Taki jest rezultat trudnego dzieciństwa wśród wszechobecnej przemocy, w dysfunkcyjnych rodzinach, w których każdy ojciec jest zwyrodniałym bandziorem, a matka puszcza się za działkę hery (akurat w tym filmie nie było to pokazane). No i oczywiście nędzy, wywołanej paskudnym rasizmem.
A nędza to tak straszna, że młodzi ludzie nie mogą uczciwą pracą w kilka miesięcy zarobić na wypasioną furę, złote łańcuchy, drogie ciuchy dla siebie i dziewczyny i zabawę w drogim klubie z kilkoma działkami koki.
No przecież w takich warunkach każdy MUSI zostać bandziorem.
Ale uwaga: NIE WOLNO białym patrzeć na Murzyna jak na zagrożenie i być może bandziora, bo to rasizm.
Każda osoba rodziny patologicznej nie ma dobrego startu w życiu. Wychowana na złych przykładach ma zmienioną osobowość. Jednak każdy ma zawsze wybór. Nie ważny kolor skóry i miejsce.