Miałam przyjemność obejrzeć na festiwalu Kino na Granicy! I jestem zachwycona! Film jest bardzo wyważony, nie idzie za bardzo w dramat ani w komedię. Kasia Figura jako studzona matka próbująca pogodzić swoje dzieci ( a te to dopiero mają charakterki!) której nawet "ten cholerny okularnik" nie jest w stanie przeszkodzić jest tak wiarygodna że jestem w stanie uwierzyć że pół życia spędziła w Kościele :-) Film bardzo aktualny, gdyby akcję przenieść do 2022 roku to chyba nawet dialogów za bardzo nie trzeba zmieniać , czasy się zmieniają ale problemy i relacje między ludźmi to ciągle mamy takie same ( banalne stwierdzenie ale prawdziwe). Pewnie niektórzy stwierdzą że znowu wracamy do przeszłości, ale moim żeby lepiej zobaczyć i zrozumieć nasze problemy to czasami trzeba zrobić krok wstecz. Ja na filmie bawiłam się świetnie i chyba o to w tym wszystkim chodzi :-)