Czas to jednostka skalarna w układzie SI, zauważamy jego efekty, jest powiązany z przestrzenią tworząc czasoprzestrzeń, jak to może być tylko koncept? Jeśli to koncept, to czemu nie możemy podróżować w czasie do tyłu? Ze starą duszą w młodym ciele się zgodzę, ale druga część, niby wytłumaczenie tego zjawiska, to totalna głupota, ale tak to jest, jak się słucha autorytetów, których głównym zajęciem jest narkotyzowanie się na zmianę z parzeniem się w łóżku.

Nie wierzę w to co czytam...autor tematu tak dobitnie i jasno skrócił ci sens filmu, a ty wciąż...szkoda gadać.

Z całym szacunkiem, ale polecam zapoznać się z konceptem myślenia abstrakcyjnego. W swoim komentarzu nie odnosiłem się głównie do filmu, tylko do tego głupiego aforyzmu, który przeczytałem jako jego streszczenie w pigułce (sam jestem starą duszą w młodym ciele). Czas to nie jest koncept, to jest rzeczywistość, jest to czwarta współrzędna czasoprzestrzeni w teorii względności. Dlatego protestuję przeciwko powielaniu takich głupot. Pozdrawiam i życzę czytania ze zrozumieniem.

Chyba brakuje ci trochę wyobraźni. "Time is a concept that human created"...myślę że autor tego cytatu nie miał na celu wprowadzenia jakieś nowej ideologii upierającej się w tym, iż czas nie jest rzeczywistością;)Chodziło raczej o to, że sami wykreowaliśmy sobie pewien schemat - jesteś młody, jeździj na hulajnodze. Jesteś stary - nie jeździj, jesteś za stary.

Ośmielę się nie zgodzić, gdyż trwały i trwają tyrady filozoficzne nad naturą czasu, temat nie jest do końca zamknięty, tak samo debatować można o świadomości czy o tym jak odbywa się myślenie u zwierząt - to są bardzo trudne tematy.
"sami wykreowaliśmy sobie pewien schemat - jesteś młody, jeździj na hulajnodze. Jesteś stary - nie jeździj, jesteś za stary." - o tym mówi już pierwsza część aforyzmu, więc nie wiem na jakiej podstawie upatrujesz sobie jej wyjaśnienia w drugiej części. Jak dla mnie to drugie zdanie w aforyzmie próbuje stwierdzić, że my stworzyliśmy czas i jest on tylko konceptem, zresztą dokładnie to znaczy w przełożeniu na polski, więc o czym my tu jeszcze mówimy... Jakby joko ono powiedziała "reguły młodości i starości to schematy, które wymyślił człowiek", to to by miało ręce i nogi, ale ona dokładnie chciała stwierdzić, że czas jest konceptem, a nie "taboo" społeczne o którym mówi wcześniej. Przynajmniej ja to tak widzę i inaczej już nie zobaczę.