Kiedys byl nawet w TVP. Tam go dawno temu oglądałem. Chyba po latach jednak nic nie zyskał. Oprócz gry Reeda i atmosfery domu ,wystroju, malowideł i jakiegoś tam poczucia humoru to słaby .Choć ,może troche jakby w klimacie Rosemary Baby...Mój ulubiony Neron zagrał słabo :)
No, jeszcze Tyberiusz Grakchus w 'Gladiatorze' z antyku dochodzi. Podobno jako historyk odetchnął wtedy Jacobi z ulgą przy zwiększonym znacznie względem 'Klaudiusza' budżecie filmu, bo go jednak te 'flanele' gryzły w starej produkcji.