Na pewno Rosjanom łatwiej jest dokonać historycznego rozliczenia z postacią odległą, apodyktyczną, dewotyczną nie oświeconą wiedzą materializmu dialektycznego, ale przecież istotną w ich zawikłanej historii, niż ukazać surowa prawdę z życia panów Dzugaszwili czy Uljanowa, ale w polskim obiektywie, przez tych samych 50 lat nie doczekamy się prawdopodobnie również prawdziwego, nie skażonego społecznym oczekiwaniem i nie ugłaszczonego obowiązkowym heroizmem filmu ukazującego losy a choćby takich postaci jak Sobieski , Mickiewicz czy Piłsudski..I dlatego 7 punktów dla Rosjan...