dokładnie to samo pomyślałam

Zgadzam się całkowicie. Chociaż początkowo myślałam, że ten film to będzie totalny gniot, to jestem miło zaskoczona. Szczególnie, że nie widziałam Christiny w tej ani żadnej innej roli, to jestem zmuszona stwierdzić, że całkiem dobrze sobie poradziła. Scenariusz nie jest górnolotny i można rzec nawet wtórny, ale całość jest lekkostrawna i całkiem przystępna. Dobra rozrywka, przyjemna dla oka i ucha.

"kilku aktorów potrafiących śpiewać"- Sorry, ale Christina jest piosenkarką, nie aktorką. To ona w 80% śpiewała w tym filmie, więc raczej piosenkarzy umiejąch grać (przynajmniej trochę). Są bardziej wiarygodni, niż aktor, któremu podkładają głos. Chociaż Ewan McGregor i Nicole Kidman są świetnie śpiewającymi aktorami. :)

Szczegół techniczny. Wystarczy wziąć kogoś kto potrafi śpiewać i interpretować postać:).

Moulin Rouge :-)

Wiem, dlatego podałam ich za przykład. :) Teraz jestem ciekawa La La Land. Zbiera same nagrody i pochwały od krytyków. Ryan Gosling umie śpiewać. Nie wiem tylko co z Emmą. Mam nadzieję, że spełnią moje oczekiwania.

Gosling potrafi śpiewać? Możesz podać jakiś przykład.

Wystarczy wygooglować. Ma zespół, w którym śpiewa i gra na klawiszach (gitarze chyba też). Nie jest to głos na miarę muzycznej legendy, ale przynajmniej nie wyje jak większość aktorów występujących w musicalach.

Jacy aktorzy wyją w musicalach?

Cała obsada musicalu Mammia Mia 1 i 2 to jedno wielkie wycie z wyjątkiem Cher, ale ona jest piosenkarką i to z jednym z lepszych głosów. Sweeney Todd też jest ciężki w odbiorze w warstwie wokalnej (Depp i Bonham Carter). Moulin Rouge!, Grease akurat na plus, ale to tylko dowodzi, że obecnie musicale są kiepskie. Burleska i La la land jakoś jeszcze się bronią jedynie, ale szału nie ma.W filmach muzycznych też się znajdzie aktorów co śpiewać nie potrafią. Uważam, że powinni do takich ról zatrudniać piosenkarzy i tyle.

Żartowałem. Kompletnie mnie to nie obchodzi xD

Idealny do zaśnięcia. Pozdrawiam.