Film jest po prostu genialny i niesamowicie oddaje ten właśnie stan. Doskonale rozumiem każdy 'dramat' jaki przeżywa bohaterka :D. Na pewno będę często wracać do tego filmu. Ktoś, kto nigdy tego nie czuł niech lepiej nie ogląda.
Zgadzam się z Przedmówcą w 100%, trzeba się wczuć jak to kolega określił w : "każdy dramat który przeżywa bohaterka". ;]
to chyba tak nie działa, nie znam nikogo kto jak jest super ujarany to podejmowałby działanie. To absurd.
Jak byłem w Holandii to tak sobie dogodziłem, że nie ogarniałem nic -i uwierz w tym stadium nie mialem weny chodzic pomiędzy jadącymi rowerami.
Każda substancja psychoaktywna działa różnie na różne osoby. Np. po etanolu nie każdy jest agresywny, prawda? xd