To ja też poproszę pomocy, oglądałam nieco dawno taki film, tylko przyjaciel nie był wymyślony,
ale był misiem.. Misia grał dorosły człowiek, wyglądał jak maskotka drużyny, tylko nie miał żadnych
ciuchów - ot, taki no zwyczajny misio. Oglądałam to w TV na jakimś staaaarym kanale. Nawet nie
wiem czy ten film był fajny, zapewne nie, ale jakoś zależy mi go sobie przypomnieć, proszę o
pomoc, jeśli ktoś kojarzy:) a i wiem, że się kończył tym, że misiu się zamienił w maskotkę na
końcu i został przekazany innemu dziecku, dziewczynce jakiejś, kiedy już ten chłopczyk, go nie
potrzebował, bo zaczął sobie sam radzić, czy coś..