tak małą liczbą głosów. Bez jaj, 170 osób w momencie pisania, a przecież to według mnie jeden z najlepszych thrillerów jakie powstały. Wspaniały suspens, fabuła pełna zwrotów akcji, chociaż trzeba przyznać, że jest tu kilka naiwności, ale mnie szczególnie one nie przeszkadzały + nieprzewidywalne zakończenie, muzyka i...

Napięcie rośnie począwszy od hipnotycznej czołówki w postaci dziecięcej wydzieranki z niepokojącą kołysanką w tle aż do piorunującego rozwiązania.
Majstersztyk dreszczowca, precyzyjnego jak szwajcarski zegarek, doskonale sfotografowanego, napisanego i zagranego, przede wszystkim przez CAROL LYNLEY, matkę tytułowej...

Szkoda, że ten film jest tak mało znany, bo to kawał dobrego kina, które broni się do dziś. Jedyne co mogą zrobić to szczerze polecić to dzieło wszystkim kinomanom, naprawdę warto.

Świetne główne role, zwłaszcza Lynley, czarno-białe zdjęcia + zaskakująca końcówka. Klimat, klimat, klimat. Warto!

miał wtedy 35 lat. Zdjęcie z «Obsady» jest chyba z nagrobka.

Samotna matka Ann Lake właśnie przeprowadziła się wraz z córką z Ameryki do brata w Londynie. Przeprowadzka przebiega bez zarzutu, na miejscu wszystko jest już zaklepane, włącznie z miejscem w szkole dla małej. Gdy Ann idzie odebrać dziewczynkę po pierwszym dniu, okazuje się, że nie tylko nie ma jej w szkole, ale też...

Jeden z najlepszych filmów jakie oglądałem, dawka emocji została stopniowa podawana i do samego końca nie wiedziałem jak się skończy. Polecam wszystkim, co nie oglądali.

niepowtarzalny klimat,trzyma w napięciu do samego końca.Znakomita rola Oliviera.

Ten czarno-biały thriller ma dużo zalet: doskonały pomysł wywiedziony z powieści Marryam Modell, napięcie, Laurence'a Oliviera w roli inspektora policji oraz dobrze obsadzoną rolę nieszczęśliwej Ann Lake, która szuka zaginionej córeczki. Sęk w tym, że w zasadzie brak dowodów na to, że dziewczynka istnieje...
Jest...

udziwniony, w klimatach Psychozy, tyle, że nie ta klasa.

Najgorzej, że Bunny Lake zaginęła razem ze scenariuszem.

Gdyby nie ona, to film byłby świetny, a tak jest tylko dobry.

skąd?

Nie podzielam zachwytów. Dla mnie to ramotka. Psychotyczna treść chowa się pod nieadekwatną muzyczką i dłużyznami. Nie ma tu mowy o budowaniu napięcia. Odtwórczyni głównej roli - nieciekawa i całkowicie pozbawiona charyzmy - ewidentny błąd obsadowy. Pierwszy zwrot akcji około 70. minuty.

Za trudny dla mnie