żadnej nie rozjebało na przestrzeni 40 lat. Tak to jest jak się ruskie zabierają do takich spraw, trzeba dyscypliny, a oni tam tylko wódkę pić umieją. Bałbym się gdyby taka elektrownia powstała w Polsce, znając mentalność rodaków, pijaństwo i głupota zaraz dałyby o sobie znać i mielibyśmy tu niezły kociołek.


SPOILER

A co do tego filmu, to właśnie bardzo dobrze ukazano tam nieudolność ruskich władz, oni tam nie wiedzieli absolutnie co zrobić, zrzucali najpierw jakiś piasek potem coś jeszcze itd. Ludzie z miasta nic nie wiedzieli o zagrożeniu, dopiero chyba po dwóch czy trzech dniach od wybuchu ewakuowano ich. Totalna dezinformacja i chaos, mieszkańcy nie mieli świadomości, że ulegają napromieniowaniu. Oczywiście wszystko zatuszowano, nikt tak na prawdę nie powiedział ilu ludzi zginęło bezpośrednio podczas wybuchu i na przestrzeni lat poprzez choroby wywołane promieniowaniem, wszystko zostało ukryte i za to tego ciemnogrodu ruskiego nienawidzę.

ocenił(a) film na 10
zukasz

Wpisz sobie w google wycieki radioaktywne, awarie, pożary, wybuchy lub eksplozje z dopiskiem atomowe lub jądrowe we Francji i poczytaj sobie. Za dużo tego jest żeby wklejać tu linki.

A Rosjanie to tacy sami ludzie jak my i z pewnością ludzie na zachód od Polski tak samo mówią o Polakach

A teraz coś o Polskim ciemnogrodzie. Kiedyś w jakichś wiadomościach słyszałem że próbowano przewieść do Polski odpady radioaktywne ale zatrzymano transport na granicy. Byłoby dziwne gdyby ktoś odkrył składowisko odpadów radioaktywnych w Polsce w której nie ma elektrowni atomowej. Gdy taką elektrownię wybudują będą mogli zrobić z polski wysypisko a kasa na lewo jaka z tego będzie.

ocenił(a) film na 9
jaczylion0

ile proc. krajowego zapotrzebowania na energię zaspokajają reaktory jądrowe we Francji?

...tylko nie chrzań farmazonów jak zwykle!

ocenił(a) film na 10
fabio

Nie mam takiej wiedzy. Żeby Ci odpowiedzieć musiałbym szukać w google. Ty wiesz to podziel się z nami tą wiedzą i jakie to ma znaczenie w porównaniu z Polską. Jeśli chcesz mi napisać że oni są lepsi bo mają a my jesteśmy gorsi bo nie mamy to daj sobie spokój.

ocenił(a) film na 9
jaczylion0

80% ciołku!

ocenił(a) film na 10
fabio

To żeś zabłysnoł :)

fabio

chłopie coś się tak zawziął na obronę tego "atomu" ?
imho atom to zło, dlaczego?
bo jeśli coś się rypnie to efekt może uderzyć setki tysięcy ludzi, a jak pokazuje życie (czarnobyl, japonia, francja) zdarza się to i to nazbyt często
prąd jest potrzebny owszem ale jakim kosztem?
oglądałeś ten film? słyszałeś co by się stało gdyby ta "magma spadła na wodę"?
zmiotłoby wszystko z powierzchni ziemi aż do Mińska a zdaniem jednego z uczonych EUROPA nie nadawałaby się do życia czy nadal uważasz że to ryzyko jest tego warte
ps a nazywanie interlokutorów cielakami i ciołkami nie najlepsze wystawia świadectwo

ocenił(a) film na 9
Dijkstra79

80% krajowego zapotrzebowania na energię zaspokajają reaktory jądrowe we Francji (ciołku, cielaku)*

*niepotrzebne skreślić

fabio

no i znów wystawiasz sobie świadectwo prostaka, który zamiast argumentów woli pogardliwe określenia wobec rozmówców
i co mówi nam te 80% geniuszu?
a w Polsce ile jest? czyżby 0%? da się? da, no i niech tak zostanie
oglądałeś ten film? a zauważyłeś że Francuzi zaprzeczali radioaktywnym deszczom i bagatelizowali skutki
ciekawe dlaczego, pomyślałeś nad tym czy skupiasz się nad wymyślaniu inwektyw
jeśli sam nie potrafisz pomyśleć to Ci podpowiem, Francja jest potęgą w eksporcie "bezpiecznych" technologii nuklearnych,
my natomiast jeszcze 25 lat temu byliśmy potęgą w eksporcie węgla....
a teraz dodaj 2 do 2 i nie zawracaj więcej głowy śmiesznymi tekstami, i prostackim zachowaniem

fabio

aha a jeszcze co do efektu cieplarnianego którego atom nie "robi"
gdzieś czytałem że człowiek generuje ok 1-2 % tego efektu
jeśli zmniejszymy emisję gazów o 20% to zamiast 1-2 będzie 0,8 - 1,6% czy to taka kolosalna różnica na plus dla atomu?
a wystarczyłoby po prostu gasić światło i wyłączać urządzenia z trybu stand by

ocenił(a) film na 8
Dijkstra79

ostatnim zdaniem zepsułaś dobrą wypowiedź. Co nam po wyłączaniu stand by itd, jak to maks oszczędność ok 20zł rocznie, a kłopot spory, np by co chwila z guzika tv odpalać, skoro mamy piloty. Druga sprawa, to niech sto mieszkań w bloku pogasi co ma w domu, to i tak jeden neon na np banku zeżre dwa razy tyle prądu przez noc. Albo klatki schodowe, gdzie w bloku 15 piętrowym włącza się światło na kilka minut, gdy ktoś na piętrze wciśnie przycisk- dużo lepszym rozwiązaniem byłoby montowanie czujników ruchu na każdym piętrze.
Mógłbym tak długo pisać, ale jeśli chodzi o oszczędności, to zajmijmy się poważnymi sprawami, jak te niepotrzebne w wielu miejscach neony, gdy lokal jest zamknięty, lub to w/w światło w bloku.
Bo po zgaszeniu tych naszych stand by-owych żaróweczek, to okaże się, że nasz wpływ na ocieplenie nie będzie 0,8 - 1,6%, tylko 0.7-1,5%, czyli nadal żaden

majkelangelo

eee
nie zgodzę się
nic nie zepsułem
pamiętaj że ziarnko do ziarnka, a poza tym to czasem warto się ruszyć z kanapy choćby żeby kliknąć power

jaczylion0

Chciałem dorzucić swoje 3 grosze. Wszyscy sąsiedzi polski mają lub planują mieć siłownie atomowe. Sytuacja wiec w przypadku awarii którejś położonej przy naszej granicy i tak byłaby nieciekawa. Wiec skoro i tak mamy takie zagrożenie pod nosem to już lepiej mieć takowe w swoich granicach i wytwarzać tam prąd. IMHO :D

ocenił(a) film na 8
kamiencov

nie musi być przy granicy, wystarczy i 100km. U nas by była potrzebna co najmniej jedna, bo jeszcze dość niedawno Polska miała nadwyżki energii, a teraz musimy niedobory prądu uzupełniać kupując go m.in. od niemców.

jaczylion0

dobrze powiedziales, "I jeszcze takie pytanie do zwolenników. Gdyby taka tragedia zdarzyła się w naszym kraju czy poszliby usuwać ten gruz z dachu?" mowisz to z ironia czy poszedblys tam, bo ja bym sie staral zeby poszli tam ludzie, ktorzy siedzieli na stolku, nie wszyscy- kolo z fajka dobrze mowil

jaczylion0

Polecam: /watch?feature=player_embedded&v=TeEkCrJn15s @youtube
Jest po angielsku, nie ma chyba po polsku, ale prostym językiem się posługują.

Elektrownie atomowe są bezpieczne, ale nie te, które są teraz budowane. Poza tym lobbyści przemysłu ropnego nigdy by nie pozwolili, żeby bezpieczna i tania energia elektryczna się rozprzestrzeniła.

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
xwodanx

Ja z kolei polecam i pozdrawiam http://www.edp.pl/Z4N

użytkownik usunięty
jaczylion0

Najbardziej groteskowa dyskusja dot. atomu jaką widziałem.
Autor dużo "słyszał i czytał", ale nie wiadomo gdzie. Czarnobyl to największy argument na świecie, chociaż jedna miliardowa procenta błędów popełnionych przez tych komunistycznych degeneratów nie ma prawa się kiedykolwiek powtórzyć. Fukushima to następca Czarnobyla, chociaż nie stało się prawie nic, a jak wiadomo, sejsmika Japonii jest bardzo podobna do Europy. To czy reaktor służył do wytwarzania energii czy broni nie ma dla niego większego znaczenia. Elektrownie są bardzo niebezpieczne, z troski o życie ludzi i zwierząt nie można sobie pozwolić na wydajność energetyczną i - jak na ironię - ochronę środowiska, mimo że Polska jest otoczona ze wszystkich stron świata "bombami zegarowymi"; te http://oi47.tinypic.com/kcaxyb.jpg - http://what-if.xkcd.com/29/ schemaciki to propaganda lobbystów i masonerii. W końcu, namiastki źródeł opierają się na odsyłaniu do googlowania i stronie designem żywcem wyjętym z lat 90, w 100% na twórczości własnej i ideologii, której by się nie powstydziła hybryda Jana Pająka i Macierewicza.
Z jakiej choinki ty się urwałeś?

ocenił(a) film na 10

Kilka odpowiedzi do linka którego wstawiłeś dwa posty wyżej i do posta pod którym piszę
ad 1 To czy chciałbyś mieszkać w pobliżu takiej elektrowni czy nie to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Uświadom sobie że jesteś na ziemi tylko gościem i za kilkadziesiąt lat Ciebie tu nie będzie a jeśli wszystko pójdzie dobrze to będą mieszkać inni ludzie miejmy nadzieje że nie będą mieli penisów zamiast nosów tak jak w filmie "Boski żigolo" tutaj sobie zażartowałem a to nie jest temat do żartów. Nie wiem ilu ludzi cierpi dzisiaj przez Czarnobyl.

ad 2 Co do Fukushimy pamiętam dokładnie jak w wiadomościach mówili że nic tam się nie stało dopiero jak ludzie robili zdjęcia i nagrywali filmy z dymiącego reaktora i już nie dało się tego ukryć to zmienili ton na taki że awaria nie jest groźna i nie ma potrzeby połykać jodu czy coś do tego podobnego. 14 kwietnia 2011 roku Junichi Matsumoto, pełniący obowiązki prezesa firmy TEPCO, właściciela elektrowni Fukushima I, stwierdził na konferencji prasowej, że z punktu widzenia emisji materiałów radioaktywnych katastrofa była równa katastrofie jądrowej w Czarnobylu lub od niej większa; jednocześnie Japońska Komisja Bezpieczeństwa Nuklearnego oceniała, że ilość uwolnionego materiału promieniotwórczego wynosiła ok. 10 procent tego, co zostało uwolnione w trakcie katastrofy w Czarnobylu
Po trzęsieniu ziemi do incydentu stopnia 3. doszło także w elektrowni atomowej Fukushima II, położonej w odległości 11 km, lecz sytuację opanowano.

Co do tej nieodpowiedzialności ludzi nie tylko Rosjan
12 grudnia 1952 r. w Kanadzie miała miejsce pierwsza na świecie poważna awaria w elektrowni jądrowej (Cholk River stan Ontario). Pomyłka pracownika doprowadziła do częściowego stopienia prętów reaktora i dostania się do gleby 3800 m3 skażonej wody.

29 listopada 1955 r. w USA stan Idaho - znów pomyłka człowieka doprowadziła do zniszczenia reaktora eksperymentalnego EBR-1.

10 październik 1957 r w Wielkiej Brytanii - wielka awaria reaktora do wyrobu wojskowego plutonu. Spłonęło 11 ton uranu. Chmura radioaktywna skaziła Anglię, Irlandię, dotarła do Belgii, Danii, Niemiec i Norwegii.

1969 r Szwajcaria, Francja - awaria podziemnego reaktora w Lucernie; potem we francuskiej elektrowni Sw. Laurentiusz, wyciekło 50 kg paliwa.

22 marca 1975 w USA w elektrowni "Browns Ferry" w Alabamie wybuchł pożar. Wywołał go pracownik, który ze świeczką w dłoni próbował naprawić usterkę. Gaszenie kosztowało 10 mln dol., a elektrownia przez rok nie pracowała.

28 marca 1979 r. to dzień największej katastrofy w amerykańskiej energetyce jądrowej. W elektrowni Three Mile Island w Pensylwanii w wyniku poważnych błędów operatorów stopiło się 53 proc. reaktora. Do atmosfery dostały się napromieniowane gazy, a do gleby 185 m3 skażonej wody. Ewakuowano 200 tys. ludzi.

30 września 1999 w Japonii. W fabryce paliwa dla elektrowni jądrowych w Tokaymura (prefekturze Ibaraki) z powodu błędu człowieka rozpoczęła się niekontrolowana reakcja łańcuchowa, która trwała 17 godzin. 119 osób z nich otrzymało dawkę większą od rocznej. Dwóch z nich zmarło.

Ostatnia poważniejsza awaria nastąpiła podczas oczyszczania paliwa poza reaktorem w 2004 r. w elektrowni jądrowej w Paksz na Węgrzech.

A tu jest lista ujawnionych awarii elektrowni jądrowych na świecie https://sites.google.com/site/awarielektrowni/ Najgorsze jest to że zawsze są próby ukrywania awarii.

ad 6 Ekscentryczni Niemcy nastawieni na energetykę jądrową chcą z niej zupełnie zrezygnować w najbliższym czasie i składować odpady radioaktywne poza granicami Niemiec. Chyba nie mają co robić z pieniędzmi i nie wpadła im do głowy myśl która jest dla Ciebie oczywista, że gdy zlikwidują u siebie w kraju elektrownie atomowe to i tak poza granicami pozostanie zagrożenie. Jeszcze co do tego zagrożenia poza granicami nie znam się na tym rachunku prawdopodobieństwa ale każdą nowa elektrownia zwiększa wszystkie zagrożenia o jeden. Jeśli nie jest dobrze brać przykład z lepszych od siebie to przynajmniej zrozumieć sposób ich postępowania. Nasuwa mi się tu takie porównanie. Często widuję na ulicy "panny z gnijącymi ustami" im częściej będziesz się całował z rożnymi kobietami tym jest większa ryzyko że zarazisz się tym nieuleczalnym syfem.

ad 7 Japonia leży na skale a przynajmniej tak mi się wydaje i nie ma żadnych zasobów naturalnych tak gdzieś słyszałem i raczej są skazani na energetykę jądrową.

Wspomniałeś coś o korzyściach jesteś obeznany z tematem to może nam je opiszesz a że nie można być tylko zaślepionym zyskami to tak mi się wydaje w każdym biznes planie trzeba uwzględnić koszty, ryzyko i możliwe straty co próbujemy tutaj robić w nasz amatorski sposób http://zielonewiadomosci.pl/tematy/energetyka/co-nas-grzeje/

Wydaje mi się że polska goni Europę na ślepo a przynajmniej biegnie z zawiązanymi oczami a w którym kierunku to nie na znaczenia byle biec. Wspomniałeś coś że w Polsce nie ma trzęsień ziemi ale nigdy nie masz 100% pewności że ich nie będzie. Kompletnie się na tym nie znam ale mruczą coś tam że ziemia zmienia bieguny że coś tam coś tam więc nigdy nie mów nigdy. Chyba co roku są u nas powodzie i co roku politycy są zaskoczeni że powodzie się zdarzają :) To jest jeden z
tych tematów co do których wydaje mi się że coś wiem ale cieszyłbym się gdybym się mylił. Czas pokaże.

Jestem przeciwnikiem amatorem wiec nie miej co do mnie wysokich oczekiwań :))

ocenił(a) film na 9
jaczylion0

Niemcy już chyba b jednej strony żegnają atom, promują zieloną energię i jednocześnie budują dwie duże elektrownie na węgiel brunatny (!), które to paliwo jest nazywane ekologiczną bombą.
Jak dla mnie dziwne posunodaj dwa razy rezygnowali z energetyki atomowej.
Na pewno w roku 1986 kiedy nawet przerwano budowę nowych obiektów i chyba wszyscy wiedzą dlaczego.
Jednak chyba rok później się z tego wycofano i w 88 oraz 89 roku oddano do użytku nowe reaktory.
Pytanie kiedy kolejny raz Niemcy powrócą do atomu.
Niedawno oddano tam do użytku dwie duże elektrownie węglowe w Neurath i w Hamm.
Tak więc dziwne to posunięcie, zięcie, co ciekawe nie pokusili się w nich o instalację CCS, która jest zwykłym promowanym bublem ;)

ocenił(a) film na 9
PawelG7

Brakuje mi edycji, tutaj poprawna wersja ;)
Niemcy już chyba bodaj dwa razy rezygnowali z energetyki atomowej.
Na pewno w roku 1986 kiedy nawet przerwano budowę nowych obiektów i chyba wszyscy wiedzą dlaczego.
Jednak chyba rok później się z tego wycofano i w 88 oraz 89 roku oddano do użytku nowe reaktory.
Pytanie kiedy kolejny raz Niemcy powrócą do atomu.
Niedawno oddano tam do użytku dwie duże elektrownie węglowe w Neurath i w Hamm.
Jak dla mnie dziwne posunięcie, że z jednej strony żegnają atom, promują zieloną energię i jednocześnie budują dwie duże elektrownie na węgiel brunatny (!), które to paliwo jest nazywane ekologiczną bombą.
Co ciekawe nie pokusili się w nich o instalację CCS, która jest zwykłym promowanym bublem ;)

ocenił(a) film na 8
jaczylion0

Masz racje, ludzie często spychają Czarnobyl do mało istotnej rzeczy, a tymczasem skutki tego wybuchu odczuwamy do dzisiejszego dnia i będziemy odczuwać. Setki ludzi umiera na nowotwory, dzieci umierają na białaczki, rodzą się zdeformowani ludzie. Przecież skąd to wszystko się bierze, z powietrza. A ludzie, którzy jeżdżą tam na wycieczki ..jasne, ze teraz nic im nie jest, ale poczekajmy z parę, może kilkanaście lat, czy oni również na raka nie zachorują. Na raka nie umiera się od razu , on kilka dobrych lat się rozwija. A ludzie nie zdają sobie z tego sprawy. W Japonii, też czytałam, że jak wybuchł im ten reaktor skażenie było bardzo duże, bardzo zbliżone do wybuchu w Czarnobylu. Tylko oczywiście, oni tego tak nie ujawniają, wiadomo Japończycy chowają wszystko pod dywan. Mało tego, okazało się, że to ten sam typ reaktora co w Czarnobylu. Podobnie jak w tamtym czasie Rosjanie, też nie chcieli się do tego przyznać. Dla nas tyle lepiej, że Japonia jest trochę dalej od Czarnobyla. A co do tego, że Rosjanie szli gasić te reaktory, podejrzewam, ze było to spowodowane tym iż, nikt ich nie poinformował jakie mogą być konsekwencje tego gaszenia. W filmie jest wyraźnie mówione o tym, że ludzie nie zdawali sobie sprawy z siły zagrożenia, wykonywali tylko swoja prace. Żołnierze chodzili w maskach, a przeciętni cywile normalnie po ulicach. Jak zaczęli ich wywozić, to myśleli, że za 3 dni tam powrócą. I ta nie wiedza dalej jest przekazywana, jak piszesz ludzie robią sobie wycieczki do Czarnobyla, a tymczasem ta ziemia nadal jest skażona.

ocenił(a) film na 9
karla_29

Na dzień dzisiejszy promieniowanie w Prypceci wynosi 0,2 mSv/rok, dla porównania promieniowanie tła w Warszawie wynosi 0,15-0,30 mSv/rok.
Jest wiele miejsc na świecie, gdzie te wartości są wyższe kilkanaście razy i nie ma tam żadnej instalacji nuklearnej.
W elektrowni w Czarnobylu, był bardzo niestabilny reaktor RBMK, który nie był stosowany nigdzie poza dawnymi krajami ZSRR ponieważ nie spełniały zachodnich norm bezpieczeństwa.
W elektrowni Fukushima zainstalowany był reaktor BWR, który ma całkowicie inną konstrukcję.
Obecnie rezygnuje się z reaktorów BWR na rzecz PWR, ze względów bezpieczeństwa.

ocenił(a) film na 9
PawelG7

http://www.youtube.com/watch?v=oIQqnyoaGVw

ocenił(a) film na 10
PawelG7

Wyjechałeś tu z jakimiś jednostkami a ja się na tym kompletnie nie znam. Piszesz o promieniowaniu tła na którym też się nie znam ale chyba chodzi NIBY o promieniowanie kosmiczne o którym oczywiście słyszałem. Jacyś naukowcy dostali naukowego Oskara za odkrycie tego promieniowania czy coś tam przed chwilą przeczytałem. Ale widzisz ja za bardzo nie wierzę już naukowcom i w te nagrody Nobla i nie piszę do Ciebie żeby ci to oznajmić. Pisze bo wydajesz mi się kimś kto się na tym zna pisząc o jednostkach czy jak tam to się nazywa i mam do Ciebie pytanie albo do kogoś kto się na tym zna. Przeczytaj fragment tekstu o odpadach radioaktywnych i pod spodem moje pytania.

"Przy eksploatacji złóż uranu i elektrowni jądrowych powstają coraz większe ilości produktów radioaktywnych, zagrażających biosferze. Niektóre będą wydzielały promieniowanie nawet za 100 tys. lat. Nie istnieją skuteczne sposoby fizycznego czy chemicznego zahamowania radioaktywności. Jedyną metodą unieszkodliwienia odpadów jest ich długotrwałe przechowywanie z zastosowaniem odpowiednich środków osłonowych. Za najbezpieczniejsze uchodzą składowiska głęboko pod ziemią. Władze Szwecji planują założyć swoje ostateczne składowisko 500 m pod powierzchnią, w twardych granitowych skałach. Ale i tam nie ma pewności, czy na skutek aktywności geologicznej, trzęsień ziemi nie dojdzie kiedyś do wycieku.
Według danych Światowego Stowarzyszenia Nuklearnego (World Nuclear Association), organizacji zrzeszającej firmy i instytucje związane z energetyką jądrową, co roku powstaje 12 tys. ton wysoce radioaktywnych odpadów. Do końca 2010 r. na całej planecie było ich już 300 tys. ton, z tego 70 tys. ton w Stanach Zjednoczonych. Dostępne dane z 2008 r. wskazują, że w Rosji składowanych jest aż 700 tys. ton śmieci o różnym stopniu radioaktywności, w tym 140 tys. ton z siłowni nuklearnych w europejskiej części kraju. W Europie na umieszczenie w składowisku ostatecznym czeka 8 tys. m sześc. silnie radioaktywnych odpadów, a każdego roku dochodzi 280 m sześc. Ekolodzy biją na alarm: zostawimy przyszłym pokoleniom skażoną, wrogą życiu Ziemię.
Przez lata odpady po prostu zatapiano w morzu. Do 1994 r. takie praktyki, dotyczące produktów stałych, były zgodne z prawem. Kraje dysponujące technologią atomową ogółem zatopiły 100 tys. ton promieniotwórczych śmieci. Z tego 80% przypada na Wielką Brytanię. Drugie miejsce na liście zajmuje Szwajcaria, która do 1982 r. pozbywała się radioaktywnych odpadów w północnym Atlantyku. USA przyznały się do zatopienia w latach 1946-1970 u swoich wybrzeży ponad 70 tys. kontenerów z promieniotwórczą zawartością. Między rokiem 1950 a 1963 Wielka Brytania i Belgia posłały na dno kanału La Manche na północ od wyspy Alderney 28,5 tys. pojemników. Niemieccy Zieloni wezwali rząd federalny do podjęcia działań w celu wydobycia pojemników, ale taka kosztowna operacja z pewnością nie zostanie przeprowadzona.
Ekolodzy ostrzegają, że problem został usunięty z oczu, ale nie rozwiązany. Kontenery i pojemniki ulegają korozji. Szkodliwe substancje rozpuszczają się w wodzie i trafiają do łańcucha pokarmowego. Odprowadzanie lekko promieniotwórczej wody do morza nadal jest legalne. Francuski kompleks nuklearny La Hague każdego dnia pompuje do morza przez długą na 4,5 km rurę 400 m sześc. lekko napromieniowanej wody. Do oceanu dostała się również słabo radioaktywna woda ze zniszczonej w wyniku tsunami japońskiej elektrowni Fukushima. Japoński koncern energetyczny Tepco zgromadził w prowizorycznych zbiornikach już 300 tys. ton lekko radioaktywnej wody używanej do chłodzenia reaktorów. W połowie 2015 r. ma jej być dwa razy tyle. Według komisji parlamentu w Tokio, cała ta woda została skażona trzy razy większą ilością radioaktywnego cezu 137, niż zostało uwolnione podczas katastrofy w Czarnobylu.
Zamożne państwa atomowe, takie jak Francja, przez długi czas eksportowały problem za granicę. W 2009 r. ujawniono, że kraj ten „sprzedawał” swoje odpady i skażone śmieci na Syberię. Podobno ponad 13% odpadów przemysłu nuklearnego Francji składowanych jest w zamkniętym rosyjskim mieście Siewiersk w obwodzie tomskim. Radioaktywne substancje przechowywane są w kontenerach na parkingu, pod gołym niebem. W wyniku pożaru, zamachu terrorystycznego lub katastrofy lotniczej może tu łatwo dojść do skażenia środowiska na wielką skalę. Ale, jak wspomnieliśmy, radioaktywne produkty przemysłu nuklearnego leżą pod gołym niebem także w Los Alamos w USA."
Źródło ze stron internetowej - http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/megaproblem-radioaktywnych-smieci "


Odpady radioaktywne są radioaktywne przez setki lat i chyba tu się nie mylę? Radioaktywne odpady a przynajmniej niektóre są rozpuszczalne w wodzie? Słabo radioaktywna woda jest wypompowywana do oceanu legalnie?

W tych wszystkich katastrofach w których same pierwiastki radioaktywne zostały wyemitowane (czy jak to tam się nazywa) do atmosfery i radioaktywna woda która w tych katastrofach została uwolniona.

Teraz przypuśćmy teoretycznie bo się na tym nie znam i możesz mnie poprawić że WODA która ma kontakt z takimi uwolnionymi z uszkodzonych reaktorów cząsteczkami czy to dzieje się w powietrzu, na ziemi czy kilka centymetrów pod ziemią lub wymiesza się z odpadami w beczkach zatopionych w oceanach a które z pewnością kiedyś skorodują staje się radioaktywna. Teraz przypuśćmy teoretyczni że ta woda na skutek zwykłego cyklu hydrologicznego zamieni się w parę i zwykłą wilgotność powietrza którym oddychamy (promieniowanie tła - niestety nie mam sprzętu żeby zmierzyć czy promieniowanie jest wyższe jak jest większa wilgotność powietrza) i wodę którą pijemy. Czy to jest możliwe? I nie próbuj mi wmawiać że napromieniowane cząsteczki, żywność i woda nie maja wpływu na żywe komórki bo jacyś naukowcy z naukowym Oskarem tak stwierdzili bo to nie jest dla mnie żaden dowód a i cała radioterapia nie miałaby sensu i nie próbuj mi wciskać kitu o dopuszczalnych dawkach skażonej wody którą możesz wypić.

Głównie chodzi mi o to czy teraz oddycham radioaktywnym powietrzem, jem radioaktywną żywność i czy pije radioaktywną wodę?

ocenił(a) film na 9
jaczylion0

Nie wiem czy wiesz, ale większą dawkę promieniowania wchłoniesz przechodząc się po popiołach wytworzonych w elektrowni konwencjonalnej niż z wody, czy powietrza.
Nie wszystkie pierwiastki promieniotwórcze maja zdolność do szybkiego przemieszania się w wodzie, czy powietrzu.
Większość z nich jest nietrwała i rozpada się po góra kilku miesiącach.
Woda bywa też napromieniowywana naturalnie, za pewne obiło Ci się o uszy o wodach radowych.

ocenił(a) film na 10
PawelG7

Próbujesz rozmyć moje pytanie a ja pytałem czy radioaktywna albo napromieniowana woda którą spuszczają do oceanu paruje i bierze udział w cyklu hydrologicznym? Czy chodzisz po popiołach z elektrowni konwencjonalnych i dlaczego po nich nie chodzisz?

Możliwe że nie wszystkie pierwiastki promieniotwórcze maja "zdolności" ale my nie wiemy które oni zatapiali a może i nadal zatapiają w oceanie. Gdyby te odpady nie miały "zdolności" wystarczyłoby kawałek pustyni w którym mogliby te odpady które nie maja "zdolności" zakopywać na a jednak nie wpadli na ten pomysł i wydaje mi się że bez sensu jest zatapiać w oceanie odpady które nie maja "zdolności" to taka moja tępa logika ale możesz mnie wyprowadzić z błędu.

Jeśli odpady radioaktywne i napromieniowane są nietrwałe i rozpadają się po góra kilku miesiącach bez problemu można by było je przechować, przetworzyć i ponownie wykorzystać.

Obiło mi się o uszy o Radonie (takim gazie) ale tak jak już pisałem moim zdaniem obserwujemy upadek nauki a naukowcy (może nie wszyscy) to sprzedajne szmaty (na usługach korporacji) które dla kasy są w stanie udowadniać wszystko jak mogą na tym zarobić. Ja nie jestem naukowcem i nie mogę niczego zweryfikować co naukowcy tam sobie wymyślą pozostaje mi tylko tępa logika a nawet naukowcy jeśli nie będą mieli pieniędzy na badania też niewiele zdziałają i ich przyszłość naukowa stanęłaby pod wielkim znakiem zapytania gdyby ich wyniki mijałyby się z trendem ekonomicznym (czy jak to tam się nazywa).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones